w pracy

U mnie w pracy koleżanka ciągle chora, pewnie mnie zaraziła :( z resztą pogoda sprzyja. Mam nadzieję, że szybko minie. Poran witam w klubiku :(

Dzień dobry SPAM, to tylko ja mam w pracy koniec miesiąca w środku miesiąca?

hej Wam :) kiedyś wstawałam specjalnie pół godziny wcześniej, żeby sobie placki usmażyć i zjeść w domu, teraz przygotowuję je wieczorem i jem w pracy - tak mi znacznie wygodniej

A ja rano w fomu woda/herbata i lece. Sniadanie jem w pracy. Tylko jak wiem, ze nam przed soba kilkanascie km wedrowki to zjem n starcie przed wyjsciem na trase.

No ja też własnie mam przygotowane dzień wcześniej i jem w pracy czyli jakieś 1,5 godziny po wstaniu. Rano bardzo rzadko się zdarza żebym była głodna. Może zrobię eksperyment i będę sobie przygotowywać wieczorem i robić rano i jeść w domu. Ale jak się już człowiek przyzwyczai że przez kilka miesięcy je o tych samych porach to ciezko sie [...]

Ja się zaprzyjaźniłam z Kroplą Beskidu - jest jej trochę więcej w butli (1,75) i rzadziej biegam w pracy do sklepu. ;)

Słuchajcie mam takie dobre ciastki w pracy... Wczoraj zjadłam chyba z 10. Dzisiaj jest progres bo zjadłam 3 i popukałam się w czoło :)

Mnie na razir tylko w gardle cos drapie i zdechla jestem, ale na razie walcze - lyknelam co mialam w pracy pod reka i zobaczymy co sie wykluje. Oby jednak nic.

Ja przed 2 dopiero a wstałam o 5. Trening jutro, bo w poniedziałki zawsze muszę być o 7 w pracy :-)

paula lubię takie proste rozwiązania jednogarowe :) tylko ja nie mam w pracy gdzie odgrzać obiadu więc raczej nie piekę ziemniaków w tygodniu , bo na zimno to nie to samo :(

Mam w pracy odłożony z dobrej cukierni. Tak ładnie błyszczy mu się lukier %-) Zmieniony przez - kleine-hexe w dniu 2016-02-04 13:13:17

uf...a ja w końcu mogę chwileczkę odetchnąć w pracy

%-) nie cierpię tego typu problemów, mi w tamtym tyg kilka razy w pracy internet odcinali i spędziłam sporo czasu na telefonie, żeby się dowiedzieć co jest grane - okazało się, że firma nie zapłaciła rachunku, jak zwykle

No w pracy jak sie nie pali, to czlowiek nagle jest informacyjnie do tylu. ;-) Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-03-04 10:10:19

Dziękuję. Pytam, bo tu mi się w pracy dyskusja z nową koleżanka o zawodach ciężarowych w Łukowie przewinęła (jej szwagier organizuje) i się zastanawialam, czy możliwe żeby świat był taki mały. :D

i ekspresowo sie piecze w porownaniu do ziemniorow :) jaka mila niespodzianka mnie spotkala - musze zostac godzine dluzej w pracy - echh

bry, eh, z cyklu "wstałam rano o 14". strasznie dziwnie spałam w ostatnie 48 godzin: wczoraj normalnie, później koło 16 2 godziny "drzemki". w pracy o 2 uciełam 20 minutową drzemkę, ale koniec końców zasnęłam koło 4 i budziłam się co pół godziny, żeby lakonicznie odpisać na zaległe maile. aż się boję pomyśleć, co ja tam odpisywałam

a teraz to co najbardziej lubię w pracy - przerwa. Bedę jeść. Co do literatury w szkole, to jest tragedia. Nic nie omawiają, nie piszą wypracowań. Chociaż to renomowane LO. Ale ja się pewnie nie znam;-)

podlucham chwile o cyzm rozmawiaja u mnei dziewczyny w pracy..... jedna z nich jest od 2 tygodni na diecie warzywn owocowej. Najpierw pila same soki. a tera zpo dwoch tygodniach w czwaretk bedzi emogla zjesc batata............ Oczyszcza sie z toksyn

Carmen częściowo też tak może być. Mi się własnie p opracy kumulowało. W dodatku rzuciłam palenie więc mniej chodze a wiecej siedze w pracy wiec ruch jelit gorsze. Więc się zmuszam do wstawania :D Aaaaa miss - ja jeszcze się ratowałam espumisanem i herbatką z kopru. Własnie mi się przypomniało