Nie dać się czasowi

Z Twoją mobilnością to ten martwy musiał iść chyba z deficytu skoro tak wszystko ciągnęło


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-01-30 21:08:47

Czołgu - wcale nie, z podlogi - ale to tempo - a raczej jego brak - zrobiło robotę. Teraz siedzę z nogą na wyspie w kuchni i rozciągam gruszkę....

31.01.2020 AEROBY
orbitek, bieznia pod gorkę, bieżnia "na luzaku" - fajnie grało, mogłabym tak jeszcze trochę poaerobować...
szpagaty, stanie na przedramionach, głowie, trochę jogi na równowagę

01.02.2020 DT
Po 54 dniach wróciła do mnie taka dama, którą już właściwie pożegnałam bez specjalnego żalu....
Trening w zw. z powyższym lekko bez siły. 75kg nie chciało dzisiaj pójść na więcej niż raz.
Natomiast zrobiłam wycieczkę do nowego zdrofitu i jestem wniebowzięta!!!

A jakby ktoś był ciekawy jak idzie ze staniem na przedramionach to mała próbka ponizej

Piknie, jestem pod wrażeniem! btw - na mojej siłowi zaraz by ktoś biegł z reprymendą, że ściany brudzę... :P

Pomościk ładny. Mi też się w zdroficie podoba. W tym staniu to ładnie się wygląda, grawitacja działa w drugą stronę

02.02.2020 DT
Raczej aktywna regeneracja niż trening. Dużo rehabu dla barków, trochę wiszenia, próby do przysiadu na 1 nodze - śmiech na sali. Potem mata i różne stania - na głowie, na przedramionach, na rękach. Szpagat itd. Założenie było brzucha pomęczyć - ale jakoś zawsze o tym założeniu zapominam.....

https://m.










Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-02-02 14:29:16

Paatik szpagatu zawodowcy mogą pozazdrościć ,

Jawor - dzięki, no niestety jeszcze nie - bo zawodowcy to w nadszpagacie siadają. Poprzeczny chciałabym zrobić i będę o niego walczyć przez nast. kilka miesięcy.
No i zawodowcy tej miny cierpiętnika nie mają:)