Ojka jest z nami od tygodnia. Przez ten czas ja byłam na siłce raz. Młoda ogarnia się coraz bardziej, powoli pojawia się w naszym życiu jakiś rozkład jazdy. Przylepa straszliwa, więc nauka samodzielności i zostawania w domu samej trochę potrwa. Postanowiliśmy na razie dzielić popołudnia i spróbować chodzić osobno w trybie jedno pilnuje szczeniary, drugie stara się w tym czasie nie dzwonić i nie pytać "co robicie?":) Wczoraj ja zostałam w domu z "dzieckiem", dzisiaj spróbuję się wyrwać na siłkę. Ząbki pannę swędzą straszliwie, nawet framuga do drzwi balkonowych smakuje. Higiena daleko posunięta do przodu - siki na matę przy drzwiach, budziła w nocy ok. 3 na siku - wylatywała z sypialni na matę i sama wracała spać dalej. Dzisiaj pierwszy raz nie było pobudki w nocy na siku.
Byliśmy na pizzy, w centrum handlowym, na zakupach - panna jest aniołem!!
Siedzenie w domu nie sprzyja zachowaniu formy - jem na potęgę, ciągnie mnie do słodkiego jak nigdy w życiu. Przez przypadek widziałam zdjęcia z lata - i powiem Wam, ze te 4kg na plus to tylko w cycki i w brzuch wlazły.
Oj czas się ogarniać!
Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-02-07 09:05:43
Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-02-07 09:06:35