Nie dać się czasowi

No trochę się o uda/biodra mogą obijać. Niemniej jednak daje to fajna możliwość progresowania. A talerz ma 20-25 kg max. 50 kg talerzy obstawiam że na siłowni nie masz. U mnie jest jeden komplet ale nie da się ich złapać i nosić jak do spaceru chyba że na jakichś pasach.

Ja mam cały czas kółka, nic mi Garmin nie zmienił.

23.04.2021 - luz absolutny - chipa mi dali - z przygodami, ale dali. Następny 25.05 - czyli może i jakiś kostium kąpielowy tego lata na wyjeździe założę. Dało mi to pewną nadzieję, że w tym całym goownie jeszcze warto żyć, a nie tylko egzystować....

24.04.2021 DT
Łapka po chipie boli, raczej myślałam ze na siłce tylko tyłek zrobię - a się rozochociłam i więcej łap weszło niż pupsona.
- guma według Bziu 2x14p
- halo z 5kg w każdą stronę 2 x25p
-rotatory hantle 2kgx2x25p
-GB z gumą 2 x25p
- ławka rzymska +10kg, 2 x25p
-reverse hyper 2x25p
- wyciskanie na ławce+ hantle 11kg, 2 x12p, hantle 7,25kg 2 x25p
- arnoldki hantle 4kg, 2 x25p
- wznosy talerza 5kg, 2 x25p
- swing KB16kg, 2x25p
-HT z gumą 2 x25p, sztanga +20kg (kombinacja w nowej miejscówce)
- brzuch

Do południa spacer z Młodą nad morzem- Koszykarz mnie wyciągnął i mimo strasznego wiatru fajnie było. Niestety na monciaku w Sopocie mnóstwo spaślaków-gołębi i wron - mało mi Młoda ręki nie wyrwała i się nie udusiła. Takiej ilości potencjalnych, leniwych ofiar w lesie nie mogła zobaczyć - więc chyba nie kumała jak to możliwe, ze tyle jedzenia na ulicy sobie leży...

Ależ piękny i dostojny ten pies.

Poran - dzięki, ale dostojna rzadko jest. Dzisiaj głupota jedna śnieg jadła i się cieszyła jak nas burza śnieżna w środku lasu spotkała...

Paatik śnieg???

Ano koniec kwietnia w trojmiescie

Śliczna jest Twoja sunia.
Wyszłam biegać, słońce świeciło, po 5' minutach śnieg. Ledwo wróciłam to znowu wyszło słońce.

To u nas poprzedni tydzień był taki że śniegiem, w tym tygodniu bardziej deszczowo. Ale wiosny nie widać.

Czy to ma sens czy chrzanię??
Czegoś nowego mi trzeba....