pomoc

[...] mam problem z osobami, które są nade mną w robocie, które mnie ignorują i prośba o przesłanie kilku plików zajmuje im kilka tygodni i naprawdę ciężko uzyskać jakąś większą pomoc i muszę samemu wszystko ogarniać. Czasem na ludzi najlepiej mieć jakiegoś haka albo starać się być wyżej w hierarchii od nich albo spowodować, żeby byli od ciebie w [...]

No tak ale im mniej siły tym zawsze bardziej jest się zależnym od innych i trochę mnie to boli ze ktoś mnie musi odprowadzać do łazienki, pomóc wejść po schodach i inne takie pierdoły. Ale pewnie, jakoś to będzie.

Ja bym chciał, taka sztuczna inteligencja byłaby np. zaprogramowana, żby mi np. w czymś pomóc i nie narzekałaby, że jej się nie chce/nie ma czasu itp. i by robiła. W dodatku zawsze chętna i miła.

[...] się odbudowuje siły, bo jest się zmuszonym do choćby odrobiny samodzielności. Dzisiaj musiałem chyba pięć minut przekonywać pielęgniarke, że mogę jeść sam. No bo telefon trzymam, to łyżkę też mogę, bardziej wymagających rzeczy, jak umyć się to rzeczywiście sam nie dam rady, potrzebna jest pomoc, ale wpakować jedzenie do papy? No, bez przesady.

[...] robią rozróbę to zamiatamy sprawę pod dywan, bo nie chcemy być oskarżeni o rasizm. Oscary dajemy czarnym, bo potem są narzekania, że Oscary są zbyt białe. W ogóle cała ta pomoc Afryce to fatalny pomysł. Powinniśmy zostawić ją samą sobie, a nie dawać czarnym wszystko na tacy lub pozwolić im żyć tak jak chcą - bez żadnych zdobyczy cywilizacji - [...]

[...] robią rozróbę to zamiatamy sprawę pod dywan, bo nie chcemy być oskarżeni o rasizm. Oscary dajemy czarnym, bo potem są narzekania, że Oscary są zbyt białe. W ogóle cała ta pomoc Afryce to fatalny pomysł. Powinniśmy zostawić ją samą sobie, a nie dawać czarnym wszystko na tacy lub pozwolić im żyć tak jak chcą - bez żadnych zdobyczy cywilizacji - [...]

Moze warto zapytac o taka chwilowa pomoc, male.wspomaganie dla ciala. Na pewno zapytac nie zaszkodzi.

[...] bo mama stoi psy kasie". I zawsze mnie uczyli, że jak nie będzie rodziców obok a będzie policjant w miejscu publicznym, to jego mam w pierwszej kolejności prosić o pomoc. Kiedyś w markecie rodzice byli alejke dalej, obok mnie jakiś policjant. No rodziców nie ma obok? No nie ma, bo są w drugiej alejce. Poprosiłem go żeby mnie podsadził, [...]

Dobra, pogoniłeś stracha brawo. Czasem nie trzeba wiele, żeby komuś pomóc. Ja to w ogóle Wam powiem, że lubię takie kaszojady i bardzo bym chciał mieć kiedyś dzieci. Moja mama ma kilka koleżanek co mają dzieci dużo młodsze ode mnie i jak miały się spotkać, to zapraszał do siebie, bo wiedziała że mogę się dzieciakami pozajmowac. Jedną taką [...]

[...] proszki i przestanie, nie ze że nie ma siły zrobić nic fajnego. Tylko... To jest tak cholernie upokarzające jak jest się zależnym od innych ludzi, że nie można się samemu umyć, usiąść, przebrać. Przy niemal wszystkim muszę prosić o pomoc pielęgniarke. Nie lubię o nic prosić. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-26 07:36:42

Ehh.... Tutaj dane z wikipedii Długość podczas erekcji Wykonano kilka naukowych badań pomiaru długości penisa w stanie erekcji u dorosłych mężczyzn. Badania, które opierały się na pomiarach własnych narządów płciowych (włączając w to ankiety internetowe) konsekwentnie dawały większe rozmiary penisa od tych prowadzonych metodą naukową. Następujące [...]

[...] wpływu, na wiele wypadków losowych, chorób i nieszczęść. One się po prostu zdarzają. Wolałbym jednak w razie kryzysu mieć nadzieję, że coś mi pomoże, a jeśli nawet nie o pomoc to o odpowiednią siłę, motywację i nadzieję do walki. Trzeba robić co trzeba i próbować stawić temu czoło. Warto spróbować i tak nie masz nic do stracenia. Gdy już [...]

[...] wiosce, zepsuł się autobus. Kierowca wysiada, zagląda do silnika itd., ale autobus nie chce ruszyć. Nagle przechodzi jakiś mieszkaniec wioski, więc kierowca do niego: - Przepraszam bardzo, potrzebuję pomocy, autobus się zepsuł, a ja muszę Żydów do Oświęcimia dowieść. - Bardzo chciałbym panu pomóc, ale ja mam tylko taki mały piec kaflowy...

Haha już mi przeszło. Doktory całą noc się glowily jak mi pomóc, nic nie działało. Przyszedł brat z zimną colą, mówi pij młody i że jemu to na kaca zawsze pomaga. I przeszło jak ręką odjął. Nawet nie wiedziałem że cola ma takie zastosowanie.

Dobra, jednak masz rację. Dzwoniłem do rodziców, wyjaśniłem co jest pięć. O dziwo nie było zli. Znaczy tata trochę tak, ale nie na mnie. Ale mama uznała, że ona zachowuje się jak bardzo chora psychicznie osoba, ale my nie jesteśmy dość kompetentni, żeby jej pomóc. Mama jedynie zaoferowała, że pogada z nią jak kobieta z kobietą i spróbuję namówić [...]

No właśnie z nimi też mam zakaz się kontaktować. Mama wszystkim się zajmie. Generalnie jeśli ona jest rzeczywiście chora, to nie mam do niej pretensji. U mnie stwierdzili depresję spowodowaną nowotworem i też przez to czasem mam dziwne jazdy. Może nie aż takie, ale zdarza mi się poryczeć zupełnie bez powodu i wszyscy się tylko glowią co mi się [...]

Byłem, kiedyś u kumpla, który miał raka, ale nie wiedział jeszcze o tym i leżał na hamaku przed domem, bo był bardzo słaby. Jego stary suszył mu o to uszy non stop. No i tak siedzimy i on wyskakuje do niego i taka rozmowa: -cały dzień byś leżał! -no to powiedz jak mam CI w czymś pomóc -nawet nie chce Cię prosić o nic! -czemu? - bo byłeś miękkim [...]

[...] Jack będzie turbo zabijaką i ją podziurawie,gdzieś na boku, ale ani nie była kozakiem, ani nie dała się przebolcować. ;/ Spokojnie da sie przebolcowac. Musisz z nia gadac, pomoc jej i brac jej strone. Bolcowanie na 100% a jak zaladujesz savy do trojki to tam kontynuacja w dlc Cytadela. Jackie tez chce i przy nastepnej grze bede celowac Tylko [...]

Nie no mój brat też mówi zawsze prawdę, ale jednocześnie stara się zawsze pomóc, żeby ktoś polepszył w swoim życiu coś co jest złe, a nie że mówi coś niemilego tylko po to, żeby powiedzieć. I uważam, że to słuszne bo na kij komuś Twoje zdanie, jeśli to nic nie zmienia. Chyba, że czyjeś zachowanie krzywdzi ewidentnie kogoś, wtedy trzeba zgłosić [...]

[...] lgna, nie wiem czemu. W zasadzie wszedzie gdzie nie pracuje czy mieszkam, wiekszosc mnie lubi. Czasem wrecz odpycham ludzi od siebie i troche mi glupio. No ale jak uznam kogos za przyjaciela, dobrego kolege, to mozna zawsze na mnie liczyc. Moge pomoc Ci zakopac trupa. Lojalnosc ponad wszystko. Zmieniony przez - grind w dniu 5/4/2019 8:46:15 PM