Nie dać się czasowi

Viki - nagram:)

08.07.2020 AEROBY
Dobra, dosyć tych wyścigów. Czas teraz na jakiś spokojny las w piątek i w niedzielę jakieś interwały na bieżni. Mniej więcej wiem gdzie jestem w sensie tempa na 5km - poza tym że w czarnej d...., to w okolicach 5.30-5.40.
Dzisiaj było w planach pobiec 5 x ok. 5.30. Nogi jak z drewna, myślałam, ze się nie rozbujam - a jeszcze wiatr był na 1 km - dokładnie jak ostatnim razem. Ale ok - jakoś poszło, zdychałam na ostatnim kilometrze bo przesadziłam - wydawało mi się że moge zacząć finiszować przez cały ostatni kilometr... Wydawało się tylko. Doczłapałabym do końca, ale ta końcówka jest akurat po chodniku i tam trzeba dobiec do końca tego chodnika- tam jest przejście dla pieszych, zawrócić i jeszcze 100m zrobić, żeby pykło 5km. I wytoczyli mi się ludzie z tego przejścia - z dzieciakami na rowerkach. Spasowałam bo widziałam ze goowniarze w tym wieku że pójdziemy na zwarcie. Starszy ma być mądrzejszy, prawda?
Niby PR jest - 27:48 - ale trochę z niesmakiem.
Teraz powinnam mieć 4 dobre dni - w tym 2 urlopu + weekend, jakiś masaż, basenik, ufam że podgonię z regeneracją.

I zasłuzone grzanki z dżemem na kolację - mniam:)

Ładnie . Nie można było wcześniej zawrócić żeby nie biec w zwarcie?

Ładnie to bieganie wygląda

Kabo - jak dobiegłam to się akurat światło zmieniło i oni weszli ... pierwszy raz tak głupio trafiłam - teraz będę patrzeć pod tym katem jak będę tam dobiegać. No i tak przejęta byłam finiszem ze nie myślałam o tym co się dzieje dookoła ....
Viki - jak ono naprawdę wyglada to jestem bardzo ciekawa. Koszykarz się broni przed robieniem za fotoreportera - ale może czymś zaszantażuje.
I zapomniałam się pochwalić - ze w elicie jestem - jak Tsu:)
Wreszcie mnie Gremlin przeniósł oczko wyżej:)





Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-07-08 21:39:12

Pięknie. A ten wyścig ostateczny to kiedy robicie?

Ostatniego 31.07

Paatik

Ostatniego 31.07

to chyba znowu się nie dogadaliśmy , ja myślałem że kiedykolwiek byle do 31.07
naprawdę ustawiamy konkretnie 31.07?

Kabo - jak się umówimy tak będzie - może być kiedykolwiek do ostatniego. Luzik - nawet mniej stresu.