W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Nie xD
Ale jak juz doszedlem to sie czulem jakby mi prąd po jajach poszedł, ultimate przyjemność

już się kvrwa zaczęło ... już muzyczka Jingle Bells i non stop ... White Christmas Let it Snow Rock Around the Christmas i oczywiście we wszystkich możliwych coverach tylko nie w oryginale Last Christmas

i chvj i cześć
święta w galerii
do porzygania

No ciekawię, faktycznie jak się nie ejakuluje tak często to przyjemność winksza.

Ja to z rapu niecierpię pier.dolenia o blokowiskach, ziomalach i o tym jaka marichłana jest dobra czy życie smutne. Z "ziomalskich" klimatów to tylko gagnsta rapu z lat 90' słucham

Ale najbardziej lublię dwa odłamy. Pierwszy nie wiem jak nazwać, chyba "styl RUN DMC/Beastie Boys" bo jest unikalny, a drugi to z podkładem albo electro albo jakimś ogólnie elektronicznym, powiązany z breakdancem

Ja tam lubię jak jest o ziomeczkach z blokowiska i klimat ostry, bez zbędnego pyerdolenia

W tym momencie słucham se tego




No te święta się już zaczynają powoli, bo Mikołaj już tuż tuż. Będzie rózga?

Będzie rózga, bo to ja będę kupował prezenty...

Ja też generalnie nie lubię poetyckiego lub filozoficznego p******enia w rapie.
Chyba, że robi to Chino.
Prosto w mordę ma być, wręcz prostacko, jak Fif

No, bo taki jest rap i nic innego w sumie do niego nie pasuje.

To jest najlepszy przykład czego oczekuję od rapu tekstowo i muzycznie na codzien.









Jak chce bardziej głęboko i technicznie Chino XL any day


Zmieniony przez - grind w dniu 12/5/2019 8:16:36 PM

a ja oczekiwam arcymiszczostwa
rymotechniki i bitu zrodzonego z czystego flooo
textu z pograbicza poetyki ooo