14.10.2019 PONIEDZIAŁEK I wracamy do rzeczywistości. Pobudka o 8.00 i do pracy. :-) W trakcie śniadanie, trochę roboty się zebrało, po 15 skoczyłem na marsz (dostałem pozwolenie od trenera). Potem wreszcie zjadłem czipsy %-). Pokręciłem się trochę po domu… I masz, wieczór. Dodatkowo zapisałem się w piątek do medycyny sportowej CMS w Warszawie na [...]
22.10.2019 WTOREK Dziś późniejsza pobudka bo po 8.30, zapomniałem że wczoraj wyłączyłem budzik %-) Mega dużo pracy zarówno i tej cateringowej jak i prywatni klienci. Oj sporo roboty, mimo to znalazłem czas po 16.00 żeby skoczyć na spacerek. Potem już powolne kręcenie się po domu i odpoczynek z moją Lubą :-) Dieta: 1. Placek marchewkowo-jaglany z [...]
23.10.2019 ŚRODA Pobudka o 8.00. I ważenie, jak wiecie nie poszło źle. Lekko ciśnienie zeszło ;-) Potem znowu Sajgon w pracy, zarówno tej cateringowej jak i prywatnej. Okienko na trening i na 16.00 do Fizjo co by tą rękę obejrzał, ale wiem że jest dobrze bo ruchomość rośnie a opuchlizna spada. Po fizjo od razu do kolegi pogadać o sprawach [...]
25.10.2019 PIĄTEK Pobudka o 8 i od razu mega dużo pracy. W sumie nawet o głodzie nie myślałem tylko jak przychodziła pora to jadłem %-). Udało się obrobić do 16, więc skoczyłem pospacerować. Ogólnie mam tak obolałe ciało po wczorajszej siłowni, że nie wiem jak jutro rowerem pojeżdżę :-D. Masakra. Po spacerku posnułem się trochę po domu, [...]
26.10.2019 SOBOTA Nie wiem czemu, ale chu%owo spałem. O 3 dopiero przysnąłem. Pobudka o 8.00 i szykowanie na trening. Po 15 miałem spotkanie z klientami, stąd tempo, a zamierzałem dziś pojeździć. Po treningu posiłek i szybko do klienta omówić dietę. Potem z Żonką do restauracji, znów z polecenia „Maciej je”, Chinkalnia czyli kuchnia Gruzińska, [...]
27.10.2019 NIEDZIELA Dziś już lepiej spałem, nie ogarnąłem zmiany czasu, na szczęście sam się zmienia w telefonach itd. :-D Rano śniadanie i na rower, wykorzystać ostatnie „waruny”. Potem domowy fryzjer, obiadek z Żonką i na spacerek. Pogoda się trochę zepsuła i już tak buro będzie… :-(. Wieczorem się porozciągałem, posiedzieliśmy i [...]
https://i.imgur.com/W11fgaE.png Dzisiejszy mój dzień rozpoczął się o…..4.00 %-) Nie mogłem kompletnie spać, jak się przebudziłem po trzeciej to już wegetowałem. No nic uznałem że wstanę i zrobię coś produktywnego. Jako że wczoraj doszedł nowy komputer, chciałem przygotować starego Acer’a do sprzedaży. Więc trzeba było sformatować i na nowo [...]
https://i.imgur.com/Hw7MGOC.png Pobudka dziś o.. 6.00. Coś nie mogę spać ostatnio. No nic, trochę posiedziałem przy robocie, wstała Żonka i śniadanko. Potem na rower, mimo że aura taka średnia, wiedziałem, że będzie ciężko bo było od rana wietrznie. No ale zleciało, jak wróciłem gorący prysznic i potreningowy. Potem pokazałem Żonce nowy trening, [...]
Szajba Nie no jakaś masakra, nie mogę coś spać ostatnio, czy to przez to że pogoda się zmienia czy co %-) https://i.imgur.com/bAWcIFp.png Pobudka dziś o 7.40. Śniadanie i jako, że to jeden z ostatnich ciepłych dni ruszyłem na Teamowy coffe ride :-). O 10 ruszyliśmy z pod Pomnika Syrenki na standardowe/oklepane Gassy. To główny kierunek treningów [...]
FighterX Dzięki że pytasz, z każdym dniem lepiej, zobaczymy jak będzie jutro po dzisiejszej jeździe :-) https://i.imgur.com/TLrg3Xz.png Pobudka o 8. Koledzy się troszkę spóźnili, mieliśmy jechać bez napinki w świętokrzyskie, ale jednak dojechaliśmy około 11.30, więc troszkę za późno.. ;-) Szybko się przebraliśmy i klops, nie działa mi pomiar mocy. [...]
https://i.imgur.com/61GNgCV.png Pobudka przed 8. Kolega zapytał czy jadę w plener, ale wyjrzałem, było mokro i zapowiadali ponowny deszcz. Dodatkowo wiało jak sku@wysyn. Ostatecznie wpadł trenażer, mimo mojego niezadowolenia, ale była to dobra decyzja bo ostro lunęło koło 10, Trenejro wrócił mokry %-). Musiałem ruszyć wcześnie rano, bo były plany [...]
https://i.imgur.com/emf6pmR.png Pobudka dziś około 9.00, ale zbyt długo to nie pospałem bo w nocy budziłem się sporo i nie mogłem zasnąć. Powolny poranek, na dworze mokro mimo fajnej aury, ale uznałem że nie chce mi się myć roweru przez 1.5h po treningu więc… zakręciłem w domu. Po treningu posiłek, do rodziców i znowu powrót do domu na posiłek. [...]
https://i.imgur.com/Nwj1fq0.png Znowu słabo przespana noc. Pobudka około 8. Pooglądałem wiedźmina i śniadanko. Potem zrobiłem rice cake dla Żonki. Wyszło mega. Potem rozciąganie i rolowanie. I po 15 udałem się na urodziny- roczek synka siostry ciotecznej ze strony Żonki. Trochę pojadłem, ale miałem wersję dietetyczną więc wpadło tylko sporo mięsa. [...]
https://i.imgur.com/dwtIpRo.png Pobudka o 8 i od razu sprawdziłem co się działo w cateringu przez weekend… Nic.. %-) Prywatnie wpadł nowy klient ultramaratończyk na dietę, więc trochę posiedziałem. Potem na siłownie i małe zakupy. Do domu, znów do pracy. Wpadł jeden odcinek wiedzmina, i zdecydowałem, że przeserwisuje rower… Oj zeszło się z [...]
https://i.imgur.com/WR1Ahdj.png Dziś pobudka o 8.00, budziłem się masakrycznie często tej nocy. Od razu sprawdzić co w cateringu i porobić trochę pracy. Śniadanie przed 9. No i szykowanko do wyścigu zwift na 11. Po treningu posiłek, wyszykować się i jadę do Żonki bo jest w domu rodzinnym, gdzie będziemy spędzać sylwestra. Nic specjalnego, ale i [...]
https://i.imgur.com/teEXGH2.png Z sylwestra wróciliśmy o 2. Wszyscy się poskładali, nie było z kim siedzieć. Wieczorem wpadło sporo wędliny wędzonej teścia, nuggetsów smażonych bez tłuszczu, pasty z awokado. Zero alko i unikałem węgli. Pobudka po 8, nie mogłem spać. O 10 śniadanie, potem trening i na 17 polecieliśmy z Żonką celebrować póki co [...]
https://i.imgur.com/VTRDw6E.png Pobudka po 8.00. Trochę ogarnąłem pracy, dziś zdalne z domu i od rana przygotowania do urodzin. Potem trening, i znowu powrót do przygotowań. Wypiskę wrzucam już teraz, bo potem nie będzie czasu ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Placek jaglano-marchewkowy z mango, twarożkiem, PASSION FRUIT & MANGO IN JELLY i [...]
https://i.imgur.com/PlgJVbi.png Znów świetnie przespana noc. Pobudka o 7.00 i do roboty. Zapieprz, ale udało się wyrobić. Po 15.30 w domu przekazać Żonce auto, a sam zrobiłem trening. Po treningu posiłek, potem prysznic, rozciąganie i rolowanie. Żonka wróciła, posiedzieliśmy i zaraz kolacja. No i do wyra ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. [...]
https://i.imgur.com/C8JqckS.png Kolejna noc zaliczona do udanych. Pobudka przed 7.00. Na 7 już w robocie. Zleciało, dziś godzinę wcześniej wyszedłem bo musiałem jeszcze do trenera pojechać po trenażer rolkowy. Po powrocie do domu trening, po treningu posiłek, strzyżenie łba i rozciąganie/rolowanie. Teraz kolacja i czill ;-) [...]
https://i.imgur.com/ChKk7Uc.png Dobrze spałem. Około 8.00 na nogach. Poleżałem do 9.30 (Żonka po 8.00 poleciała na kilka sesji foto), potem próby z rolką i trening. Po treningu posiłek, prysznic i drzemka. Potem po kolejnym posiłku się porozciągałem i porolowałem.. I tak się pokręciłem po domu, dziś głównie odpoczynek. Żonka wróciła o 20, teraz [...]