Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12970
Napisanych postów
20730
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607784
Hesia
Leci na 2000 kcal? No to wlewasz trochę nadziei w moje serduszko, bo u mnie waga jak zaklęta i po tym tygodniu miałam dużo wątpliwości, czy 1900 kcal to dobry pomysł, chociaż w sumie cały czas jestem lekko głodna, więc sobie tłumaczę, że w takim wypadku nie mogę być na zero :P
Ja się zastanawiam jak to z tym głodem jest, bo ja jestem ciągle głodna i to niezależnie od tego czy jest dzień kiedy ogarniam miskę i jem regularnie, czy akurat jestem w biegu i nawet nie mam czasu zrobić czegoś do jedzenia. Nie widzę żebym chudła, do wagi dopiero dziś kupiłam baterię więc zobaczę jak to wygląda
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12180
Napisanych postów
22022
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627497
Nie wiem czy głód to wyznacznik chudnięcia.... Głodna nie chodzę, mam tylko "zachciewajki" - dobrze ze w 2 tys da się coś głupiego w misce też zmieścić.
Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
16821
Na pewno dużo zależy od tego, co się je. Na białych bułkach z masłem albo słodkich płatkach pewnie byłabym głodna nawet na lekkim surplusie, ale jem dużo warzyw i owoców, żadnych kcal w płynie poza mlekiem, objętościowo naprawdę sporo tego żarcia wychodzi, a jednak lekkie ssanie mam cały czas. Zachciewajki to inna kategoria zupełnie ;) Przy 1800 czy 1900 też się czasami da coś wcisnąć, chociaż raczej staram się zjeść coś słodkiego, ale nie tłustego. Kupiłam sobie chamski dżem malinowy, który jest prawie samym cukrem, i wystarczy łyżeczka do placków marchewkowych, żeby mi było słodko i miło, a makro nadal w ryzach
Ty, Viki, jak jesz te koktajle, to one niestety są dobre na masę, bo szybko się żarcie wchłania i zaraz znowu ssanie. Dlatego ja w ogóle nie jadam takich rzeczy, staram się też nie przeginać z placuszkami czy omletami, bo też są mało sycące. Zawsze do tego coś do pogryzienia z błonnikiem, albo warzywka albo owoce.
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-06-05 14:30:21
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12180
Napisanych postów
22022
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627497
05.06.2023 Leń przymusowy Remont na tarasie, musiałam psy ogarniać i inne takie. Kroczki są, miska też. Brakuje trochę tych cal z treningu, ale nic tam. Najciekawsze, ze w nocy bark pobolewał i dzisiaj od rana też. A wczoraj w ciagu dnia nie. Wychodzi na to, ze jak on dostaje trochę ćwiczeń to lepiej funkcjonuje niż na takim off. Okolice podgrzebieniowego jeszcze trochę spuchnięte, rozmasowane i nasmarowane przeciwzapalnym. Zadzwonię do znajomego fizjo - ale mam tylko jednego któremu w miare ufam. Pamiętam róznych fizjo z okresu kiedy biegałam i biodro mnie bolało i żaden nic mądrego nie powiedział/zrobił.
Przypomniała mi się z niedzieli rozmowa z zawodniczką figure - teraz startuje w Masters Olympia w Bukareszcie. Robiła cardio na bieżni - rozmowa zaczęła się od tego, ze w taką ładną pogodę to fajniej byłoby zabrać psa i pochodzić po lesie zamiast na bieżni. Ale nie, bo to taka mała intensywność - musi być większa, żeby spalać fat. Na to ja, ze wolałabym już po lesie pobiegać - nie ma mowy, bieganie pali mięśnie, jak juz to truchcik. Nie wiedziałam, ze takie to skomplikowane:)
Oby mi się udało dzisiaj na siłkę wybrać - bo jak nie to idę do lasu przypominać sobie jak się truchta.
Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
16821
Dla mnie to chyba bardziej takie marudzenie kogoś, kto może by coś chciał, ale w sumie to nie chce, a generalnie to chodzi o to, żeby pomarudzić w ramach small talku ;) Mogłaby z taką samą intensywnością chodzić po lesie, co po bieżni. Ale z paleniem mięśni przy biegu to faktycznie, o ile nie ma zbudowanej solidnej bazy, żeby biec w niskim tętnie, to takie cardio byłoby już zbyt intensywne. I może nawet jeśli by nie paliło jej mięśni, to pewnie wpływałoby zbyt mocno na pozostałe treningi.
Ogólnie czasami sobie myślę, że dla kogoś zupełnie niećwiczącego to wszystko się może wydawać wydziwianiem, ale ogólnie chyba dość szybko się wchodzi na etap, gdzie rodzaje treningu mają znaczenie. I miałam ostatnio taką refleksję o tych wszystkich "wstających z kanapy", którzy napieprzają dywanówki albo fitnessy w pięćdziesiątej strefie tętna trzy razy w tygodniu. Dla nich to jest niesamowity wysiłek i chyba bym musiała robić co drugi dzień interwały, żeby odtworzyć tę intensywność (względną of kors). A i tak usłyszą, że "no pain no gain" a od wyjadaczy, że "machają nóżkami". I nabierają przekonania, że dobry trening to taki, co poniewiera. Kultura fitnessu jest momentami straszna. Dobra, pofilozofowałam sobie XD
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3357
Napisanych postów
4344
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108110
Dorota ta zawodniczka no rozne sa teorie co do kardio, krokow, to troche taka stara szkola ze trzeba kardio robic, nie kazdy musi robic kardio na wyzszej intensywnosci, kwestia deficytu w końcu, niektorym wystarcza kroki (czyli spacer w lesie bylby ok), tak czy inaczej większość kulturystów robi kardio i praktycznie nikt nie biega, bo bardziej intensywne bieganie nie będzie miało pozytywnego wplywu chociażby na regenerację, może nawet pośrednio przez to będzie miało negatywny wpływ na hipertorfie.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12180
Napisanych postów
22022
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627497
Dorota ma akurat w planie 2 typy kardio i takie wolniejsze-marsz i takie szybsze na bieżni. Podglądam sobie czasem jak ćwiczy i jak trenuje innych - ale dla mnie to już jest too much w kwestii estetyki. Natomiast praca i determinacja jest ogromna! No i jak ona ćwiczy plecy to dokładnie widać co tam w tych plecach się rusza przy takim lub innym cwiczeniu:) Nawet z daleka:)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3357
Napisanych postów
4344
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108110
Ona duza jest i ma bf taki niski ze wszystko widac, jest 2 miesiace do zawodow wiec sylwetka juz wyrazna, no i wiadomo ze na cukierkach nie oszczedza :) Ale to oczywiste na takim poziomie, mocno jej kibicuje, oby zajela fajne miejsce na tej Olimpii.