W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

od dzisiaj xD

Spoko... Po 4 dniach mózg przyzwyczaja się do traumy i jest z górki.

Jak uzbieram hajsu na przeżycie 12 mscy to spitalam na własną działalność znów i ruszam ze firmom.

pilek to teraz co robisz ? darmozjadujesz czy komuś się wysługujesz ?

Ja w fizycznej robocie lubiłem to, że stresu nie było wcale, no chyba, że się na jakichś wrednych tłuków trafi, ale jak na razie wszystkie chłopy, z którymi robiłem w porządku byli, zresztą jakby był jakiś kozak to pewnie byłoby starcie i jakoś sprawa by się rozwiązała. Robiłem przez 12 miesięcy przy montażu i produkcji tablic i ław drewnianych (4 wakacje po 3 miesiące), ale zmęczenie fizyczne duże, bo brali tam studenciaków i to raczej takich co mają kondycję w miarę ok. Robić tak fizycznie cały czas to takie średnie jest. No ale plus taki, że po robocie robisz co chcesz. JA swoją robotę często zabieram teraz do domu i jest dużo samokształcenia - ogólnie trochę ponad 2 lata jestem w Zakładzie swoim i musiałem głównie sam nauczyć się: obsługi Linuxa, matematyki na wyższym poziomie niż miałem, trochę rzeczy z biofizyki, trochę z błon biologicznych, obsługi programów do modelowania molekularnego, pisania skryptów w bashu, języka programowania (czasem używałem Pythona i też C/C++), chcę się zabrać za chemię kwantową, ale ciężki orzech do zgryzienia.

No Pilek też planuje trochę przyoszczędzić. Na razie mam tak z 2k oszczędności (odliczyłem kasę, którą mam w tym miesiącu na życie odłożoną , a będę miał 6k 10-tego listopada prawdopodobnie).

Jedno i drugie w sumie. Nie zarabiam tyle ile powinienem i żyję na kredycie. Jakby mi ktoś pwoiedział, że będę musiał brać kredyt na utrzymanie to bym parsknął śmiechem.

U mnie jedna osoba w rodzinie robi w kamieniołomie i tam roboty jest, nawet Ukraińców zatrudniają. Jedynie problem taki, że ciężka fizycznie. Ale ja chyba nie chciałbym tam robić.

szkoda że Cię lubię pilek

normalnie cudze niepowodzenie mnie cieszy
moja chłopska chamska natura powoduje że odbieram to jako pewnego rodzaju sprawiedliwość ... bo dlaczego inni mają a ja nie ? bo dlaczego im się powodzi a mi nie ? co to oni lepsi są ode mnie ?

jest wielka satysfakcja że ktoś się natrudził narobił naharował i gòwno mu z tego wyszło ma chvj nauczkę teraz zna swoje miejsce !!!






Zmieniony przez - dildoz w dniu 2020-11-05 14:30:05

No to wiele uczy, bo człowiek nabiera pokory i ja też nabrałem, bo mi, aż momentami nie wiedziałem jak się z tego wykaraskać. Nie ma ludzie, którzy nie upadaja, są tylko tacy, którzy mają jaja się do tego przyznać.

nie myli sie tylko ten co nic nie robi