W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

I znowu propaganda cudownej marihłany na wszystko. Alko górą!

Jakbym miał do wyboru alko czy trawe to pod względami sportowymi wybrałbym to drugie.
A że po trawie h**owo się czuję to p******ne jakie browary.



Zmieniony przez - maciek55555 w dniu 2016-09-24 14:54:32

Trzeba być pi@dą życiową, aby robić sobie resety co jakiś czas wódą lub dragami, no ale rozumiem niektórzy są słabi psychicznie. Tępię alkoholików w swoim środowisku, zbyt wiele złych rzeczy wóda zrobiła. No, ale jak ludzie dostają zasiłki to muszą przez cały dzień robić ->walenie wódy. Jakby byli w robocie nie mieli by na to czasu. Przynajmniej ciężko mi sobie wyobrazić gościa (jeśli nie jest alkoholikiem) co dzień w dzień robi po 8-10 h, a potem po każdym dniu pracy idzie na libacje - kolejny argument przeciw zasiłkom.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-09-24 15:45:06

To sobie wyobraź mojego wujka który ciężko pracuje fizycznie, nawet po 12h i dodatkowo jest alkusem

Ja bym nie dał rady, w robocie, w której kiedyś robiłem z takim trybem. Kiedyś było kilku takich zatrudnionych u nas, co robili na czarno, od razu chcieli wypłatę za dniówkę, a potem na rano ciężko ich było zobaczyć w robocie. W sumie niedługo porobili. Nie wiem co ci napisać zabstyl, pewnie są tacy ludzie jak twój wujek. Tych, którzy nie dają rady z takim trybem po prostu w robocie nie widać, bo zazwyczaj krótko robią, bo są zwalniani, ale zawsze się kilku takich co dają radę alko + ciężka robota. Znam wielu alkoholików (jest nawet jeden w trochę dalszej rodzinie), gorzej jak się z nimi mieszka, bo wtedy lipa, nie tylko siebie niszczą, ale i innych. Na szczęście nie mieszkałem i nie mieszkam z żadnym, czasem się odwiedza.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-09-24 16:01:28

Alkoholizm to pasukdna choroba


" Mamo jak mogłem nie widzieć? Wzrok taki figiel mi spłatał.
Zamiast pomagać, doceniać, dziękować, to zacząłem życie jak tata.
Nie wiesz jak szybko to ściąga – równo.
Nie wiedzieć kiedy masz w sercu pusto.
Myślisz – nie mówisz , mówisz – nie robisz, w sumie to wszystko Ci jedno.
Chcesz nic nie czuć? Wiem co może Ci w tym pomóc,
zamiast szukać gdzieś sposobu, bierzesz te, które są w domu.
Teraz za wszystkie cierpienia, będę wiódł życie pijaka.
Płaci mój syn, moja mama, rodzina bliższa i dalsza.
O jak się strasznie odegram, zemsta na sobie zadana.
Wóda i nosy i wóda i trawa i wóda od nocy do rana. "

to już jest chyba wpisane w mentalność Polaków, że jak weekend to impreza, alkohol. U mnie w pracy normalni goście, co nie są alkoholikami, ale pierwsza myśl o weekendzie to właśnie, że będą pić. Nie to, że będą mieć więcej czasu, żeby coś zrobić, gdzieś pojechać, tylko że się nayebią.

To prawda, jest multum ludzi którzy weekend traktuja wlasnie jako czas do naj**ania sie i od srody zacierają rece

O 18:00 transmisja z gali Absolute Championship Berkut 46: Young Eagles 13 z Olsztyna. Zapraszam do tematu i wspólnego komentowania. Walki zapowiadają się ciekawie.

KPS liczę na Ciebie ;)

https://www.sfd.pl/Absolute_Championship_Berkut_46:_Young_Eagles_13-t1128905.html 

jeśli nigdzie mnie nie wywieje to pewnie też poogladam