Nie dać się czasowi

To dajcie mi te kółeczka jak się kurzą moje używane intensywnie i zaczęło się rozwalać, muszę kupić nowe

Paatik po to jest wyzwanie, żeby było trudno nie zawsze będzie tak łatwo jak z Kebulem

Viki umiem odróżnić wyzwanie "trudne" od "niemożliwe".

Udało mi się kiedyś zrobić a jestem ogólnie drewno więc ty Paatik dasz radę. A z ciekawości "rozjazd" bez kółka zrobisz? Obstawiam że tak a z kółkiem tylko trochę trudniejsze bo gorzej wrócić.

Zerknęłam w Google i widzę, że kluczem jest mieć czerwoną koszulkę.

Bez kolka to jest łatwe…

No to z kółkiem też będzie do zrobienia. Na początek przy ścianie żeby się nie rozjechać za bardzo.

17.11.2021 nijaki
Są takie dni, kiedy niby idzie, a niby nie idzie... Jakoś do bani było wczoraj, sama nie wiedziałam czego chcę. Pewnie jakieś hormony mnie przetrąciły... No i to, ze spać nie mogę od 3 nocy...
Było mało ludzi na siłce to zrobiłam sobie podciąganie na gumie, na maszynie i maszyny na plecki pilnując, zeby plecki ciągnęły. Potem trochę porozciągałam się, pofikałam - ale tak na zerze chęci i zapału. A że efekty były proporcjonalne do chęci i zapału - to poszłam do domu.
A dzisiaj to nie wiem czy w ogóle uda mi się wyrwać.

18.11.2021 DT
Dla odmiany dobry trening wyszedł - umęczona, tyłek obolały, ale zrobione jak zaplanowane.

Dynamic Day Lower Body
Rozgrzewka: ławka rzymska w te i na odwrót po 25p, monster walk z gumą 2 x25p, krążenia w klęku podpartym po 12p w przód/tył, przysiad z gumą ccx15p
MC dynamic 65kgx1px10s, 30" przerwa (dynamitu to już nie było)
MC deficyt z talerzy 15kg 55kgx8px4s (z najwyższych talerzy jakie były)
HT z gumą 100kgx3x12p (nawet wdrapanie się na ławkę z tym ciężarem nie szło źle, dokładam 10kg nast. razem)
Trap bar 65kgx3sx8p (dokładam)
Box squat 8px20kg, 25kg, 30kg, 35kg, 40kg, 42.5kg, 45kg, 50kg (już na dramacie)
Allachy, kafelki: 11/11/11 x25p
unoszenie nóg na ławce skos +, póki co edukacyjnie

@ajazy - rozumiem, ze z MC dynamic wracam znowu na jakieś 50kg? I powoli idę do góry? W deficycie dokładam kg i powoli szukam czegoś wyższego niż talerze. Przy box squat 50kg to juz każde z tych 8 powtórzeń było inne, i bardziej niż 4ki czułam plecy i kark. Takie ogólne uczucie, ze to ciężkie jest a nie , ze jakieś mięśnie nóg czy tyłka pracują....
W tym treningu nie mam juz miejsca na b-stance, na pewno objętościowo nie było za mało.
odnośnie Max Effort Day z przysiadami - czy mogę zacząć od przysiadu z safety bar?

Nie wiem, czy 50 nie będzie za lekkie..musisz sama sprawdzić, nie może być za lekkie (bo idea przestaje mieć zastosowanie), ani za ciężkie - utrata dynamiki.
Przy deficycie zacznij od zwiększania...deficytu. Czyli były talerze 5 kg, niech będą 25 kg, potem 2 x 25? tak przez 3 tygodnie. jeśli zrobisz założoną liczbę serii i powtórzeń, zmniejszasz deficyt i dokładasz 5 kg. i robisz jak wyżej. Myślę, że wzrost siły w tym ćwiczeniu mocno wpłynie na zwykły mc.
Kucki w MED jak najbardziej mogą być z SSB. To jest w ogóle świetny pomysł, jeśli masz taką sztangę. Jeden tydzień kucki z SSB, drugi - jakiś ciąg, trzeci siady sumo np lub fronty, czwarty - znowu ciąg, piąty - dzień dobry (tak tak, w MED, ale do ciężkiej serii x 6) i powtórka, i próba dołożenia chociaż kilograma...Tak, fajnie to wymysliłaś

Taa - ja wymyśliłam:)
Ale dzięki, biorę na tapet - albo raczej: na klatę.