Nie dać się czasowi

Jest ale stopy są całe na zewnątrz i razem stykają się piętami


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-10-08 16:55:42

To znodyfikuj Ty nie masz warunków, żeby siadać jak krępa laska z krótkimi relatywnie nogami. Szukaj swojej pozycji

I naucz się oddychać

Paatik to szuka swojej pozycji w przysiadzie od baaardzo dawna i nawet jak znajduje, to tylko po to, by za chwilę zmienić koncepcję, obrócić się na pięcie i zacząć od nowa. Bo Paatik lubi szukać

Tsu - i tak i nie.... Lubię szukać, ale to konkretne szukanie już mnie męczy...

Paatik

tu jak zwykle ja mam problemy, których nie mają inni. Mam odruch aby od razy wyciskać do góry, a że ma być z pauzą to sobie liczę. I jak liczę sekundy tej pauzy to myli mi się ile powtórzeń było:)

Licz sobie powtórzenia jako dziesiątki. Np jeśli masz pauzę do 3 to liczysz:
1 2 3
11 12 13
21 22 23
Itd


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-10-08 19:35:20

To z Bziu nie znalazłyście optymalnej pozycji? Nie próbowałaś szerzej vs węziej, HB vs LB?

Paatik a ja dam Ci radę taką jak sam stosuję w przygotowaniach do "Pucharu Dolnego Ślaska" na klacie 1.2 na wyproście cyfrę zaliczonych powtórzen

Tsu84

To z Bziu nie znalazłyście optymalnej pozycji? Nie próbowałaś szerzej vs węziej, HB vs LB?

o właśnie o to miałam pytać, nie próbowałaś z Bziu?

Z Bziu próbowałyśmy jak najbardziej. Od marca sama sobie popylam ze skutkiem widocznym...
Oddychania do brzucha Bziu jak najbardziej próbowała mnie nauczyć, z naciskiem na "próbowała" bo do teraz opornie mi idzie - jakoś nie mogę załapać.
Co do szerokości stania to własnie inaczej niz ajazy - raczej stawałyśmy na szerokość barków. Mam też wrażenie, ze ta sztanga to była LB. Nie umiem połozyć jej wyżej - wtedy prawie na szyi mam - a tego nie lubię.
Moja diagnoza jest taka,ze oprócz anatomicznej klęski dochodzą drobiazgi typu słabe plecy, słaby brzuch, słabe czwórki etc.
Dałoby się żyć bez przysiadu - ale się uwzięłam. Nagram kiedyś ten z gumą, który mi się podoba - mam wrażenie że tam jest mniej do poprawiania. Może jak doszlifuję to przejdę na kijek:)
Chyba faktycznie lubię szukać:)