17.01.2015 Sobota czyli dzień pt. "Damian i jego wojna z 1kg owoców" :)) Wygrałem rzecz jasna :-D Poniżej fotki. Trening pleców na kozaku po takiej porcji. Phil Hernon kiedyś pisał, że na świecie żyje garstka ludzi, którzy źle reagują na owoce ze względu na to, że to coś czym człowiek żywił się praktycznie od początku ludzkości. Takiego kopa [...]
18.01.2015 Niedziela czyli leżing in łóżking, oglądaning, czytaning i jedzening. To by było na tyle z ciekawszych rzeczy dzisiaj :)) Po za tym wpadło cardio z rana, omlet z dwoma ciastkami OREO, które zostały wczoraj, a szkoda, żeby się zmarnowały :-P I reszta w sumie standard. Jutro cykl tygodniowy na nowo, jazda, jazda; byle do piątku %-) [...]
19.01.2015 Szybka wypiska, bo dziś trochę w biegu dzień, jeszcze muszę na jutro żarełko sobie zrobić do pracy i trzeba lulu bo pobudka standardowo 3:20 :-) Trening dzisiejszy o Disco Stack, bo poniedziałek czyli cycki + baniaki. Spieszyłem się dzisiaj trochę, a jak się człowiek spieszy to intensywność z automatu wzrasta, także spoko loko :-) [...]
22.01.2015 Nareszcie już koniec czwartku i jutro piątunio <3 Oby przeleciało tak jak dzisiaj, w sumie to cały ten tydzień mi mega szybko minął więc git. Dzisiaj plecak był grany. Energii dzisiaj i motywacji więcej niż wczoraj więc od razu lepiej się trenowało. Po treningu standardowo cardio. Dieta też jak zwykle, bez zmian. Jedyne ~700g owoców %-) [...]
23.01.2015 Dzień na wariackich papierach, mega zalatany jestem. Z treningu też ciężarów nie pamiętam, zakładałem tylko krążki na sztangę i rypałem seria za serią :-D Czasem trzeba, bo nie samą siłownią człowiek żyje, są też inne rzeczy w życiu, które trzeba wykonać, a że ja treningu nie lubię odpuszczać to nawet z takiego jestem zadowolony ;-) [...]
26.01.2015 Szybki wpisik, bo czas goni, jeszcze muszę na jutro pogotwać. Dzień w biegu ogólnie, po pracy musialem ogolić łebka, bo zarosłem trochę, poźniej siłownia, po siłowni zakupy, zjeść posiłek, chwilę się ogarnąłem przed laptopem i trzeba się wziąć za gotowanie na jutro :-) Dzisiaj barki + triceps. Po weekendzie czyli wypoczęty więc poszło [...]
27.01.2015 I kolejny dzień roboczy w plecy, fuc.k yeah! :-D Udało mi się dzisiaj wyrwać do tego wcześniej z pracy więc czasowo w porównaniu do dnia wczorajszego niebo, a ziemia. Wszystko na spokojnie ogarnięte, bez pospiechu i podwyższonego kortyzolu :-) Plecak dzisiaj wypadł, git malina, francja elegancja i te inne takie %-) W MC sobie cały czas [...]
28.01.2015 Szybko wpisik, bo jak zwykle mało czasu :-P Dobrze, że to już koniec środy... ona minie to tydzień zginie! :-D Jeszcze dwa dni... Zestaw dyskotekowy dzisiaj czyli cyc, a nawet oba i baniaki. Po treningu cardio standardowo, micha też jak zwykle, bez zmian ;-) Jutro nunie pewnie pójdą :-P Najprawdopodbniej kolejny dzień w biegu czeka, no [...]
30.01.2015 Piąteczek wybił :-D Jeszcze dzisiaj trochę w biegu, ale jak się dzisiaj położę spać to mam zamiar zwlec się z wyra dopiero w poniedziałek do pracy z przerwami na siłownie i jedzenie of kors %-) Padam na pysk, ale jak pomyślę, że przede mną sen dwa razy dłuższy niż w tygodniu to uśmiech na twarzy się pojawia :)) Dzisiaj jeszcze zrobiłem [...]
31.01.2015 Jejejeje, 11h snu <3 :-D Aleee się wyspałem. Obudzony pełny energii poszedłem odwalić codzienny rytuał ( to już taki standard jak poranna toaleta %-) czyli omletto. Jak zwykle nawaliłem sobie owoców, wyszedł kg, wrzucałem po kolei patrząc aż wejdą 4 liczby na wadze więc nawet nie wiem ile jaki owoc dokładni ważył :-P Później pojechałem [...]
03.02.2015 Znów taka na szybko wypiska, bo czasowo średnio dzisiaj, a wolę sobie pozałatwiać wszystko, trening zrobić, pogotować żarełko i dopiero na chwilkę na kompa siąść żeby przeglądać na prędkości co tam w świecie słychać, bo tyle co radia w aucie posłucham. TV to zapomniałem jak wygląda, a obsługiwać pilota to się chyba oduczyłem %-) Nunie [...]
05.02.2015 Znów dziś wszystko na prędkości, bo kolejny rzecz do załatwienia; prezent dla mamuśki na urodziny do kupienia. Także dzisiaj praca->trening->poszukiwanie prezentu->gotowanie->nyny :-D Ale to już na dzisiaj koniec czwartku i jutro... piąteczek, piątunio!! %-) Byle do 13:00 w pracy i potem hajf lajf :-) Dzisiaj tak jak pisałem plecy [...]
09.02.2015 First day of work DONE! :-) Przeleciał poniedziałek! Grane dzisiaj barki i tricepsik. Very good trening, ogólnie dzień od obudzenia się aż do teraz udany. Wyspałem się pomimo, że snu tylko ~6h, a nie 10h jak w weekend to inaczej być nie mogło. Cardio jak zwykle zrobione, szama bez zmian. Sypło wczoraj rano i tak wali i wali tym śniegiem [...]
10.02.2015 Wtorek zaliczony. 3 days remaining :-D Trochę biegowo dzisiaj, ale później z pracy wyjechałem. Przyjechałem, ogoliłem łebka, zjadłem, trening, szama, gotowanie, wpis w DT, szama, spanie. Tak dzień w skrócie wyglądał po pracy :-P Trening okej, w ostatniej serii MC niespodziewanie złapał mnie fail po 3 powtórzeniu, odcięło zapłon i nie [...]
11.02.2015 No to środa bye, bye! :-) Teraz już lajcik, czwartek minie mam nadzieję taak samo szybko, w piątek byle do 13 i weekendos. Grany dzisiaj disco zestaw. Czułem jakiś ból w barku dlatego nie szalałem za bardzo z klatką, przezorny zawsze ubezpieczony. Wolę dmuchać na zimne i reagować nawet na namniejsze poczucie, że coś jest nie tak niż [...]
14.02.2015 1. dzień weekendu zleciał. Pogoda się utrzymała tak jak zapowiadali także elegancja francja. Wyspałem się jak to w weekendy bywa, obudziłem się po 9h spania. Jak dobrze otworzyć oczy i nie słyszeć w tle dźwięku budzika, który za każdym razem wprowadza do mojej głowy myśl "rzucić o ścianę tym telefonem czy się powstrzymać?" %-) Zjadłem [...]
16.02.2015 Poniedziałek więc poleciał zestaw dyskotekowy; cycki i bicki %-) Barku już w sumie nie czuję, ale jeszcze w tym tyg. klatkę i barki bez szaleństw robię, przezorny zawsze ubezpieczony ;-) Wolę dmuchać na zimne niż potem płakać. Cardio dzisiaj troszkę urozmaicone o interwały, tak dla odmiany :-P Micha bez zmian. First day DONE. Four days [...]
18.02.2015 Dzisiaj już troszkę luźniejszy dzień niż wczoraj, mniej gonitwy, bardziej na spokojnie sobie wszystko ogarnąłem. W pracy co prawda dalej sporo roboty z powodu SOOPu, ale to tak do końca tygodnia przewiduję, że będzie. Raz na rok, trudno, trzeba ogarnąć :-P Potrenowałem dzisiaj barki z tricepsem, wyciskania jeszcze trochę asekuracyjnie z [...]
21.02.2015 Dzisiaj pospałem sporo, ale pomimo tego coś rano średnio się czułem. Jakoś tak dziwnie nie mogłem skupić. No ale zjadłem śniadanie i pojechałem potrenować nogi. Na siłce mam teraz nowe talerzyki, 1kg. Zawsze to fajna opcja na dokładanie sobie systematycznie małych ilości kg na sztangę ;-) Przydadzą się nie wątpliwie. Trening pomimo tego [...]