SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie dać się czasowi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1597889

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12175 Napisanych postów 22014 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627458
No właśnie wytrzymałam miesiąc i potem nastąpił miesiąc tąpnięcia.... Dobra, spuszczam zasłonę milczenia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Też sobie muszę ciągle powtarzać, że przecież ludzie nie zauważą 2 kg różnicy Co pojadłaś, to Twoje, Paatik. Zaraz znowu ten kilogram zgubisz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3344 Napisanych postów 4333 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108006
Chyba juz o tym pisalysmy kiedys, ale nie pamietam jaka byla konkluzja :)
A u ciebie Patik nie sprawdzilby sie IF?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12965 Napisanych postów 20728 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607770
Paatik kilogram różnicy to może być nawet z dnia na dzień. Może to jakieś wachania wody, może na redukcji jadłaś mniej węgli i waga była niższa a później węgli było więcej i woda wróciła. Ja jak tylko ograniczam węgle to zaraz waga leci, ale to nie tłuszcz spada. Ty już masz fajną sylwetkę, szczupła jesteś więc możliwe, że na tym etapie to trzeba by dobrze przypilnować kcal i makro żeby był konkretny efekt a później stopniowo wyjść z deficytu żeby to utrzymać na dłużej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Ojeczka to naprawdę wyszła na sporą
piękna <3

w tych toes to bar to brzuch Pani napnie! bo Panią plecy rozbola
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12175 Napisanych postów 22014 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627458
Hesia - to nie jest tak, ze przez miesiąc radośnie jadłam różne dobre rzeczy, których odmawiałam sobie jak byłam na „redukcji”. Tu chodzi o zajadanie nerwa, często na noc, a potem złość od rana na siebie sama i leczenie tej złości np. czymś słodkim, czego normalnie nie wzięłabym do buzi. To nie był fajny czas.
Ja wiem ze 1kg nikt inny poza mną nie widzi. Ale ja jestem już tak stara ze mam w nosie co inni widza - dla siebie to robię. Lubie jak lubie siebie w lustrze.
IF średnio mi pasuje. Nie lubie nie jeść śniadań. Jestem na nogach od 6-6.30. Jem śniadanie Max Ok 9.00. Potem lunch 13 i obiad u Mamy o 16. Potem trening 19 i w domu jestem back 21. Coś małego zjem i idę spać 22.30.
Naturalnie wychodzi mi Ok 12 godzin przerwy - trochę mało na IF
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3344 Napisanych postów 4333 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108006
Przeszkadza ci to zrzucaj i tyle, jak masz spokojniejszy okres teraz to ci pojdzie szybko, aktywnosc to ty masz a diete tez potrafisz dopiac
Sama tak mam ze niby tylko 1 kg a przeszkadza, to nie powinnam sie w ogole dziwic ze ktos tez ma podobnie
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
No to ciśniemy, Paatik, ja teraz sobie powtarzam, że lepszej okazji na zrobienie formy nie będzie, bo zaraz ciepło będzie i sezon na bieganie i pyszne warzywka i owoce, a w życiu też mi się poukładało, roboty mniej, więc nie ma wymówek. Tylko przez jakiś czas jeszcze efektów nie zobaczę, dopóki zatrzymuję wodę przez hormony, ale to nic, woda kiedyś zejdzie i formę odsłoni, a może powstrzymam się od jakichś nerwowych ruchów z rozkładem i kalorycznością ;) Masz mój miecz!
A w pewnej mądrej książce czytałam, że osoby z tendencją do tycia w brzuchu fizjologicznie najgorzej znoszą stres, więc może tutaj jakaś głębsza przyczyna tego zajadania była, nie biczuj się :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12175 Napisanych postów 22014 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627458
Bez planu to ciężko o sensowne wpisy.
W piątek - siłka była, ładnie zrobiłam wyciskanie na maszynie na skosie +. Poszło 35kg już spokojnie na 5p - a ostatnio męczyłam 3-4p. Gorzej, że następnego dnia lewy bark trochę czuję jakby dostał za bardzo, jakby coś się lekko naciągnęło. Na pewno nie pomogło na regenerację, że do południa w sobotę z oknami u Mamy walczyłam...
W sobotę - było fikanie i próby do KNL. Walczę z tymi nakrywkami - próbuję nauczyć swoje ciało i głowę, że po krótkiej przerwie muszę 3p zrobić. Podchodziłam do próby klika razy i zawsze spalałam na 2 sekwencji, na ostatnim unoszeniu. Namordowałam się, ale dałam radę 2 sekwencje zrobić. Ale miałam radochę! Czuję, że 3 są w zasięgu. Do chłopaków, którzy planują po 7 sekwencji w 2 min. zrobić to nawet nie mam podjazdu.
W niedzielę - miał być trening nóg ala Madzia, ale już padłam na nos. Zrobiło sie trochę cieplej i jakoś słoneczko rozleniwiło... Wszystko pyli i nos mam jak pijak...
Kroczki - chodzi się, poniżej 10 tys nie ma zejścia, w weekendy 12 i więcej wpada. Chodzone głównie z akitami po lesie.
Miska - policzone, przynajmniej już bez napadania na lodówkę. Tak jakby moje body uznało, ze 64kg i poduszeczka na brzuszku to jest w sam raz i mam się do tego stanu przyzwyczajać.
Ponizej wszytskie 3 zadania z KNL








?feature=share


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-05-08 08:42:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12175 Napisanych postów 22014 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627458
Hesia - z tym stresem coś jest na rzeczy. W ogóle widzę, że zmęczenie i przemęczenie wywołuje u mnie chęć jedzenia. I nie takiego najedzenia się, ale właśnie jedzenia jako czynności... Taką mam zawsze głupią myśl, że jak siedzę na kanapie i jem to odpoczywam... To jeszcze trochę posiedzę i pojem i jeszcze i itd.
Uczę się drzemek w ciągu dnia. I staram się słuchać chłopa jak mi mówi, że znowu chomika widzi w tym kołowrotku:) Stąd też wczorajsze odpuszczenie treningu nóg i brak ataku na lodówkę wieczorem, chociaż warunki były sprzyjające:)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

T3

Następny temat

Redukcja, zdrowie

WHEY premium