w pracy

to już jest chyba wpisane w mentalność Polaków, że jak weekend to impreza, alkohol. U mnie w pracy normalni goście, co nie są alkoholikami, ale pierwsza myśl o weekendzie to właśnie, że będą pić. Nie to, że będą mieć więcej czasu, żeby coś zrobić, gdzieś pojechać, tylko że się nayebią.

Dremor, nawet rabatu nie dostałem :-/ Robię ostatnio rekrutacje w pracy. Jakie herbatniki przychodzą to ja nie mogę %-) Zmieniony przez - pilek w dniu 2017-01-09 18:35:54

No jak w pracy dużo się ruszasz to trzeba wziąc pod uwagę. Ja siedzę cały czas, ale biore pod uwagę że dzień w dzień dojeżdzam do niej rowerkiem

[...] cholera go wie. To frontend, tam codziennie wychodzą nowe frameworki. Sam JS miał szybko upaść, a jak widać zdobył dużą popularność. Python - coraz popularniejszy, głównie w pracy z danymi. A jako że coraz więcej firm dostrzega potencjał big data to będzie zyskiwał na popularności. HTML, CSS - stare to i dobre. Długo nie umrze, podobnie jak JAVA.

Btw mama jak była u lekarza po te wyniki, to odwiedziła ojca w pracy i z nim pogadała i podobno bardzo się przejął bo nie miał pojęcia że mnie to tak dotyka i teraz jest wściekły na siebie i jak wróci to chce ze mną porozmawiać. Ale ja nie wiem czy chce z nim po tym jak mi zepsuł struny w skrzypcach.

Ej no... Tata wpadł, zostawił mi tę kawę i pojechał. Powiedział, że przykro mu, ale musi dziś zostać w pracy do późna. Pocałował mnie w czoło, nie robił tego odkąd poszedłem do szkoły i poszedł. Myślałem że coś porobimy razem, specjalnie zjadłem ładnie kolacje od razu, żeby teraz mieć czas jak przyjdzie. Mam nadzieję, że chociaż ta kawa jest [...]

Niby tak, no ale w tłumie też można być samotnym, a jednak jak się jest w pracy to się z kolegami/koleżankami pogada.

a prosiak w pracy ... nowy obiekt ... niby spoko wszyscy mili ... trochę urabiają mnie ... wiadomo deficyt ludzi ... ale ale starego misia na sztuczny miód za stary cieć ze mnie żebym łyknął temat To chociaz tyle ze spoko. Ja dzis wolne. A co sie stalo ze mowiles, ze lecieli z Toba w ch**a?

Kurcze chciałem sie położyć o 21 spać, ale musiałem czekać na tatę bo mu się w pracy przedłużyło. I dopiero o 22 poszedłem się myć i w ten właśnie sposób się cały rozbudziłem. I nie mogę zasnąć.

To może za dużo stresu, za duża temperatura w pomieszczeniu, nieregularne pory kładzenia się i wstawania. Netflix to szajs, już lepsze HBO GO. Fajnie se z ludźmi w pracy pogadać. Podobno Szpilka ma zawalczyć z Chisorą!

No mój tata ma drescode w pracy i musi chodzić w garniturze. Ale na szczęście ma tam klime. Mówi, że najgorzej jak do auta wsiada.

Ja dzisiaj jestem w pracy, ale dzisiaj będzie trochę lżej. Czuję się jak w trakcie apokalipsy, bo zazwyczaj na korytarzach widziałem setki osób, a dziś tylko dwie.

U mnie pora nie ma znaczenia zbytnio, ale na głodzie mi się dobrze myśli niż jak mam pełen brzuch. Nie mam pomysłu na projekt, będę musiał pomyśleć, bo mam przestoje w pracy i nie wiem jak je wykorzystać. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2019-07-15 23:58:40

Ostatnio dowiedziałem się, że wyglądam jak 30-latek, więc wiesz, w drugą stronę też nie jest dobrze. Dzisiaj miałem pytanie w pracy, czy ja z lat 90-tych czy 80-tych. Ale przynajmniej nie wyglądam jak kolega, młodszy o rok ode mnie (ja mam 21 lat, tak dla przypomnienia), a z twarzy i łysiny 40-kilku latek. On ma naprawdę przeyebane z laskami, bo [...]

a ja moją strefę komfortu uwielbiam ... ale jestem w niej coraz rzadszym gościem ostatnio szary chodzę ... 290 h w pracy plus tematy prywatne , tylko nadzieja mnie trzyma ... P.S nie naprawiam lapka od tygodnia i mam zdecydowanie więcej czasu ... chyba do września albo pażdziernika zrobię sobie off od PC

Dziękuję kolego, ale matek nie rucham %-) W pracy trzeba koszule i garniaki to na codzien Adonis co najwyżej dżinsy %-) Zmieniony przez - grind w dniu 9/15/2019 3:35:19 AM

[...] może tak tylko bredzę Wiesz ale co ja mam zrobić żeby znaleźć ujście, tu mam problem. Picie nie pomagało, dragi nie pomagały, leki na pomagały, trening nie pomaga, nawet wyładowywanie części z tego fizycznie w pracy nie działa. Mam kogoś zaj**ac na ulicy? Sp******ic do dżungli? Ryje głowę czasem mocno. To jest życie chyba, to podobno piękne

Powodzenia Agares, o dobrego współlokatora nie łatwo. Najlepsze są typy ciche, nudne i schludne. Żadnych hałasów, picia, kumpli itd, spokój w domu. Albo pracusie. Ciągle w pracy, siły mają tylko na spanie lub dokształcanie sie

a ja w pracy rodacy coś odtatnio spam przycichł niestety no może to ta jesień piękna spiwodowała ... wszyscy łapią ostatki pogody Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-10-16 06:40:23

[...] innym mówić co mają robić, bo sam nie lubię takich porad. Chyba, że od osób które niezwykle cenię, lub czuję szacunek - ale o to bardzo trudno. A ja sobie od wtorku z anginą na chacie siedzę - już w sumie zdrowy jestem, w pracy nie byłem, a jutro UFC. Żyć nie umierać... Do kobiety tęsknie jak cię chvj, ale to przynajmniej napędza do działania:-))