[...] wzdęcia a po krótkim czasie rozrzedzony stolec. Po akcji jest już całkiem normalnie. Trochę utrudnia mi to zycie, bo muszę uwazac zeby takie problemy nie pojawily sie np w pracy, albo na mieście - wiadomo. W związku z tym pytanie,czy jest możliwość aby wyhamować nieco skutki picia mleka? Może leki na bazie węgli opisane 2 posty wyżej? Jeśli [...]
2.08.2013 Dziś od 7:00 do 19:00 w pracy, jutro to samo - to oznacza monotonię, brak pomysłu w posiłkach, generalnie najprostsze rzeczy. Dodając do tego fakt że mam po wczoraj zakwasy jakby mnie 30 chińczyków pobiło tymi swoimi śmiesznymi kijami %-) to dziś nie ma treningu biegowego (jutro nie wiem)...ale od niedzieli lecimy. Wczoraj wieczorem [...]
Kiedyś będę jadł więcej od Was, zobaczymy kto się będzie wtedy śmiał cieniasy :-D 6.08 Po nocce w pracy udało mi się wstać o 11:00. Dziś zrobiłem schab wieprzowy (symboliczne 100 gram) na grillu elektrycznym. Wyszło CUDO. Szkoda że to nie mój grill... (mam swój ale jest beznadziejny - zmienię go chyba na ten co dziś używałem). Chyba sztuczka w tym [...]
8.08 Co za kocioł...jeszcze w pracy jestem (19-7), nie spałem ani trochę, dawno takiej ciężkiej nocki na recepcji nie było :-/ Przynajmniej coś zarobiłem dodatkowo... Kupiłem sobie elegancko wołowinę i wieprzowinę ale jadłem odgrzewaną w pracy (wołowiny nie, będzie pewnie do wywalenia te 180 gram) :-/ Kucharze ugotowali mi makaron (mój) - więc [...]
Rozpiska za wczoraj 25.08 Niedziela bardzo ciężka - w sobotę i niedzielę po 12 godzin pracy OD RANA + po 3-4 godziny snu...w niedzielę od 15:00 w pracy się rozchorowałem, było coraz gorzej. Straciłem przez to dwa ostatnie posiłki ale zastąpiłem je 800-kcal szejkiem wieczorem w domu. Dodałem polopirynę x2, gripex max, witaminy i minerały olimpu i [...]
7.09 Wczoraj na noc jeszcze jeden wolfik wpadł. Poszedłem spać o 2:30 i wstałem o 5:30 do pracy... Dieta Dzisiaj to co w tabeli (nadwyżkę tłuszczy odbiję jutro o te 20g w dół). Natomiast węgli nie dobijałem do 250g ponieważ zjadłem dwa kawałki domowego ciasta orzechowego w pracy - którego nie ma w tabeli. Dzisiaj też wejdą 2 wolfy. Jutro obniżka [...]
Trochę się rozpędziłem z ilością treningów. Będzie ich 8-9 (dziś zakwasy ud i pośladków po przysiadach spore, jutro OSTATNIA dniówka w pracy w tym miesiącu więc pewnie też bez ćwiczeń. 10.09 Dziś cheat day. Dwa pierwsze posiłko spoko. Obecnie od 19:45 niezdrowa mega wyżerka. Tym razem w domu, bez nocnych przygód...wejdzie: zestaw Texas Grander z [...]
[...] Bo mi sie cos 3 dni temu porobiło, nie boli ale jest tak jakby wlasnie napuchnięte, ten trojkat od siusiaka do brzucha, i dol brzucha. Robiłem MC ciężki, biegałem, w pracy sie ruszam - nic nie boli. Jedyne co mi przychodzi do głowy to cos z dietą, na niskich węzłach jestem juz napewno ponad miesiąc. Dzisiaj moze uda sie dostać do lekarza, [...]
[...] w klubie - czadowa zabawa i niemilosierne zlachanie nog. Zasypiam niemal na siedzaca, zjem kolacje i pewnie juz mnie nie bedzie. Na koniec - jak obecnie jem za dnia w pracy, codziennie niemal tak samo - sniadanie to jaja i owsianka, rodzynki, platki, woda, migdaly, lyzka miodu. Obiad to albo ryz basmati albo ciemny makaron z kurakiem, [...]
[...] podchodzilem do tematu na powaznie, mam zolta strefe startowa - na czas 35-39' na 10km. Niestety rzeczywistosc okazala sie inna, przesune sie o dwie strefy do tylu i bede pomagal koledze zrobic zyciowke jak pisalem, zawsze to jakis cel ;) Powodzenia dla kolegi :-) Ja dziś świętuję w pracy, niemniej duchem jestem z Wami, tymi nie maszerującymi ;-)
[...] zapraszam do wspolnej zabawy ;) Pamietaj, ze i tak powiedza Ci, ze tak sie nie da ;) Odpalamy na powaznie przygotowania do sezonu. Dzis rowerek, ciezko mi bylo wyrobic sie w pracy by przed zajeciami w grupie zrobic wlasna godzinke, ale 30 minut udalo mi sie wyrwac. Rozjazd, a potem interwal w grupie. Ostro dzis jechane bylo. Uciekam spac, jutro [...]
W mikrofalówce w pracy też daje radę, miskę smalcem i reszta jak wyżej i od 8ej do 3eciej nie myślę o jedzeniu Xzaar, masz już ten caliper, robiłeś pomiary ?
[...] namieszalem w tej relacji, siec dziala mi ledwo i dziwnie edytowalo sie post, niezaleznie od tego ze sam mechanizm edycji na forum jest slabawy ;) Mam juz mase zaleglosci w pracy, dzis z pewnoscia nie potrenuje, ale to chyba i lepiej nawet, gardlo i katar nadal mnie mecza a organizm ma teraz zdewastowana odpornosc. W relacji dwa razy rower, [...]
Zapieprz w pracy. Trening pod wieczor, bieg z narastajaca szybkoscia, ostro. Forma uchowala sie jakos mimo choroby, ciezki trening, ale w zdrowiu zrobiony. Bieganie niemal szybko daje frajde, szkoda, ze nie umiem szybko.. To musi byc moc sunac sobie przez swiat po 3' na km ;) /SFD/Images/2016/6/15/4548c10b1da54d42801acff013b5756d.jpg [...]
Plywanie zamiast obiadu w pracy, bowiem wieczorem mam gosci z Polski. Lekko, bez spinania. Jutro pobiegam, w niedziele plywanie i rower i wtedy na czuja bede ostatnie dni planowal wedle samopoczucia ;) Ostatnie zdjecia z Poznania. Znow najlepsze po wodzie, tym razem bylem tak zdziwiony, ze Suunto chcialem na szwajcarski jaki wymienic na przyszlosc [...]
[...] 100kg x 8 a potem 110kg x 4 naprawde jestem zaskoczony powerem.teraz tylko czy to zasluga GARG czy Tribestis???w kazdym badz razie widac ze towar pierwsza klasa.W pracy dla rozrywki przezucilem 2tony plastykowych odpadow + obslugiwalem maszyne tak dla rozrywki za***alem prace 2 ludzi sam teraz twarog + bialko i inne duperele i [...]
[...] . side lateral raises – 1 x 12-10, 1 x back off 30 x 10, 20 x 15 F1 . francuz ze sznurem - 3 x 15, 12,12 G1 . modlitewnik z łamaną - 3 x 15, 11, 9 Poniedzialek to dniówka w pracy, sporo chodzenia więc całkowity off, a zazwyczaj kręcę cardio. Wczoraj jednak czulem obolale nogi, a dzisiaj jechalem z rana na trening nóg więc wolalem sobie [...]
[...] krewetki w takim sosie dla Mojej oraz Focaccia jako przystawka - rewelacja. Kilka zlotych portfel chudszy ale zdecydowanie było warto. Niedziela bez historii, dniowka w pracy i dnt, łeb mnie pod koniec strasznie rozbolał, dziwnie w brzuchu krecic zaczelo. Trwa to w sumie do teraz, dziwnie sie jakos czuje...ale na treningu nóg bylem - [...]
Hejka, Zaspałam dziś :( Masakra! Myślałam że się nie wyrobię, ale cudem byłam wcześniej w pracy i jeszcze po drodze zatankowałam samochód! Przez chwilę myślałam że nie uda mi się zrobić jedzenia do pracy, ale nie ma że boli spięłam poślady i jest ;) Może nie idealnie, ale zawsze lepiej niż wychodzić na obiad do knajpy ;) Wrzucam przy okazji [...]
[...] :) To tyle sportowego tygodnia. w tym powinno być lepiej ze względu na większą ilość czasu. Dieta trzymana, choć bywały dni w których nie liczyłam wartrości. A propo w pracy dwie starsze kobiety rozmawiały o przepisach na zrobienie kurczaka. I jedna w pewnym momencie wypaliła "ale kto jada kurczaki codziennie". Hmmm ja i czasami [...]