Nie dać się czasowi

Ile ty jesz ogólnie, jakie masz założenia makro ?

Kaka - po okresie masy tak od połowy lutego do końca marca mam lekką redukcję (zdjecie), żeby brzucha do bikini przygotować:) Nie liczę bardzo rygorystycznie - myślę, że mimo założeń jem 1700-1900. I tak bym do końca kwietnia pociągnęła. Jak jakiś cm spadnie czy dwa w talii to podejmę dalsze decyzje.
Poniżej 1600 rzuca mi się na głowę, powyżej 2500 tyję zjawiskowo - własnie w okolicach brzucha.

Nie przesadzajcie - tłuszcz z mleka syci. Czasami taką kuleczke lubię sobie zjeść. Węgle mi się szykują na popołudnie (kopytka i świeży chlebek mojej Mamy), muszę więc zbilansować. Stad takie białkowo-tłuszczowe śniadanko.

Paatik

Nie przesadzajcie - tłuszcz z mleka syci. Czasami taką kuleczke lubię sobie zjeść. Węgle mi się szykują na popołudnie (kopytka i świeży chlebek mojej Mamy), muszę więc zbilansować. Stad takie białkowo-tłuszczowe śniadanko.

mi bardziej chodziło o to, że malutkie śniadanie - ja jem takie 600kcal, bo inaczej za 2h głodna jestem okropnie

Nene - mi się takie pod 500 też zdarzają (zwykle łosoś, awokado, chlebek plus domowy majonez - bajka zestaw). Ale dzisiaj mam też nerwy z egz. gim. moich Młodych to jakoś mnie do jedzenia teraz nie ciągnie.

To jak wyjątkowo to rozumiem :) bo w innym wypadku to zbieramy szczeki z podłogi bo my jesteśmy z tego rodzaju "kobieta najedzona to kobieta szczęśliwa"

Drogie Ladies - 3 dni wyjazdu służbowo/integracyjnego zaczynają sie dzisiaj! Zdam relację po powrocie, ale nawiązując do postu Kaki wyżej - będę na pewno bardzo szczęśliwą kobietą, oby nie "Przejedzoną" tfu "PRZESZCZĘŚLIWĄ"- chciałam napisać. Spacery wzdłuż morza będą obowiązkowo, tańce też. Siłownia w teorii jest - w planach co najmniej jeden trening mam, choćby marny - wiadomo żaden z planu na serio w hotelowej siłowni nie pójdzie. No i jakieś inne drobne grzechy, mam nadzieję mnie czekają:)


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-04-20 09:04:55

Zapowiada się piękny weekend, jeszcze nad morzem - marzenie wypocznij/wybaw się/podjedz udanego wyjazdu!

ooo super, zazdroszczę aż! miłego wypoczynku. Baw się i szalej :)

Ale fajnie i pogoda ma być ładna, aż zazdroszczę.