Szacuny
5248
Napisanych postów
17642
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
163175
Ależ kolego, ja mam homoseksualnych znajomych obojga płci, i nie nazwałem nawet nikogo tam pedałem, nie skierowałem tego w nikogo, po prostu rozmowa była o kwestiach estetycznych ubioru. Więc poważnie polecam ktokolwiek tym się poczuł urażony, żeby popracował na odpornością psychiczna, bo życie dorosłe i społeczeństwo go zniszczy, jeśli to jest dla niego cios
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
Teraz to niestety ludzie łatwo się obrażają. Wszędzie jakaś tam mowa nienawiści itp. jak cokolwiek powiesz.
Czy pomaga afirmacja? Pewnie trochę tak.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51561
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ale to nikt nie musiał Cię zgłaszać tak naprawdę. Fejsbuk ma jakiś algorytmy, które wyszukują takie słowa jak "pedal" "d****" ogólnie słowa, które mogą zostać uznane za obraźliwe. Dlatego ja fejsbuka nigdy nie założę.
Szacuny
5248
Napisanych postów
17642
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
163175
Na pewno mnie zgłoszono, bo jestem w kilku grupach i fan stronkach , używam bardzo często różnych określeń, i FB nie banuje mnie automatycznie. Póki jakiś "obrażalski" nie podjęcie. Zresztą pisza, że "dostaliśmy zgłoszenie".
Szacuny
11148
Napisanych postów
51561
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ehh to lipa.
Ale powiem Wam, że mimo całej beznadziejności sytuacji w jakiej się znalazłem to widzę pewne plusy.
1. Dostaje do jedzenia teraz same frykasy, bo doktor powiedział, że nawet jeśli nie wszystko się przyjmie, to lepiej część wybełtać byle więcej kalorii było. Więc teraz raz dziennie poza zupkami i papkami dla niemowląt dostaje normalny posiłek. Byle był zdrowy i pełnowartościowy. I dziś na obiad będzie rybka pieczona z pieczonymi ziemniakami i surówką z marchewki i jabłka. Moje ulubione danie.
2. Rodzice zgadzają się teraz na WSZYSTKO. Dosłownie na wszystko. Wiem, że to ch**owo z mojej strony uważać to za plus, bo to stąd że się tak martwią i chcą mi to jakoś wynagrodzić, ale czuję się usprawiedliwiony. Już mogą mnie odwiedzać, bo to co niby było chorobą to tylko jakieś osłabienie chwilowe. I tym sposobem chce grać w monopoly, przywożą monopoly i grają ze mną, mimo że sami nie są fanami planszówek. Chcę truskawki, tata przejedzie pół województwa żeby je znaleźć.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51561
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dziś rano chciałem iść na spacer, to ubrali mnie w ten fartuch antybakteryjny, rękawiczki, maseczkę, wsadzili na wózek i poszliśmy na spacer po szpitalu. Ja wiem, że zachowuje się jak najgorszy gówniarz, że tak wykorzystuje ich dobroć, ale już mówiłem czuję się usprawiedliwiony. Teraz nawet nie prosiłem, tylko coś wspomniałem tacie, że chciałbym mieć taką książkę "legenda lat czterdziestych" a to rzadka pozycja. Od razu pojechał jej szukać po księgarniach. Także jestem teraz bardzo rozpieszczany. I zacząłem sobie wszystkie pozytywne rzeczy z mojego życia zapisywać. To dobra terapia.