[...] kabelek do kamerki (kuźwa- biednemu wiatr w oczy).. DIETA - z 1500 kcal nie mam już większego problemu; choć czasem tłuszcz muszę dobijać na siłę, jak zapomnę orzechów do pracy; muszę chyba jakoś inaczej rozłożyć pracowe posiłki (tj. dać coś więcej). Dodatkowo wychodzi mi, że w większość dni posiłek potreningowy mam 2-3 godziny po treningu [...]
Miska ciągle po staremu, bo nie uzyskałam odpowiedzi jaki rozkład BTW wprowadzić wczoraj olbrzymi stres w pracy + wieczorne wielkie przygnębienie + samotność (w domu byłam sama) - do miski kilka cukierków czekoladowych dziś nie mogę do tej pory patrzeć na jedzenie. Nie wiem ciągle jak mam zmienić tą miskę. To decyduję sama - zwiększam białka i [...]
[...] nie będę wiedziała nka ale ja nie chcę jeść "śmieci" a po drugie nie zauważyłeś,ale ja biegam w dni wolne albo czasami wieczorem jak mam rano trening i nie idę do pracy w tym tygodniu biegałam we wtorek i wczoraj mam zamiar jeszcze w niedzielę BAMFette ta jasne mięsko teraz mam inne priorytety,a co do aerobów to teraz póki mogę i [...]
20.07 sobota Pobudka o 5, na 6.30 w pracy, w trakcie się wyrwałam na trening na przeszkodach ;-) Ręka po treningu znowu boli i wszystko pospinane, kaptury to kamienie %-) W plecach mega zakwasy, dłonie pieką. Czyli normalka w życiu OCRowca :-D Dieta jak zwykle: - kanapka, jajka, musli z mlekiem, koktajl - po treningu bcaa, glutamina, flex, crea [...]
23.07 wtorek Tym razem po całym dniu w pracy trening na przeszkodach w grupie. Były elementy równowagi, wejście na line na samych rękach, drabinka i wstęp do tzw. "latającego". Przeszkoda zwana zwykle Flying Monkey. U nas popularnie zwana "latający" od nazwy z jednego z biegów "latający barbarzyńca". Przeszkoda, której sie boje chyba najbardziej [...]
[...] skończyło i będzie trzeba kupić. 2.08 piatek Trening Miało być bieganie i trening szybkości 6-8x400m. Niestety odpuściłam. Po pierwsze jestem mocno zmęczona i niewyspana, w pracy zasypiałam na stojąco. W takim stanie bez sensu robić mocny trening. I tak bym nie zrobiła na 100%. Po drugie nogi mnie bolą tak, że ledwo chodze i stoję. Wpadło więc [...]
No to zaległości. Weekend był tak aktywny, że nie było szans uzupełniac na bieżąco ;-) 9.08 piątek Cały dzień w pracy, później zakupy i dopiero wieczorem lekki trening - głównie stabilizacja i brzuch + pompki. Trening Progresja do mostka, l-sit i skrętu 1a. Pompki przy stole 3x15 1b. wznosy nóg w leżeniu 3x15 2a. odwrotne pompki 2x10 2b. wznosy [...]
[...] ciągu miesiąca zrobiłam ogrmony progres na przeszkodach... szczegoły niżej :-D Wypiskę uzupełnię jak będzie wolna chwila. Ciężki dzień mnie dziś czeka, do późnego wieczora w pracy :-( Przez to nie zrobię zaplanowanego treningu biegowego. Chciałam zdążyć rano przed pracą, ale nie byłam w stanie wstać o 5 :-( Za to wczoraj był trening i musze się [...]
[...] nie wiem :-> Kabo ciastka i jedzenie to wiadomo, że ja ;-) Choć ozdabianie jeży to już wspólna robota. Co do reszty - Młody pomaga, przykleja :-) 11.10 piątek Cały dzień w pracy, później szybko po Młodego do przedszkola i na basen :-) Pierwszy raz odkąd chodzimy na basen postanowiłam popływać ;-) Do tej pory grzałam tyłek w jacuzzi, [...]
[...] na dystansie 20+. Zwykle mają 6-15km. No nic, trzeba pomyśleć na co postawić. A póki co wypiska z wtorku. Reszta jak będę przy kompie. 19.11 wtorek Dnt Cały dzień w pracy, a później sporo roboty w domu, dopiero przed 22 miałam czas żeby usiąść na chwilę. Wrzucam fotki jedzenia z całego dnia, tym razem udało się zrobić. - śniadanie: [...]
[...] niewyspana a do tego ból głowy. Dziwne, bo wczoraj położyłam się wcześniej. Niestety najpierw obudziłam się ok. 4 i nie mogłam zasnąć a po 5 obudził mnie Młody. Cały dzień w pracy, później jeszcze goście i tak zeszło. Poczytałam sobie przy okazji mój stary dziennik, jak jeszcze pracowałam tylko w weekend a w tygodniu miałam wolne i dużo więcej [...]
Pani Maaj dzięki za radę. Co do AB - planowałam 10 kcal, ale mnie podkusiło na 15 }:-( 18.01 sobota DNT Cały dzień w pracy, więc nawet nie było czasu na trening. Poza tym zakwasy w łapach po czwartku i w nogach po piątku. Zapomniałam dopisc, ze w piątek po południu było rolowanie i mobilizacje (m.in.) bioder i po tym miałam zakwasy %-) 19.01 [...]
[...] /SFD/2020/1/29/fb764f5a9d424a53b14b81de46bac55e.jpg Jeśli chodzi o dietę, to nadal podstawą są dania bez mięsa. Mięso jedynie w weekend, jak akurat w pracy jestem i mąż gotuje. Z mleka do kawy zrezygnowałam, nabiału nie jem poza serem żółtym i czasem śmietaną. Wczoraj były "pulpety" z ciecierzycy, dobre wyszły :-) [...]
[...] ile wyszło. W Garminie wyswietla się na zegarku na bieżaco. Druga rzecz to piętra - Polar nie miał. Będzie motywacja, żeby nie korzystać z windy ;-) Dzis cały dzień w pracy, a wieczorem lekki bieg. Ustawiłam trening w aplikacji, zgrałam na zegarek, nawet znalazłam w zegarku, ale nie udało się włączyć, a przynajmniej nie tak jak chciałam - [...]
[...] i czasem nie kontroluje się podczas snu. Okrutni właściele zamiast zastrzyku zastosowali rozwiązanie pozwalające zachować higienę i zapewnili psu opiekę w czasie kiedy są w pracy. Straszne. Zamiast leżeć w ogródku i wygrzewać się na słońcu, powinien już leżeć pod ziemią, bo ktoś kto go na oczy nie widział tak uważa. Świetne podejście. Dobrze że [...]
[...] do pomocy łatwe nie jest. Zawsze chciałam mieć różnicę min. 3 lata a najlepiej 4, bo wydaje mi że będzie łatwiej, zobaczymy w praktyce ;-) Szczególnie że mąż wiecznie w pracy. Teraz sie cieszę, że nie muszę już nosić Młodego na rekach czy dźwigać wózka. Choć minusy też są, bo duży chłopak wiec w dzień nie spi a ja czasem tej drzemki [...]
[...] po 23, skończyli przed 2, tuż nad naszą sypialnią. Rano ćwiczenia od fizjo, później trochę roboty w domu, zakupy, krótki spacer (wzięłam Młodego na rower) i kilka godzin w pracy. Upał mnie wykończył, ledwo żyję. Na zegarku ponad 10 tys kroków. Jeśli chodzi o nogę to głową już się odblokowała i w końcu zaczynam ją normalnie używać. Teraz blokuje [...]
[...] przypadku adhd jest nieuleczalne %-) a poza tym dużo lepiej się czuję jak ćwiczę, nic mnie nie boli. No i nogę trzeba aktywnie rehabilitować :-) 22.08 sobota Kilka godzin w pracy więc coś się poruszałam a tak to 3h w aucie i raczej lenistwo. Treningu brak. Planowałam spacer wieczorem ale mąż mi plany pokrzyżował. Ledwo dobiłam do 10 tys. kroków. [...]