Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Lol, nie byłoby zwierząt hodowlanych jakbysmy byli vege xD To raz...
Dwa, to jak można mówić że zwierzakowi nie robi różnicy ubój humanitarny vs niehumanitarny. Rozumiem, że wg Ciebie zabstyl człowiekowi też nie robi czy będzie miał szybką smierć, czy tortury?
Jak mnie wkurza takie tłumaczenie się mięsożerców... I piszę to po śniadanku z 0,5 kg wołowinki
Ale problem niehumanitarnej śmierci nie jest tak dużym problemem, jak po prostu codzienne życie tych zwierząt w okropnych warunkach. I to jest problem ogromny. Dlatego ja jestem zwolennikiem dziczyzny.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
Problem tylko jest taki, że jakby chcieć zachować każdemu zwierzęciu zayebiste warunki to ceny mogłyby nieźle skoczyć i za jajka czy tam drób płaciłoby się sporo.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Oczywiście Agares, to chyba jasne. Po prostu byłoby drożej, a ludzie by mniej jedli. Tu musiałaby nastąpić zmiana myślenia, bo rewolucja byłaby podobna do tej jakby całkowicie zrezygnować z hodowli zwierząt.
Na ten moment ja z dziczyzną czuję się dobrze moralnie, ale wiadomo, że to nie rozwiązanie w momencie w którym każdy by to chciał robić.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jak to jest z tą regeneracją po treningu mi powiedzcie, ostatnie 2tyg lece bez przerw i nie czuje sie jeszcze zajechany, dzis robie odpoczynek ale to bardziej z rozsądku niż ze zmęczenia, spadków formy żadnych a koksu też nie bije Można tak cały czas trenować opierając sie na samopoczuciu czy jednak "wymuszać" te dni na regeneracje?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
Dla mnie wszyscy trochę przesadzają z tymi problemami z dvpy, jeśli chodzi o zwierzęta. Kurcze coraz bardziej stawiamy zwierzęta bliżej ludzi. Nie chcę żadnego muslimskiego uboju rytualnego, ale raz było info, że jakaś tam psychiczna osoba zabiła dziecko i kotka i ludzie rozpaczali zwg na śmierć kota, a niemowlak na drugim planie. Stawiajmy do chvja ludzi na pierwszym miejscu przecież my sami i nasi bliscy są ludźmi. Tak samo testy na zwierzętach, którzy niektórzy ludzie chcą zakazać. Tyle, że przez brak takich testów wiele nowych leków nie może zostać wynalezionych.
Ja tam wolałbym normalną cenę płacić Dremor, bo hajsu nie mam zbyt wiele.
Raz była taka akcja że kot udusił niemowlaka w wozku bo niemowlak jest ciepły, więc mu kot usiadł na twarz, bo lubi siedzieć w cieple i już w komentarzach - biedny kotek nie wiedział, że tak nie wolno.
Niedługo ludzie będą zdychać na ulicy, ale ważniejszy będzie głodny kotek.
Ludzie mniej kochają ludzi, a bardziej zwierzęta. Też mam/miałem sporo wrogów, ale jednak mam też mnóstwo bliskich dla których chce jak najlepiej.
Ja jak czułem zabsyl jeszcze zakwasy (a tak dokładniej mikrouszkodzenia) to nie trenowałem jak byłem zregenerowany to wtedy. Ja se zazwyczaj klatę to tak z 3-4 dni na regenerację dawałem jak robiłem ciężka. Ekspertem nie jestem.
Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2019-12-15 15:07:48
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Oczywiście Agares to i tak koniec końców kwestia Twojej moralności.
Ja jestem w stanie zapłacić 2 razy więcej za w miarę godne zycie i śmierć, i co najwyżej jeść mniej mięsa. Mówisz o przykładach, z którymi się zgadzam - tylko co z tego bo ja nie o tym. Ja wiem, że najtrudniej to się odnieść do pozycji wyważonej i nieradykalnej, ale spróbuj jednak
Każdy ma inny stosunek do zwierząt. Każdy dla ich dobra jest w stanie coś poświęcić. Ty w sumie nie za dużo, bo nie jesteś w stanie nawet płacić za mięso więcej, albo po prostu rzadziej je jeść. Ja na takie bardzo nieduże poświęcenie jestem gotów i w sumie teraz to robię. Ale nie oceniam, po prostu każdy ma inny próg gotowości do poświęceń w imię lepszego życia zwierząt.
Ja mam bardzo mały, Ty nie masz w ogóle, a weganie mają bardzo duży (i akurat ten aspekt się im chwali). Chociaż to też kwestia względna. Dużo więcej poświęca osoba, która przechodzi na weganizm i jest np ćwicząca niż ta która nie ćwiczy. Ta druga ma dosyć łatwy transfer, ta pierwsza bardzo trudny.
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2019-12-15 15:32:25