silke

Ja chodzę sam. Pyerdole już z kolegami. Oni chodza w kratkę. Miesiąc na siłke, 2 miechy opyerdalaja się. Najczęściej mają zamiar wrócić po nowym roku albo przed samymi wakacjami gdzieś kwiecień-maj.

E tam. Ja jednak wole publiczna siłke. W domu samemu trochę zmuła. Miałem kiedyś ławeczkę, ale szybko się jej pozbyłem. Jednak jest kto na siłce przy asekurować, pomóc i w ogóle wpadną czasem takie dziki to się patrzysz na nich i myślisz, że za kilka lat możesz tak wyglądać %). To też motywuje.

Ja ze strongmanem chodzę na siłkę teraz to tylko na niego zerkają %-) Rozgrzewkę w każdym ćwiczeniu zaczyna większym ciężarem niż większość na max'y zakłada %-)

Na dziewczyny jeszcze będzie czas, ja narazie mam okres kiedy nie moge się doczekać aż pójde na siłke :-D

ja znów śniadanie słabe ale godzine temu zjadłem bo już na siłke ide.. w końcu :-D

przyznajcie się, że poszliście do licka żeby po szkole mieć więcej czasu na siłke :-P

Jutro wpadnę na siłkę to się popytam starych wyjadaczy, ciekawe co tam polecają, moim partnerem treningowym jest strongman ale go chyba nie mam co pytać o redukcję %-)%-)%-)%-)%-)%-)%-)

Nie wiem, ja wziąłem pochopnie Galaxy S4 na raty i muszę teraz samodzielnie spłacać jeszcze 5 miesięcy %-) i to był największy błąd... do dziś nie rozumiem, jak mogłem wydać tyle hajsu na głupi telefon, który i tak mi się nie przydaje do niczego. A za takie pieniądze mógłbym już w sumie domową siłkę urządzić :-(

Wymienię za 1kg sweet wheya z aminostara, został z miesiąc daty ważności %-) kolega chodzi na siłkę tam gdzie chłopaki z WK i mam pomysł, żeby im to za jego pośrednictwem dać, jak się liczą tylko kcal i makroskładniki to niech wpier***ają syfy %-) Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-02-16 18:01:12

bo każdy już na początku widzi siebie wielkości Colemana :P To samo dziewczyny, nie pójdą na siłkę, bo za duże bicki urosną... Najlepsze jest to, że tak działa 90% ludzi trenujących cokolwiek :P

ja mam siłkę w chacie i swego czasu kumpel przychodził do mnie poćwiczyć :-) nigdy nóg nie ćwiczył, kiedy go spytałem dlaczego nie ćwiczy po prostu stwierdził że po co ćwiczyć nogi, przecież nikt na to nie patrzy, najważniejszy jest biceps i klata :P także to chyba taki standard jest %-)

Jak chodze na siłke to musze czuć, że siła rośnie a nie takie stanie w miejscu.. lipa :-D Zresztą nie lubie sobie odmawiać jedzenia, no ale cóż, trzeba się przemęczyć :-(

nie mam, dostałem to zdj od kumpla pt "zobacz kefir, nap*****lasz na tą siłke jak głupi, chodzisz na co tzreci melanż a wyglądasz 100x gorzej od nich"

nie mam, dostałem to zdj od kumpla pt "zobacz kefir, nap*****lasz na tą siłke jak głupi, chodzisz na co tzreci melanż a wyglądasz 100x gorzej od nich" I nasuwa się pytanie... czy zayebać siekierą czy przejechać tirem.

ewentualnie dobra jest akcja jak wiara na siłke zaczyna chodzić i każdy mutanta wpieprza :-d

no ja mamę namówiłem na sobotnie wypady na siłkę ze mną (ona na bieżni), to co chwila słyszę, że za duży już jestem i żebym skończył

I tak największe motywo jak taki dzieciak jak ja (17 lat) przychodzi na siłkę i bierze większe ciężary niż te osiedlowe koksy. Chociaż pomijając klatę, ją to pakują z 10x w tygodniu jak nie więcej :D

mój koleżka co chodzil na siłkę 1,5 roku nie mając pojęcia o diecie osiągnął zaj**iście wyrzeźbione ciało, na plaże idealnie

to jest wk***iające. Mam takich koleżków pełno - chodzi msc na siłkę, potem msc nei chodzi, diety nei trzyma w ogóle, w plerach rozj**any, klata zaj**iście podcięta, 6 pack na brzuchu i 39 w łapie, wzrost 170cm - żywy przykład z mojej szkoły

Ja mam takiego jednego polaka. Miesiąc na siłkę pochodził i bez żadnej diety, przy planie treningowym klata-biceps-brzuch x3 razy w tygodniu zrobił super sylwetkę. Słabe, ale prawdziwe.