Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12969
Napisanych postów
20730
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607777
Zawodnicy i trenerzy "górscy" uważają że górki zamulają. Przy czym górka górce nie równa i nie chodzi o lekko pofałdowany teren. Na górkach można się po prostu zatuptać.
Znam wielu zawodników stających na podium w biegach górskich i górskich OCR i wszyscy trenują również na bieżni a nie tylko latają po górach.
Zresztą nie można się skupiać w treningu jedynie na sile budowanej na podbiegach na każdym treningu, muszą być też inne elementy.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12176
Napisanych postów
22016
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627466
Górki fajne są, ale przeszkadza mi to ze HR od razu wywalają.... Natomiast moje osobiste plusy górek to to, ze nawet jeśli żaden tyłek czy udo tam się nie buduje, to chociaż pracuje i nie zanika... Bo przez to bieganie przez ostatnie 1,5mc to łapki jak cienkie witki się zrobiły. Jak pomacać to cosik twardego jest.
Waga utknęła na dobre na 61kg. Stąd trochę głębszej rozkminy, abstra*ując od faktu, ze 27 dzień cyklu mamy...
Ściągnęłam z Gremlina ostatnie 5 tygodni spalonych kalorii. Cyferek nie oszukasz - wychodzi średnio 1937 na dzień. No to kurde jak ma mi iść redu na 100-200kcal deficytu??? Aktywnością w dni powszednie nie podkręcę bo ani czasowo ani siłowo nie wyrabiam. W weekendy, plus długi weekend idzie - to i owszem, mogę coś tam dospacerować, dorowerować etc. Trzeba w tej misce pogrzebać. Czyli jednak dobrze pamiętałam sprzed lat, ze redu szło jak 1600 było. Ale głodno też wtedy było.
Wnioski takie - zostały marne 1-2kg, nie ścigam się z czasem, żadnej histerii nie uskuteczniam (bo się rzucę na śliwki), ale miska musi się bardziej redukcyjna zrobić. Włączam uważność co do niej wpada. Np. dzisiaj spokojnie nie musiałam do owsianki dodawać mleka koko, mogłam dać maślanki. I byłaby oszczędność...
Taka rozkmina, ze tylko szczęśliwcy mogą robić redu na zwykłej misce, wyłącznie podcinając kalorie (tak ja szłam do tej pory). Reszta musi jednak komponować uważnie, jak głodna nie chce chodzić, a kg mają spadać.
Szacuny
2096
Napisanych postów
2464
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
29237
Ostatnio też doszłam do wniosku, że jak wpada dzień lenia.. czyli taki spędzony w domu na kanapie, bez roweru i pracy, to nawet ten 1 h trening siłowy niewiele zmienia i 1800 ckal. może być na +. U mnie ta redukcja idzie skokami. Długo nic, po czym nagle -1kg i znów kilka dni nic.. po czym znów -/+ się waha i nagle znów -1. A przed @ to o spadkach mogę sobie pomarzyć
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12969
Napisanych postów
20730
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607777
Tsu o tym właśnie wspomniałam u mnie w dzienniku, te kcal to zegarek na podstawie tętna liczy dlatego w przypadku siłowego wychodzi tak mało. Co nie oznacza że siłowy nic nie spala, po prostu mechanizm jest inny. Za to bieganie mi mocno podbija kcal i naprawdę nie wierzę, że spalam aż tyle kcal, nie ma moim etepie gdzie organizm jest jednak przyzwyczajony do biegania.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12176
Napisanych postów
22016
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627466
Viki - jakkolwiek on liczy - po ostatnim miesiącu mój poziom zaufania do jego wyliczeń wzrósł. I zamierzam zerkać częściej. Tsu - też te skoki widziałam. Nie wiem jak to ma się do wody (też. napuchniecia na 2gi dzien po solidnym treningu - każdego typu), opróżnienia jelit itd. Moze po prostu następuje dzien gdzie się to kumuluje i wreszcie widzisz na wadze, mimo, ze tłuszcz spalał się powolutku cały tydzień...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
22600
Napisanych postów
11141
Wiek
47 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
356219
Patik, na pewno nie wyrwiesz sobie 15 minut dziennie na np. gimnastykę + tabatę czy szybki kompleks sztangowy żeby jednak podbić aktywność? Bo uciąć kalorie to jeszcze zdążysz.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12176
Napisanych postów
22016
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627466
Ghorta - ja niby mam w planach każdego dnia albo bieganie albo siłówke-domówkę. I staram się generalnie kazdego dnia cos zrobić, w najgorszym wypadku chociaz pójsc na spacer na godzinkę. Długie bieganie daje duzo spalonych cal - ale też bardzo mocno eksploatuje mi stawy, poziom zmeczenia wzrasta tak, ze dzien lenia sie potem marzy. Po tych nieszczęsnych 10km to 2 dni cierpiałam. Więc teraz sobie obiecałam nie wydłużać tego biegania, skupić sie w czerwcu na prędkości. A na balkonie ta siłówka też taka nijaka... Żeby gimnastyka coś dawała to bym była jak szczypior - nawet tu nie pisze ile raz się joguję, roluję etc.
Szacuny
2096
Napisanych postów
2464
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
29237
No właśnie podejrzewam, że zatrzymanie wagi związane jest z zatrzymywaniem wody i treści jelitowych głównie, a przed @ to niestety i jedno i drugie się nakłada, u mnie przynajmniej.. No i po ciężkim treningu też więcej wody łapię, więc obserwacje mamy podobne. U mnie też nabiał powoduje puchnięcie, przynajmniej jego większą ilość, bo do 100g dziennie jeszcze nie jest najgorzej.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
4304
Napisanych postów
17985
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
282905
Viki
Tsu o tym właśnie wspomniałam u mnie w dzienniku, te kcal to zegarek na podstawie tętna liczy dlatego w przypadku siłowego wychodzi tak mało. Co nie oznacza że siłowy nic nie spala, po prostu mechanizm jest inny. Za to bieganie mi mocno podbija kcal i naprawdę nie wierzę, że spalam aż tyle kcal, nie ma moim etepie gdzie organizm jest jednak przyzwyczajony do biegania.
te wszytskie oblicenia zegarków co do spalanych kalorii to i tak można sobie włożyć między bajki
taka prawda
patik czasami nie trzeba ciąć kalorii, czasmi pomaga zmian rozkałdu bwt, rozkłądu posiłków w ciągu dn i doboru produktów
czasami potrzeba relaksu i wtedy wagag drgnie
pytanie ile jadłas kalorii przed wejściem na redu?
poza tym jak jestes przed @, to się wstrzymaj ze ścinkami na chwile, zobaczysz po
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
22600
Napisanych postów
11141
Wiek
47 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
356219
Paatik
A na balkonie ta siłówka też taka nijaka
No a czemu nijaka?
I temat do rozkminy: co Ci bardziej położy regenerację i podniesie poziom wqrwu - dodatkowa krótka i intensywna aktywność czy micha na poziomie 1200 kcal?