Kobiety, które przeszły menopauzę, zyskują co roku ok. 0,7 kg wagi. Również ich obwód talii się zwiększa o średnio 0,7 cm rocznie. Nie jest to zachęcająca perspektywa, ale według naukowców z Uniwersytetu w Arizonie, da się przed tym uchronić. Okazuje się, że kobiety, które będą ćwiczyć siłowo mogą zapobiec wzrostowi wagi i obwodów.
- Trening na siłowni a menopauza - badanie
- Czy intensywność ma znaczenie?
- Co daje trening w okresie menopauzy i po?
Trening na siłowni a menopauza - badanie
Badanie, które przeprowadzili było dość długie, ponieważ trwało sześć lat. Podzielono kobiety na dwie grupy i każda z nich miała w tym czasie inny tryb życia. Pierwsza nie uprawiała żadnego sportu, druga ćwiczyła co drugi dzień i było to połączenie intensywnego cardio i treningu siłowego ukierunkowanego na całe ciało.
Wyniki były dość obiecujące (na korzyść oczywiście aktywności fizycznej). Panie, które nie ćwiczyły zyskały prawie 2 kg tłuszczu, a panie aktywne tylko 300 g. To bardzo duża różnica.
Czy intensywność ma znaczenie?
Przyjrzano się również intensywności treningów. Wniosek nie był zaskakujący - im intensywniejsze były treningi, tym lepsze obserwowano efekty. Wynika to także z tego, że podczas treningów kobiety pobudzają mięśnie do pracy i lekkiego wzrostu. Opóźniają także ich rozpad, który jest nieodłącznym elementem starzenia się. A wiadomo, że każdy dodatkowy kilogram mięśni zwiększa dobowe spalanie kalorii. Nie można też zapomnieć o EPOC, czyli okresie potreningowym, kiedy organizm spala jeszcze więcej energii.
Co daje trening w okresie menopauzy i po?
Nie da się ukryć, że regularny i konsekwentny trening siłowy w okresie menopauzy pomaga utrzymać zgrabną sylwetkę. Nie można też zapominać o innych korzyściach aktywności fizycznej. Osoby ćwiczące cieszą się lepszą gęstością kości, funkcjonalnością mięśni (siłą i sprawnością), lepszym składem ciała a także lepszą ochroną swojego ciała, gdyż zmniejsza się ryzyko osteoporozy, złamań i innych uszkodzeń.
Kobiety w okresie menopauzy mogą się skarżyć na gorsze samopoczucie, osłabienie i ogólne uczucie rozbicia. Warto w tym okresie zadbać o siebie i nie odpuszczać, nie zostawać w domu na kanapie. Jeżeli trening siłowy brzmi ciężko, to trzeba zacząć od spacerów czy lekkich zajęć grupowych fitness.
Celem jednak powinien stać się trening oporowy, który pomoże utrzymać mięśnie w dobrej kondycji, zapobiegnie ich rozpadowi i zmniejszeniu metabolizmu. Dzięki treningowi, kobiety po menopauzie wcale nie muszą tracić swojej sylwetki!
Źródło:
- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20019638
Odkąd zmniejszyłam aeroby na rzecz treningu siłowego, sylwetka sie momentalnie poprawiła.
Najważniejsze to dobrać odpowiednia intensywność dla siebie.
Dokładnie, nie każda od razu musi dźwigać nie wiadomo jakie ciężary czy wypruwać flaki na bieżni.
Każdy trening musi być odpowiednio dostosowany pod predyspozycje danej osoby.
Twoje artykuły się miło czyta. Są bardzo przydatne.