SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4649571

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Spoko, pójdziesz Ty do liceum to nie będziesz chodził na wsi, także luz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Powiedz bratu i ojcu żeby wymierzyli zemstę. Jak się nie umie bić ale ma kogoś do obrony to nie jest tak źle
1

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Jak jesteś ze wsi to Twoją naturalną bronią powinna być sztacheta
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pałka do zabijania królików sztosik
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3429 Napisanych postów 9308 Wiek 4 lata Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 93089
Co do nauczycieli to typowe. W dodatku teraz przez ten system edukacji przepuszczają każdego i sporo patusów siedzi po szkołach. Nie chciałem zostać nauczycielem, bo system wiąże im czasem ręce jeśli chodzi o środki dyscyplinujące, choć często też nic nie robią

Co do zemsty, to właśnie u mnie jak już jakaś bitka była i ujście się znalazło to się człowiek o wiele lepiej czuję, ponieważ emocje muszą znaleźć ujście, a trzymanie ich w sobie jest chvjowe.

Tu wklejam wywiad z psychoanalitykiem dotyczącym zemsty przeglądając dziś google

Zemsta, czyli...

Wydaje się, że zemsta to bardzo archaiczne słowo i uczucie. Ludzie mścili się dawno, dawno temu, a dziś człowiek cywilizowany brzydzi się takimi emocjami.

Viola Rebecka: Nic podobnego. To bardzo aktualny temat. Zemsta jest reakcją odwetową. To ostatnie ogniwo długiego łańcucha emocjonalnego. Zemsta bierze się z urazy. Uraza osadzona jest w agresji. Nierozładowana, nagromadzona, bardzo uraźliwa agresja, która szuka zaspokojenia w znalezieniu winnego i ukaraniu go. Potrzebuje żywego obiektu. To nigdy się nie przeterminuje...

To prymitywne uczucie?

Bardzo pierwotne, popędowe. Wpisane w naszą ludzką naturę. Oczywiście z czasem, wraz z rozwojem cywilizacji, a przede wszystkim z rozwojem szeroko pojętej kultury, zemsta jako uczucie została w jakimś sensie "opracowana". Ale to absolutnie nie znaczy, że współczesny człowiek pozbył się jej. Nie boję się powiedzieć, że nie ma na świecie ani jednej osoby, która nie jest mściwa, uraźliwa. Wszyscy jesteśmy, tylko różnie sobie z tym radzimy.

W kulturze polskiej zemsta jest bardzo mocno powiązana z religią. I jest tu pewien rodzaj schizofrenii. Z jednej strony w Biblii czytamy przecież: "Oko za oko, ząb za ząb", czyli dostajemy na papierze przyzwolenie na odwet, ale z drugiej strony słyszymy, że bycie złym jest... bardzo złe.

I co robimy z tym sprzecznym przekazem?

Polacy zwykle nie mszczą się w sposób jawny. Tak bym to określiła. Są przecież kultury, w które zemsta jest wpisana, usankcjonowana.

Przykładem jest choćby Albania, nie tak odległa nam geograficznie. Tam zemsta jest rodzajem mechanizmu regulacji społecznej.

Właśnie. Kultura arabska jest także doskonałym przykładem, tam dominuje prawo przyczynowo-skutkowe. Jeśli przekroczy się pewne ramy, granice, zemsta jest naturalną odpowiedzią. Na poziomie społecznym, kulturowym i psychologicznym.

I to wydaje się dość spójne. Nie wiem, czy dobre, ale intuicja podpowiada, że z tą nagromadzoną agresją każdy człowiek musi coś zrobić...

...więc kombinujemy. Zemsta jest zwykle ukrytym procesem. Przypisujemy jej inne znaczenia, próbujemy racjonalizować.
O potrzebie zemszczenia się

To znaczy mamy potrzebę, aby jej dokonać, ale powstrzymują nas, nazwijmy to ogólnie, konwenanse...

Tak. Nie wiem, jak zostanie odebrane to, co teraz powiem, ale powiem wprost: czasem trzeba się zemścić. Bo zemsta jest postawieniem granicy. Jeśli ktoś mnie krzywdzi, muszę zwyczajnie powiedzieć: nie. Nie wzywam teraz absolutnie do przemocy. Raczej do mądrego i asertywnego zadbania o siebie i swój emocjonalny komfort.

Powiem wprost: czasem trzeba się zemścić.

Mikołaj Grynberg, psycholog, pisarz i fotograf , napisał trzy bardzo ciekawe książki dotyczące co prawda innej kwestii – traumy pokoleniowej – ale widać w nich doskonale, co dzieje się z ludźmi, którzy nie przepracowali potrzeby mszczenia się za to, że ktoś bardzo ich skrzywdził. To niszczy nie tylko te osoby, ale także ich dzieci, wnuki... Te emocje, ból w kolejnych pokoleniach są cały czas żywe. Więc w tym kontekście pewien rodzaj przyzwolenia na odreagowanie jest niezbędny, aby... żyć w równowadze.

Jeśli się mścić, to na bieżąco. Bo uczucia to nie kamfora, nie wyparują, będą się odkładać. I kiedyś o sobie przypomną zgorzknieniem, mściwością albo całkiem fizycznym bólem.

Badania pokazują także, że ludzie, którzy nie przepracowują bolesnych ran, które zostały im zadane, mają tendencje do krzywdzenia samych siebie, czyli mszczą się na sobie. To widać doskonale u osób uzależnionych od alkoholu, narkotyków, seksu itd. Niszczenie siebie jest odpowiedzią na to, co nas spotkało. Bo tak silna jest w człowieku potrzeba wzięcia odwetu. Ale mścimy się nie tylko dla siebie.

To znaczy?

Zemsta służy także, nazwijmy to górnolotnie, porządkowaniu świata. Ostatnio byłam zaangażowana w bardzo niesympatyczne zdarzenie, które dotyczyło mojego znajomego. Jest osobą publiczną i od pewnego czasu nękany był przez pewną kobietę. Pani ta wydzwaniała do niego, wypisywała maile, listy i SMS-y. Kiedy mój kolega postanowił sprawdzić, kim jest owa pani, okazało się, że to psycholog i psychoterapeuta!

Długo zastanawialiśmy się wspólnie, co zrobić. Doszliśmy do wniosku, że zemsta, postawienie granicy, konieczne są nie tylko ze względu na komfort mojego znajomego, ale także ze względu na fakt, że ta pani ma ewidentnie problemy ze sobą, a pozostaje czynnym terapeutą, pracuje z ludźmi. Zdecydowanie robić tego w swoim stanie nie powinna. Postanowiliśmy więc, że właściwym rozwiązaniem tej sprawy będzie upublicznienie zachowania tej pani i napisanie oficjalnego listu, skargi do towarzystwa terapeutycznego, do którego ona należy. W tej sytuacji przeraziło mnie jeszcze coś poza osobą tej kobiety, mianowicie reakcja wielu naszych wspólnych kolegów, którzy radzili, aby tę sprawę zostawić. Mój znajomy usłyszał: "Bądź ponad to". Byłam zszokowana.
Znajomi odradzają nam zemstę?

"Bądź ponad to", "Zostaw, to on/a wystawia świadectwo sobie" – bardzo często słyszymy to jako przyjacielskie rady, kiedy padliśmy czyjąś ofiarą.

Nie ma czegoś takiego! Nie można być ponad siebie, czyli w tym przypadku ponad swoje zranienie. To kompletna bzdura. Jeśli ktoś nas krzywdzi, to budzi w nas określone uczucia. A uczucia to nie kamfora, one nie wyparują. Dynamika emocjonalna człowieka jest taka, że nam się to gdzieś odłoży, być może nawet trochę przykurzy, ale będzie dawało o sobie znać w przyszłości. Czy to w postaci objawów somatycznych, czy stanów depresyjnych, czy niekontrolowanych wybuchów złości.

Właśnie dlatego, że kiedyś byliśmy ponad coś. Czyli mówiąc językiem fachowym, użyliśmy mechanizmu wyparcia, zaprzeczenia albo rozszczepienia. I ta energia emocjonalna została przemieszczona. Na ranę nie wolno bezpośrednio naklejać plastra, trzeba ją najpierw oczyścić, zemsta może być tym oczyszczeniem krwawiącej rany. Bez tego zakażenie organizmu mamy gotowe.

I już jest za późno.

Właśnie z takich "odroczeń" rodzą się zemsty, o których czytamy na pierwszych stronach gazet. Ludzie po latach kumulowania w sobie bólu i poczucia zranienia wpadają w szał. Reakcja jest niewspółmierna do tego, co się zdarzyło. A ofiara przypadkowa. Bo zemsta może być świadoma i nieuświadomiona.

Świadoma zemsta polega na tym, że działamy w sposób zrównoważony, adekwatny do sytuacji i nie przekraczamy norm, zasad moralnych, prawa. To znaczy, że nie pobijemy kogoś, tylko pójdziemy do sądu. Nie wyłamiemy samochodowego lusterka komuś, kto nam je wyłamał, tylko wezwiemy policję i wskażemy winnego, jeśli go znamy.
Mścić się należy na bieżąco

Czyli można by powiedzieć, że mścić się należy na bieżąco.

Bardzo dobrze powiedziane. Na bieżąco trzeba stawiać granice. I być świadomym siebie. Uczuć, które pojawiają się w nas każdego dnia.

Mścimy się także w obronie własnej godności?

Zdecydowanie tak. Swojego honoru, tożsamości. Słowa "mścić się" i "zemsta" mają w naszym języku bardzo pejoratywny wydźwięk. Należałoby je odczarować. Zdjąć z nich ten kulturowy, religijny nalot. Dobrze pojmowana zemsta nie jest złem. Może przynieść wiele dobrego. Może porządkować świat, sprawiać, że ludziom będzie żyło się lepiej.

Psychologowie często mówią, że trzymanie w sobie urazy jest, owszem, bardzo szkodliwe, zjada nas samych od środka, ale wzywają nie do zemsty, tylko do wybaczenia. Bo to ono przynosi oczyszczenie i ulgę.

To prawda, że wybaczenie przynosi ulgę. Ale – bądźmy realistami – prawdziwe wybaczenie jest bardzo trudnym, głębokim i długim procesem. Bardzo często wydaje nam się, że już wybaczyliśmy, to znaczy poukładaliśmy sobie wszystko w głowie, ale jakoś źle się czujemy. Jesteśmy podenerwowani albo depresyjni, smutni. Coś jest nie tak.
Zemsta a wybaczenie

Bo wcale nie wybaczyliśmy? Być może wcale tego nie chcemy. Nie można przecież zmusić się do tego, aby prawdziwie wybaczyć.

Nie można się do tego zmusić i nie można wybaczyć intelektualnie. Często spotykam w swoim gabinecie ludzi, którzy mówią dość lekko: "Już wybaczyłam" albo "Już się z tym pogodziłem". I słyszę coś takiego na przykład po sześciu tygodniach od zdarzenia, które kogoś bardzo zraniło. Nie wierzę! To nie jest możliwe.

Wybaczenie z punktu widzenia psychologicznego jest procesem podobnym do przeżywania żałoby. Ma podobną dynamikę. Swoje fazy. Opracowana, przeżyta żałoba to około dwa lata, tak dowodzą badania. Nie można się tu pospieszyć. To jest tak jak z rozwojem dzieci. Nie da się wychować dziecka w rok. Z emocjami jest podobnie. One potrzebują czasu, aby się ułożyć i abyśmy my ułożyli się z nimi. Abyśmy odnaleźli się w nowej sytuacji. Czyli w rzeczywistości nazwanej: "po". Wybaczanie czy nawet samo przepracowanie w sobie chęci zemsty w sytuacji, kiedy ktoś zadaje nam prawdziwy cios, to najwyższa szkoła jazdy!

Najbardziej niezwykłym przykładem układania się po ogromnym zranieniu, także opracowywania w sobie właśnie potrzeby odwetu, jest historia pewnej Amerykanki, Miki M., która straciła w okrutny sposób jedno z czwórki swoich dzieci. Jej syn został porwany, zgwałcony i zabity przez pedofila. Niewyobrażalna tragedia. Sprawcę złapano i dostał wyrok dożywocia. Jednak to nawet w minimalnym stopniu nie zmniejszyło bólu matki. Mika zmagała się z ciężką depresją. I z uczuciami, które, jak sama mówi po latach, zabijały ją. Miała dwa wyjścia: albo odebrać sobie życie, albo zrobić coś ze swoimi emocjami. Założyła organizację, która zajmuje się bezpieczeństwem maluchów. Przygotowała i wprowadziła do szkół w całych Stanach Zjednoczonych zajęcia samoobrony dla dzieci. Mika zrobiła wszystko, aby swoje uczucia, także, jak mówi, obezwładniającą chęć zemsty, przekształcić w coś pozytywnego. To zajęło jej długie lata. Nie wybaczyła, ale skierowała tę energię w inną stronę. Absolutnie niesamowita postawa.

To oczywiście bardzo ekstremalny przykład. Pokazuje ponadto postawę bohaterską, a nie zwyczajną, powszechną, życiową. Człowiek ma w sobie chęć zemsty, odwetu i nie zawsze należy się jej pozbywać. A jeśli chcemy wybaczyć, musimy mieć świadomość, ile ten proces będzie nas kosztował. Zemsta świadoma, "cywilizowana", adekwatna i nieodroczona może być oczyszczająca i zdrowa.

Dla obu stron.

Viola Rebecka - absolwentka UW, psychoanalityk American Psychoanalytic Association and International Psychoanalytic Association, doktorantka University of New Mexico.

Dawniej Agares25. Na forum od 2013.
Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie
Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu.
Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Czy w naszej kulturze uj**anie kogos w sądzie nie jest czasami zemstą?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3429 Napisanych postów 9308 Wiek 4 lata Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 93089
Nie wiem, ja tam stosuje przemoc i nie wiem czemu ona jest tak demonizowana. Obity ryj to mniejsza kara niż trafienie do pierdla lub zszargana opinie. Zemsta z definicji to chyba każde działanie niszczące, tego który zadał nam ból.

Dawniej Agares25. Na forum od 2013.
Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie
Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu.
Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
To, że przemoc nie rozwiązuje problemów to najbardziej g**** warty frazes tego świata
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
No czasami jest konieczna i też ją stosuje, ale zazwyczaj nie jest potrzebna i nie jest opłacalna.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3429 Napisanych postów 9308 Wiek 4 lata Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 93089
Ja teraz też nie, bo nie mam potrzeby i też nie przesadzam z przemocą, bo ktoś pójdzie na komende i mogę mieć przesrane ale się przydaje i naprostowanie kogoś jest dla mnie ok.

Dawniej Agares25. Na forum od 2013.
Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie
Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu.
Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 203: Miocic vs. Overeem – wyniki

Następny temat

mma; )

WHEY premium