Nie dać się czasowi

Ja kilka razy jak byłem młody i głupi zrobiłem taki błąd. Niestety często kończy się to jakimś urazem, naciągnięciem, itp. Lepiej nie ryzykować.

Popieram przedpiścę.
Jak po roku przerwy d razu złapałam za 75% poprzednich ciężarów , to ledwo łaziłam przez 2 tygodnie. ;)

Ja po pierwszym lockdownie jak się rzuciłam na ciężary to później nie mogłam się schylać tak miałam spięte dwójki xd już nie wspomnę o chodzeniu :p przeszło po ponad tygodniu

Ale to przecież normalne, że po przerwie człowiek zaczyna od mniejszych ciężarów i treningów rozruchowych bo inaczej to prosta droga do kontuzji

Viki - No niby tylko tydzień tego lenia miałam....

po każdej przerwie wato zrobić najpierw rozruchowe treningi

Ja już tydzień przerwy odczuwam dość mocno. Tydzień przerwy - to kolejne 3 tygodnie zanim wracam na 100% do tego co było przed taką małą przerwą.

10.03.2021 active REGE
Plany to sobie mogę robić....
Wczoraj sie pokomplikowało. @ przyszła w terminie zupełnie nie do przewidzenia. Spacer z Młodą zajął nam prawie 2 godz. - wpadło 11 tys kroków - jak na dzien powszedni to ładnie.
Potem trzeba było za taksówkarza robić - i generalnie czasu starczyło na próby rolowania w pokoju. Nie rolowałam się od jesieni kiedy jeszcze jakieś resztki biegania były - więc doświadczenie tragiczne...... Nie wiedziałam,ze rolowanie moze być takie straszne...

Ja ostatnio roluję tylko klatkę - twardą piłką. Co się przy tym naklnę to moje . Ale grunt że pomaga.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2021-03-11 09:22:34

11.03.2021 Leń
No niekoniecznie leń, ale czasu na siłkę/jogę nie było. Wzięłam Małą po ruskim na spacer, żal mi jej było bo same króciutkie wyjścia w ciągu dnia miała. Pogoda była fatalna cały dzień, ale pod wieczór się trochę uspokoiło - więc poszłyśmy.
12.03.2021 DT
Dzisiaj próba powrotu do planu.... Ciężko szło, no ale grunt, ze szło:)
Weekend przede mną - normalnie bym planowała psie spacery albo jakieś bieganie - ale ma u nas lać i lać i wiać... Shit straszny - człowiek czeka cały tydzień na ten weekend...