Super Patik, ty to wszystkie zrobisz, dla ciebie to za latwe wyzwanie :-D dla ciebie to tzreba cos trudniejsze :-D A ty nie mozesz tego w domu robic? Mnie to by sie nie chcialo specjalnie na silke jechac zeby takie rzeczy robic :-)
Krótki update - coś mnie łapie, albo coś się innego niefajnego dzieje. Nie poszłam na trening 2 dni z rzędu - padam na nos, boli mnie brzuch, nie śpię... Dzisiaj spałam od 22.30 do 12, potem od 1 do 4. Wierciłam się do 5.30 i wkurzona wstałam i przyjechałam do roboty przed 7. Przeleżałam oba wieczory na kanapie oglądając 1899. Nie żebym nie [...]
Night - u mnie to chyba mieszanka różnych rzeczy jest. 27.01.2023 DT Mało brakowało, a bym znowu została na kanapie. Drzemnęłam się pół godzinki po pracy i kolega wyciagnął mnie na siłkę.Sama bym się z łóżka nie ruszyła. Strasznie mi gorąco było cały czas, ale tylek zrobiony. Na trenio z przysiadami bym się nie dała namówić. Przy HT ciężko było - [...]
Tomasz - jak przychodzę do domu przed 18.00 - a wyszłam ok. 7 - to już chcę tylko patrzeć na tego cudaka. Taki teraz fajny okres, ze ona się "otwiera" na nas, dokazuje, ale też próbuje zrozumieć o co nam chodzi. Jest bardzo łasa na kontakt z nami - ale innych ludziów nie lubi. Patrzy z dala, nie chce podchodzić, nie chce zeby ją głaskali. Musimy [...]
Krótki pieskowy update. Ojka jest z nami od tygodnia. Przez ten czas ja byłam na siłce raz. Młoda ogarnia się coraz bardziej, powoli pojawia się w naszym życiu jakiś rozkład jazdy. Przylepa straszliwa, więc nauka samodzielności i zostawania w domu samej trochę potrwa. Postanowiliśmy na razie dzielić popołudnia i spróbować chodzić osobno w trybie [...]
Krótki pieskowy update. Ojka jest z nami od tygodnia. Przez ten czas ja byłam na siłce raz. Młoda ogarnia się coraz bardziej, powoli pojawia się w naszym życiu jakiś rozkład jazdy. Przylepa straszliwa, więc nauka samodzielności i zostawania w domu samej trochę potrwa. Postanowiliśmy na razie dzielić popołudnia i spróbować chodzić osobno w trybie [...]
[...] pieska :) Byc moze bardziej jakas motywacje stracilas, moze jakis cel konretny ci jest potzrebny, trudno tak trzymac jakis rezim bez konkrebtego celu, chociaz dluzsza przerwa co jakis czas jest potrzebna, ja pamietam ze ty nawet na urlopie w Grecji czy gdzies w tych rejonach jak bylas to chodzilas na silke zamiast normalnie wypoczac, hehe :)
16.02.2023 DT Bardzo późno ten trening, czas ograniczony, max zmęczenie po nieprzespanej nocy i na dodatek obiad z 16.00, który o 20.00 koniecznie chciał wyjść górą.... Matko jak sie namordowałam! Niby nic - tylko powtórka poprzedniego treningu - i to bez 5 min cardio na rozgrzewkę i bez swingów bo czas gonił. Straszne są takie przerwy. 110kg HT [...]
19.02.2023 DT Jak już ta dobra passa trwa - to pobiegłam jeszcze w niedzielę na siłkę. Bardzo się zmuszałam, ale wiedziałam, ze jeśli mam zrobić to co powinnam już dawno temu zrobić - to lepiej w niedzielę w południe niż w poniedziałek wieczorem.... Zaległy, oj bardzo zaległy, trening z siadami. Chciałam tylko powtórzyć to co przed przerwą - [...]
[...] w tych siadach - No i traktuje jak takie trochę przełamywanie własnych barier:) Czwórki czułam przez 3 dni. Za to teraz jestem od wtorku chora …. I tyle z mojego powrotu na silke i rozliczeń z Tomaszem:) Z plusów - podsypiam dzisiaj cały dzień. /SFD/2023/2/22/41b154eb608e4b98ac5cbed885b7cc67.jpg Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-02-22 [...]
Tomasz - dzięki. Wczoraj już byłam blisko, już witałam się z gąską... Aż Wam opiszę bo numer niezły. Powrót do domu - ok. 17.30. Spakowana na siłkę. Wyjście z Ojką na popołudniowy spacer (nadzieja na jakieś kroczki) - w planach było pół godzinki bo zimno jak cholera. Powrót grubo po ponad godzinie z tak zdrętwiałymi palcami u rąk (a miałam [...]
Tomasz - dzięki. Wczoraj już byłam blisko, już witałam się z gąską... Aż Wam opiszę bo numer niezły. Powrót do domu - ok. 17.30. Spakowana na siłkę. Wyjście z Ojką na popołudniowy spacer (nadzieja na jakieś kroczki) - w planach było pół godzinki bo zimno jak cholera. Powrót grubo po ponad godzinie z tak zdrętwiałymi palcami u rąk (a miałam [...]
Nadinka - Ojeczka dziękuje za komplementy. Łasa jest dziewczyna, szczególnie że budowy modelki to ona nie ma w przeciwieństwie do Rudej Małpy. Będzie niskopodłogowa ciężarówka:) 01.03.2023 DNT Próba jakiegoś ogarnięcia życia. jedzenie kontrolowane - 2 tys. nie przebite, czekolady nie było. kroki - minimum 7 tys wyrobione smarkanie i kaszel - na [...]
02.03.2023 DT Próby powrotu na właściwe tory. kroki - ponad 7 tysi było miska - mniej niż 2 tys. było, czekolady nie było siłka - była godzinka (takie semi FBW: trzymanie sztangi, wyciskanie hantli na ławce, przenoszenie hantla za głowę, wiosło na maszynie z podparciem na klatkę piersiową, RDL, ławka rzymska w te i na odwrót, allachy stojąc). [...]
Paatik, nie oglądałam jeszcze Tar, nie mam ostatnio czasu na kino. Ale jak nie zniknie do 15 z kin, to na pewno nadrobię, bo lubię filmy z dobrym aktorstwem, a Blanchett to wiadomo, klasa :) W konkursie fashion nie wezmę udziału, bo nie chodzę na siłkę :-D Twoje legginsiory bardzo ładne! I cyc jaki ładny, zazdro, moich już prawie nie ma, dżizas XD
09.03.2023 Cardio Day To był długi i trudny dzień. Wiedziałam, ze popołudnie będzie lekko przechlapane - wizyta z terierem na 19 u weta (nigdy nie wchodzi się z buta, zawsze obsuwka), ale nie spodziewałam się tylu dodatkowych wrażeń i takiego spadku body battery:) Zeby nie było, ze nie planowałam - wszystko było zaplanowane - zaraz po robocie [...]
10.03.2023 LEŃ Hydraulika mnie przerosła. Naprawione, ale nerwów i czasu mnie to kosztowało. W efekcie nie poszłam fikać na siłkę tylko do pizzerni z Ojką. Zjadłam 2 kawałki pizzy, popiłam lampką wina i trochę świat jakiś taki bardziej przyjazny się zrobił. Ojka - anioł. Pierwszy pies z którym da się chodzić do restauracji, serio. Siedzi przy [...]
Ojka dostała tabletkę na kleszcze z komponentą "odrobaczania" - i ma biegunki od czwartku. A w domu za żadne skarby nie zrobi, piszczy, drapie w drzwi, a ostatnio nauczała się światło w przedpokoju zapalać - bo obok klamki jest przycisk. I tak nas w nocy budzi - dzisiaj ja byłam o 1.30, chłop o 5.30, ja przed pracą o 7. W sobotę jak zaczęła o [...]
20.03.2023 DT Zakręcony i podły dzień. Ale trenio wszedł super - może nie cały bo czas gonił i brzucha nie zdążyłam, a o pompkach zapomniałam. I to robi się już "standard" - więc muszę się mocniej pilnować:) Jestem super zadowolona z podciągnięć - bo próbowałam za każdym razem to trzecie powtórzenie chociaż "bujnąć" czy w inny sposób ruszyć trzeci [...]