Po pierwsze - właśnie Jac wstawił laskę, która ma zayebistą dvpę bez przodopochylenia miednicy. Chodzi mi o to że nie musi wyginać kręgosłupa żeby pokazać jaką tą niby ma dvpę a tak naprawdę po prosto przodopochyla miednicę.
Więc propsy za tą laskę (ostatnia ze zdjęć).
Po drugie - kulturystyka. Moja opinia jest taka, że na poziomie zawodowym itp to porażka - non stop jakaś niezdrowa manipulacja hormonami, nie jesteś w niczym dobry, nie zakłada atletyczności itp.
ALE! Jako narzędzie jest świetna dla wszystkich - sportowców i nie tylko. Poza tym jest bardzo mocno oparta na nauce i ogólnie merytoryce. Najwięcej ze wszystkich dziedzin wnosi do metodologii treningowej i dietetycznej. I znowu - przenosi się to na inne dziedziny.
Chcę zaznaczyć - nie chodzi mi o speców broscience, tylko bardziej kulturystów-naukowców typu
Layne Norton, Erick Helms, Christian Thibadeau itp itd. Nigdzie nie ma tylu legitnych specjalistów - szczególnie w dziedzinie dietetyki bo sam trening to Trójboiści i ogólnie cieżarowcy tez mają ładnie ogarnięty pod względem metodologii. W kazdym razie mma nawet na najwyższym poziomie często ma ten poziom żenujący (nie zawsze)