A no właśnie, jak zdrowie będzie to na chleb też się wykombinuje bo się do pracy pójdzie. Zdrowie najważniejsze, kiedyś tego nie doceniałem. Ale ja miałem odwrotnie właśnie. Mogłem się zatyrac, a nie chciałem odpoczywać. Przerost ambicji, ciągła presją z każdej strony. Sam też sobie zresztą narzucałem presję. To też jest chore.
Idziecie dziś na procesje? Ja chciałem iść, znaczy jechać wozeczkiem inwalickim bo tyle to ja nie przejdę, ale doktor i rodzice się nie zgodzili bo tłumy ludzi. Ale po procosji babcia zamówiła mszę o moje zdrówko, ale też nie będę mógł na niej być.
Ja to w ogóle bardzo dużo beczałem jako niemowlę. A najlepiej mi było jak spałem na klacie u taty. I właśnie nie chciałem spać w łóżeczku tylko na rękach więc moi rodzice mieli ze mną dwa światy.
Dała mi wspaniałe 12 lat bezwarunkowej miłości, bliskości, wierności. Robiła dla mnie wszystko co chciałem, a gdy nie rozumiała to czekała aż jej pokaże i wytłumacze. Zawsze czekała na mnie nawet jeżeli wyszedłem do sklepu na minutę. Zawsze cieszyła sie jak dziecko gdy wyszedłem z łóżka. Wiem żeby nie chciała żebym płakał i był nieszczęśliwy bo [...]
Czytam od jakiegoś czasu ten temat ale się nie wypowiadam.. chciałem tylko napisać że życze Ci powodzenia przyjacielu Wysocki, bądź dobrej myśli.. masz wspaniałych rodziców i dobrych kumpli na forum którzy trzymają za Ciebie kciuki. Zmieniony przez - qw3rty w dniu 2019-07-06 17:44:56
[...] bo wiadomo ze kilkulatek woli siedziec w piaskownicy niz szlifować grę na skrzypcach. Z pasją gram moze od dwoch lat. Wczesniej srednio raz w tygodniu byla awantura, bo chcialem to rzucić, zamiast na lekcje grać na kompie. Często nie wyrabiałem psychicznie bo co mi źle poszlo jakies zaliczenie w szkole muzycznej to słyszałem, że za mało [...]
Ja jestem w robocie. Czy macie takie rozterki dotyczące pogodzenia życia zawodowego z osobistym. Typu, gdy jestem sam: rzadko się spotykam z płcią przeciwną, ze znajomymi i mam więcej czasu i więcej zrobię, może dalej zajdę. Jednak drugiej strony jest trochę gorzej, bo lubię się spotykać, choć czasem mam wyrzuty sumienia, że powinienem poświęcić [...]
A ja to całe życie chciałem osiągnąć minimum finansowe... i to wsio%-) Oczywiście dalej mam pewien próg do którego dążę - 15 tysi na rękę będzie git, a od 10 będę już bez spiny. Obecnie jest to 7k na rękę i dla jednej osoby to styka. Jednak jakby się miało rodzinę to nie do końca - chyba, że druga połówka zarabia. Ale tak naprawdę druga połówka [...]
Ale ze mnie sp******ina życiowa. Skleiłem sobie palce kropelką. Chciałem skleić robokopa bo mi upadł a skleiłem palce. Teraz nie dość, że dostanę opieprz od lekarza, ze używam tego a to jest mega toksyczne to jeszcze mam palce sklejone. :(
To się niestety rzadko zdarza. Życie to nie bajka {{:-( No, ale może ci się poszczęści Wysocki. Ile razy ja chciałem, żeby mi pielęgniarka lub nauczycielka ulżyła i nigdy się nie udało {{:-(
Podobno najwięcej jadu, ale nie wiem jak tam ze składem, ale też podobno mocny. Jak wrócę to dwa fajne filmiki wstawie o tym. Trochę ludzie też przesadzają z agresją Szerszenia. Jest łagodniejszy niż sądzą. Boją sie, bo po prostu jest duży. W sumie osy łapałem na zajeciach z bezkregowco Ja to zawsze chciałem zrobić albo bijatykę albo grę karcianą. [...]
Zabstyl, wiem, wątroba mnie nie obchodzi bo tego nie będzie widać ale brak nogi prędzej czy później ktoś zobaczy. A ja już jako dwunożny robiłem w szkole za dziwaka. Bo nie chodziłem na imprezy, zamiast odwalac maniane na przerwie czytałem, byłem mniejszy od kolegów, nie odzywałem się chamsko do dziewczyn (więc pewnie pedał, albo p***a), dobrze [...]
Wiem, że jednego z nich ojciec bił w domu, więc stąd agresja ale ch** mnie to obchodzi, jakoś nie widzę w tym usprawiedliwienia. A dwaj pozostali boją się tego pierwszego, takie jego przydupasy. I pewnie gdyby ich nie było, to klasa byłaby w porządku, ale oni wszystkimi rządząi każdy się im podpożądkowuje, żeby go lubili. Ja miałem przej**ane [...]
Co do nauczycieli to typowe. W dodatku teraz przez ten system edukacji przepuszczają każdego i sporo patusów siedzi po szkołach. Nie chciałem zostać nauczycielem, bo system wiąże im czasem ręce jeśli chodzi o środki dyscyplinujące, choć często też nic nie robią Co do zemsty, to właśnie u mnie jak już jakaś bitka była i ujście się znalazło to się [...]
My też pozdrawiamy babcię. Taka czysta siła budzi podziw. Zawsze chciałem być tak silny, żeby łamać innych jak zapałki albo rzucać ich na 5 metrów. W zapasach w dodatku w chuy skuteczne. Pudzianowski ssał na wielu płaszczyznach, ale te obalenia, w których bazował na sile, a nie technice mu wychodziły jako tako i w sumie dzięki temu wygrywał wiele [...]
Tak, tylko będę musiał uzbierać dużo punktów bo tata powiedział, że skoro lepiej mi idzie to muszę mieć większe cele teraz niż figurki. Dlatego wymyśliłem kolejke, bo zawsze chciałem miec a dobra kolejka trochę kosztuje więc i punkty będę zbierał dłużej.
Mój tata ma to samo Agares. Bezpieczeństwo finansowe rodziny jest dla niego wch** ważne. Zresztą tak samo ma z tym w co inwestuje pieniądze, woli wydać więcej ale kupić porządny sprzęt niż potem przepłacać na naprawę. Chciałem, żeby mi kupił jakiś obojętnie jaki laptop, ale on że nie bo nie będzie wydawał co pół roku dwóch tysięcy na komputer i to [...]
A mi się już nie podoba ta pielęgniarka :/ Co najgłupszego zrobiliście jako dzieci? Ja raz zdjąłem spodnie w sklepie bo chciałem pokazać pani zosi ze sklepu, że umiem już sam się rozebrać. Miałem wtedy 3, może 4 lata. Ale chyba raczej ze 3 bo mama mówiła że miałem na szczęście pampersa pod spodem więc pyrtkiem nie świeciłem. Zmieniony przez - [...]
W ogóle mój brat to taki dowcipniś był zawsze. Kiedyś mama mu kazała się mną pozajmowac przez kilka godzin bo musiała gdzieś wyjść, miałem wtedy chyba z 9 lat. No a że jemu się nie chciało wymyślać mi zabaw to zarządził zabawę w biuro. Polegało to na tym, że on był dyrektorem ja asystentem. Wtedy miałem już swój telefon więc brat dzwonił do mnie i [...]
W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie
