Nie dać się czasowi

Ha ha chyba trzeba będzie ścieżkę dźwiękową opatentować oczywiście Ty masz za fri
Chcesz też coś do poziomki

Do poziomki to jeszcze mam trochę czasu - ale ta mi na serio bardzo pomogła:)

pięnie sobie działasz Patik!

Kierowniczko! Takie słowa od Ciebie to plus 10 do motywacji:)

17.05.2021 ni pies ni wydra
Podły dzień wczoraj miałam po południu - normalnie jakby mnie ktoś podminował. Miałam mordercze zapędy i nawet Szczeniara mnie z równowagi wytrąciła, nie mówiac juz o Asie, który z tego żyje....
Przez chwilę nie lało to z psicą żeśmy 3km po lasku zrobiły. Potem miała być siłka i planach było rozciąganie, szpagatowanie i przede wszystkim próby do stania na rękach. Naoglądałam się niektórych filmików po kilka razy i takie to łatwe i oczywiste się wydawało - normalnie pójdę, ustawię się tak jak mówią i hyc - świeczka w górę.... No więc NIE, nie szło. I tak se fikałam - aż przyleźli znowu Ci sami ludzie co mi od tygodnia życie na siłce zatruwają - i w teorii sobie nie przeszkadzaliśmy bo ja macie na środku salki ćwiczyłam - ale jak tu wywalać się pokracznie przy takiej publice? Machnęłam kilka szpagatów i poszłam na jeszcze większym wqrwie do domu. Tam już czekał As, zeby mi pomóc wejść na wyższe poziomy wq...
Dopiero dzisiaj sobie przypomniałam, ze szpagat przynajmniej na jedną nogę już zupełnie fajnie poszedł.

Mam jeszcze w planie takie podejście:



Pewnie nie będę miała na początku siły wypchnąć się do góry, ale umiem przejść ze stania na głowie do stania na rękach z nogami w żabie. I tam aktywnie balansuję. Może więc powoli dam radę prostować ręce a nogi ustawiać jak do tuck? Przynajmniej to mi przyszło do głowy w nocy - bo spać nie szło...

Moje rotatory bolą od samego patrzenia na to przejście do stania na rękach. Do tylko dla zdrowych ludzi.

18.05.2021 Fikania cd.
powinno być DT - ale jakoś się nie czuję.... Mam brzydkie podejrzenia co do mojego body, które chyba postanowiło mnie zaskoczyć tak z 10 dni wcześniej...
Kombinacje - szpagat (ok, bez szału), Lsit (na dramacie), stanie na rękach (tyle kombinacji a ciągle nie umiem wyczuć).
Szczyt mojego fikania poniżej - coś tam ode mnie zalezy w tym staniu, ale króciutko...

19-20.05 rege leń
Dwa dni właściwie wycięte z życiorysu - tyle co z Młodą pochodziłam. Moje body mnie zaskoczyło i zafundowało dodatkowy @... Ot tak - w połowie cyklu. Fajno jest - nic mi się nie chciało i czułam się podle. Nawet już nie mam specjalnych wyrzutów sumienia a leczyłam sie chlebem z domowym smalcem:)

21.05.2021 DT
Trochę pofikałam, na siłce dużo tyłka i wyciskań na ławeczce+. Izometria - trzymanie sztangi nad głową.
Taka się czułam jeszcze nie do końca sobą...

22.05.2021 DT
Dzisiaj trochę fikania i siłka - plecy plus czwórki. Plecy mnie wymęczyły bo zrobiłam co umiałam - pełen zestaw: TRX, plecy na maszynie, pendlay i gorilla row. Czuję, ze robiłam:) Czwórki juz mniej - wykroki z talerzem 10kg nad głową i przysiad wykroczny. Izometria - pchanie ściany:) i kombinacja jak zrobić "pike plank" - strasznie trudne to dla mnie.













Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-05-22 15:04:45