W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Jacob2904

Co do lasek to powszechną praktyką jest, że mówi co innego, myśli co innego, robi co innego i czuję co innego. Jak laska nieraz piszę, że szuka kogoś poważnego, a nie krótkiej przygody to w środku cisne beke, bo wiem, że jak się taką zbajeruje to po pierwszej randce można wylądować w łóżku z czego bardzo się cieszę.

To.sie wszystko sprowadza do głupoty ludzkiej. Ogólnie większość ludzi jest głupia lub nie lubi myśleć, bo to wysiłek.
Dlatego.wiekszosc mężczyzn to d****e a większość lasek to d****ki. Stad później to tak wygląda jak twój przykład z dupami.
Mądra kobieta potrafi ogarnąć pewne sprawy, np kwestie komunikacji. Znam kilka ogarniętych kobiet, mówią co myślą, co chcą i komunikuja się prawidłowo. Nie robią tego p******nika który robi większość idiotek jaki opisałeś.
Bo żeby tak robić trzeba mieć niedostatki umysłowe, średnio inteligentna osoba rozumie że robiąc tak, będzie mieć wiecznie w życiu problemy, ze sobą i innymi.
Wszystko się sprowadza do tego, że większość populacji to d****e, obojętnie jakiej płci

Jeśli samiec alfa rządzi światem, to mamy może ich z 10ciu na świecie. I wszyscy to Żydzi

........


Zmieniony przez - qw3rty w dniu 2020-03-05 20:42:31

Każdemu chyba z czym innym kojarzą się różne terminy.
Ja nigdy za bardzo się nie skupiałem na tym terminie ani jego znaczeniu. Bo moim zdaniem jest przestarzały i nie ma miejsca w dzisiejszym świecie, właśnie z racji tego jakie nastąpiły zmiany na przestrzeni wieków.
Samie alfa kojarzy mi się z określeniem odnoszącym się do prymitywnych instynktów i relacji. Jest dla mnie mocno fizycznym biologicznym określeniem.
Właśnie dlatego że dziś trzymają władze ludzie którzy mają wpływy z nie faktyczną siłę fizyczną lub charakteru.
Niektórzy mówią że to są właśnie dzisiejsze alfy.
Ale jak można mówić o tym kimś alfa skoro w konfrontacji ze sprawnym fizycznie samcem, nie tylko dostał by sromotnym wp****** ale przed i w trakcie zesrał się że strachu? I ma również wątłe, chorowite, wątpliwie geny? Co to za alfa? Cwaniak z kasą i wpływami mocny zza ochrony i swojej posiadłości?
Dlatego jest to dla mnie określenie mocno biologiczne i zwierzęce, nie mające miejsca w obecnym świecie.

Mi się samiec alfa kojarzy z pewnością siebie

No mi podobnie, bardziej w stronę tego pierwotnego instynktu. Jak ostatnio słuchałem gościa, który jest weteranem z Afganistanu i pracował przy ochronie platformy wiertniczej bodajże, w każdym razie płynęli na statek piracki, żeby opłacić okup nie wiedząc czy coś się nie odj**ie. Trzeba mieć jaja ze stali żeby brać udział w wojnie i podobnych akcjach, to oznaka samca alfa dla mnie. Czyli koniec końców ta pewność siebie i odwaga, ale pewnie definicji jest wiele


Zmieniony przez - shooto w dniu 2020-03-05 21:14:09

Gdyby kolesie z największymi wpływami na świecie i kasa byli jednocześnie bardzo sprawni fizycznie i z super zdrowymi genami, to jeszcze bym się zgodził, ale tak nie jest. Wiec oczywiście oni mają władzę, ale generalnie w dzisiejszych czasach to bym nikogo nie nazwał alfa.
Bo najczęściej z kolei ludzie silni i sprawni nie koniecznie mają władzę, a nawet ich to nie interesuje

Ta pewność siebie czasem bywa mocno udawana. Nieraz widziałem gości co w grupie byli mocni kozaczyli, a potem w cztery oczy to były takie potulne baranki.

Ja ani nigdy nad t dużo nie myślałem, ani nie myślałem tak o sobie. Podziwiam u ludzi prawdziwa odwagę, to jest jedna rzecz której nie można udawać

A to akurat norma chyba.