w pracy

no pszynajmniej w peuni nauadowauem akoomoolatory i czoojem siem jak muody boog hrhr a teraz to jusz tylko taki ostatni szlif - pszet powrotem do cienszkiej pracy - ffszystko co dobre niestety siem konczy ale pooki jest tszeba siem tym cieszyc niezależnie od miejsca i czasoo /tykoos filozof hrhr/

Oczywiście Az wstyd przyznać, że przebiegło mi przez mysl aby powiedzieć Ci po imieniu - jednak wyzbyłem sie tej myśli równie szybko jak ostatnio mięśni. Wybacz więc. Wiem że wodnik to wodnik ale zapracuje na wybaczenie. Obiecuje. Cłuje w policzek jak starorosyjska tradycja nakazuje i żegnam ochoczo ekipke /milej pracy grubasie/

seewy nie miałam żadnego testu dalej nie rozumiem co w tym zboczonego potrzebuję neta do pracy i mnie coś trafia jak musze biegać po kawiarenkach dzisiaj nie miałam tylko pół dnia ale zazwyczaj TEPSIE tydzień zajmuje zlokalizowanie usterki

Na razie poprawiam wytrzymałość, potem troszkę pracy nad wytrzymałościa siłową a potem troszkę budowania masy, a potem się zobaczy A forma jest bardzo dobra, znowu ponad 70 w udach, to lubię A co u ciebie?

dam dla Niej to naprawdę dobrze, a tylko to jest naprawdę ważne! zawsze kiedyś przechodzi gorzej z treningami, pogotowiem psychologicznym, towarzystwem przy pracy i niepracy, zestawem głośnomówiącym w samochodzie... Ale bez sensu dalej rozmyślać, dzieje się i tyle. Będę częściej nad morzem! Ściągam coś co mi przysłał Daniel, ponoć ma pomóc...

Bążur Ptaszku I zarazem strzałka bo czas na wyjści z pracy a w konsekwencji - pizganie

w sumie racja ale wiesz po godzinach pracy moze mysla inaczej

hej ho! a ja kaffe i masaż poprosze! wystarczy karku bo siadam do pracy witaj Ami :D :* i ellou Pix :D jak tam, kac minął? Vegas ( gg nie działa ? ) hej Omi Zmieniony przez - f_inka w dniu 2004-11-28 23:05:10

[...] glowa by sie im zrobila mala, zrenice poszerzyly i miesnie naprezyly. Hallo juz czas! nowy dzien wzywa nas! Ubrac sie predzej i wypic kawy jeszcze wiecej. Oto nastala pora pracy, gdzie kazdy kazdemu kozaczy, jaki to on jest prezny na umysle i wspanialy a naprawde maly, slaby i zwiotczaly. Taka batalia sie toczy gdzie kazdy z drugim o drobnostki [...]

czesc takie pomarancze stoja u mnie na parapecie od kilku tygodni teraz w wersji nie zapachowej ale cieszacej oko i samoobronnej bo strasznie stwardnialy %) ze swojej strony moge polecic biking po sniegu swietna sprawa wlasnie wroocilam wiec teraz mozna zasiasc po przerwie do pracy marcinie clockwork orange ;)

Jak wychodzę z pracy, to też nie pamiętam, jak się nazywam Zmieniony przez - jogger w dniu 2004-12-20 17:13:14

[...] Przy niedzieli proponuje "wysłepać zajdel"(wypić kufel) jak znalazł po obiadku ,polecany zwłaszcza w "turnus"(przymusowy dzień wolny od pracy)no na kacyka,byle by sie nie "ulelac wartko"(upić szybko) kobieta po ślunsku-rzytula Lekcje grypsery śląskiej mamy już za sobą... Zycze miłej niedzieli i [...]

Podczas pracy wiertarki może rozkręcić się połączenie głowicy z końcówką wrzeciona, w efekcie czego urządzenie wykonuje gwałtowny ruch. I to wystarczy? I już jestem fajny ??

mniam... Ja z sosikami staram się delikatnie... chyba ze na naturalnym... Jestem skazany na ryz,mięso i warzywa. Miłego weekendu wszyskim! A fotka w nawiazaniu do dni wolnych od pracy..jak widać nie wszystkim się śpieszy do domu.

No to życzymy życzliwego szefa i szybkiego netu w nowym miejscu pracy oraz don't forget us darling hrhr

elo Komu bęcki? Komu? Mam dziś bęckowy nastrój Ale może jednak wyżyję się na pracy Wpatrywałam się kilka ładnych sekund Śliczne Zmieniony przez - Amazone w dniu 2005-03-02 00:48:40

przecierajac rano oczyw pracy i klikajac na dzial fitness pomyslalem... czy w historii tego posta byu on kiedykolwiek na 2giej stronie tego dzialu ????????????????????????????

dzien dobry nudyyyyy w nowej pracy dobrze, ze na chwile sie kompa dorwalem

co nie zmienia faktu ze i tak nieciekawa przygoda przez ciebie gdy wracalam pociagiem do domu caly czas zastanawialam sie zmieli kogos czy nie zmieli :/ a jak towarzystwo w nowej pracy i pierwsze wczesne wstawanie

mnie zaskoczył samochood z oorwanym koolkiem na środku gloownej ulicy na mojej drodze do pracy, w zwiazkoo z czym zaczynam dzien z godzinnym opooznieniem miłego słonecznego dzionka, takiego jak u mnie za oknem