SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie dać się czasowi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1600177

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12180 Napisanych postów 22022 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627497
30.01.2024 DT
Jakąś mam deprechę czy co? Po podłodze nastrój ciągnę... I brzuch mnie boli od kilku dni - nie wierzę, ze jednorazowe zjedzenie soczewicy w niedzielę ciągnie się aż do środy. Nie lubimy się ze strączkami, ale żeby aż tak?

W sobotę było rozciąganie, cardio i handstandy. Miały być w niedzielę ciągi - a tu chłopu leń wjechał i mi się udzielił. W poniedziałek mieliśmy przykre wydarzenie - odszedł piesek "teściowej" i były inne rzeczy do ogarniania. To poszłam wczoraj robić te ciągi. To ostatni tydzień 1 fazy planu, teraz już deloadzik i zaczynamy kolejne 4 tyg. A od samego początku miałam zonk na siłce. Jakiś goowniarz wcisnął się przede mnie do racka na przysiady, w ogóle nie zważając na to, ze ja robię dosłownie zaraz za rackiem ciągi. I jak ja ciągnę, to on siada. No miałam jego dupsko max 50cm od nosa. I zdziwiony, ze mu powiedziałam, ze wypadałoby zwracać uwagę, czy się komuś nie przeszkadza. Nawet nie wiem jak to zrobiłam, ale przeniosłam cała sztangę z nakładem 60kg lawirując między sprzętami na drugi koniec siłki. Poleciało kilka brzydkich słów - zwykle nie używam. No i już miałam wewnętrzną złość na cały świat i wszystko się waliło.Ciągi zrobiłam w miarę jak trzeba, natomiast potem maszyna na klatkę - nic nie mogłam dołożyć, 2ki w leżeniu - porażka. Był moment, ze na zegarku 45 minut trenia a ja mam ochotę do domu iść... Dobiłam 4ki na suwnicy i polazłam do domu.
Juz tylko ciagi wpiszę jak było:
50kgx5p
60kgx3p
70kgx1p
amrap 75kgx 12p (program oczekiwał ode mnie 15p)

A i jeszcze chciałam napisać, ze mnie Madzia dobiła wrzucając fotę "z przed" początków siłowego na serio. Widać, ja nie widzę tego zatłuszczenia co ona tam widzi i w ciemno bym taką sylwetkę brała. Ja tu się męczę od lat na takie "po" jak ona ma "przed":) Tylko bym swoje cycki dodała i z bikini bym nie wychodziła prze cały rok.



Zmieniony przez - Paatik w dniu 2024-01-31 08:51:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Hehe Paatik wyjątkowo nie Twoje dni

Ja też nie lubię jak ktoś się wtrynia przed lub obok mnie, do tego stopnia, że aż niekomfortowo się czuję. Ale ludzie są różni i czasem nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jak wpływają na innych. Mnie też drażni jak ktoś obok miota sztangielkami i sztangą z dużym ciężarem BEZ zacisków tak, że mam wrażenie, że zaraz coś na mnie spadnie.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3357 Napisanych postów 4344 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108108
Patik, no widzisz, a mnie ta sylwetka wtedy sie bardzo nie podobala, moze wyglada fajnie dla kogos, ale nie dla mnie, zobacz giry ile fatu. To bylo po okolo roku treningow. Nie mam fotki jak zaczynalam, bylam chuda (54-56kg), ale bez miesni, serio slabo to tez wygladalo, myslalam ze jak przymasuje, wiecej bede jadla, potrenuje, to mi miesnie jakoś urosna przez rok, a tylko fatu mi przybylo na biodrach i udach (60kg) i sylwetka wciaz slaba byla, a moze gorsza. No niestety na takie procesy jak budowa masy to nic nie pomoze tylko czas, a sylwetka tak naprawde zaczela wygladac lepiej po okolo 3 latach konkretnego treningu.

Tak w ogóle Patik to troche chyba jesteś dla siebie zbyt surowa, jakbyś ty takie swoje zdjęcie wstawiła to myślę że ogrom osób też by mówiło że chciałby mieć taką sylwetkę jak ty, a pewnie ty byś się wcale nie zgadzała.


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2024-01-31 11:40:37
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607784
Zawsze nam się wydaje że cudza sylwetka jest lepsza Ja bym te otłuszczone uda Madzi brała w ciemno
Paatik nie narzekaj bo masz naprawdę fajną sylwetkę



Zmieniony przez - Viki w dniu 2024-01-31 15:30:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Pewnie jak Paatik za ileś lat spojrzy na swoje zdjęcia to też w końcu uzna, że jednak dobrze wyglądała
2

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Paatik

A i jeszcze chciałam napisać, ze mnie Madzia dobiła wrzucając fotę "z przed" początków siłowego na serio. Widać, ja nie widzę tego zatłuszczenia co ona tam widzi i w ciemno bym taką sylwetkę brała. Ja tu się męczę od lat na takie "po" jak ona ma "przed":) Tylko bym swoje cycki dodała i z bikini bym nie wychodziła prze cały rok.




Zmieniony przez - Paatik w dniu 2024-01-31 08:51:38


Ja Ci tylko powiem, że niejedna dziewczyna oglądając Twoje zdjęcia powiedziałaby, że bierze Twoją sylwetkę w ciemno.
2

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12180 Napisanych postów 22022 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627497
Dzięki. Wy to potraficie podnieść zwłoki z podłogi:)

31.01.2024 DT
Wczoraj juz na siłce było lepiej. Zaczął się delodzik - grzecznie pomachałam tyle ile kazali w planie WL (po 5p na śmiesznych ciężarach). Zrobiłam trochę pleców na maszynach na których zwykle nie robię plus maszyna na klatę na siedząco. Idea była taka, aby w ten tydzień odpocząć od znanych ćwiczeń i znanych obciążeń.Plecy zrobiłam na poważnie, doszłam do serii bliskich do upadku.
Te deloadowe treningi zrobię pod rząd, jesli kalendarz pozwoli. I już nie mogę się doczekać kolejnego miesiąca.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 22600 Napisanych postów 11141 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356219
Paatik
Dzięki. Wy to potraficie podnieść zwłoki z podłogi:)


Any time.



1

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12180 Napisanych postów 22022 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627497
Ghorta jak zawsze w punkt!

01.02.2024 DT
No to deloadujemy dalej. Siady według planu, na ciężarach do 35kg, po 5p - sama przyjemność. Mogłabym powiedzieć że lubię siady:)
Potem dużo doopska - HT na maszynie, RDL ze sztangą, wspięcia na boxa.
Dzisiaj nic z planowanego trenia z OHP bo trzeba z dzieckiem do kina iść... No trudno, szkoda, ze doba taka krótka i nie da się spiąć wszystkiego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12180 Napisanych postów 22022 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627497
03.02.2024 DT
Sobota - p***ziało strasznie, ale nie padało. Nawet jakieś słońce wychodziło. Po spacerze z psiulą - a panna się nie przemęcza - zapragnęłam jakichś dodatkowych emocji. Strzeliło mi do łba, ze pójdę pobiegać. Nie będę opisywać wewnętrznego dialogu - ale naprawdę wszystkie możliwe argumenty musiałam użyć, zeby w ogóle wbiec do lasu, bo już przy furtce miałam zadyszkę. Kondycja leży i kwiczy i trzeba jednak trochę tych aerobów więcej robić. Po 15 minutach wróciłam, jak dawniej czerwona na buzi. I ta czerwień utrzymywała się jeszcze z godzinkę. Chłop myślał, ze mam gorączkę:)
Potem obiadek imieninowy synka - opchaliśmy się sushi pod korek. I wieczorkiem na siłkę - szybki trening. Zrobiłam OHP z planu deload, bicki, tricki, trochę klaty i do domku. Fajnie szło.

04.02.2024 DT
Były mysli, żeby powtórzyć "sukces" biegowy z dnia poprzedniego - ale na szczęście lało i p***ziało. Za to siłka wpadła w południe, ciągi deloadowe poszły sprawnie, potem dużo męczenia czwórek - już nawet ten goblet z KB10-12kg mi idzie i nie traktuję jako potencjalnego mordercy.
Wieczorem Teatr muzyczny z Mamą - w sam raz nam się trafiło - Dziewczyny z Kalendarza. Niby wiek to tylko cyferka, więc zawsze jest czas na jakieś marzenia i ich spełnienie:) Kiczowate przesłanie - ale bawiłysmy się z Mamą wybornie.

Czyli oficjalnie deload jest off, dzisiaj jakieś aeroby bo w pon nie warto na siłce nic planować, a od jutra zaczynamy ekscytujący drugi miesiąc planu!


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2024-02-05 09:32:24
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

T3

Następny temat

Redukcja, zdrowie

WHEY premium