W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Wiecie ile fajny dom w espani kosztuje?

ja wstaje 3:45 i dalej bez sukcesów

ja o 12 i to samo

Bo większość tych coachów to zyeby. Nie mówię część porad jest dobra odnośnie planowania itd. Ale jest kilka zgrzytów.

1. Co do wstawania rano - straszne pyerdolenie - przez całe studia i liceum wstawałem zazwyczaj 6.30-7.00 i chvja to dało, maturę zdałem dobrze, ale nie jakoś super. Wstaję teraz o załóżmy 10.00 i idę spać o 2.00 i nie widzę żadnej różnicy. Idzie mi dobrze praca, ale nie jakoś super czyli jak zawsze. Ważne, żeby chodzić spać regularnie i wychodzić na słońce co jakiś czas, żeby zegar biologiczny chodził jako tako i witamina D też mogła "się robić".

2. Większość tych coachów to zyeby, bo głównie dorabiają się na swoich kursach, a mało który prowadzi jakiś większy biznes/zrobiło jakąś karierę, bo po co ma być ktoś coachem skoro ma biznes, który przynosi mu mnóstwo siana. Z dobrego serca albo bo to lubi he he he.

3. Są bardzo dobrze w marketingu i manipulacji. Dobrze wiedzą jak grać na emocjach i obiecują góry złota. Przekonują, że co tam jeśli wydasz na ich kurs załóżmy z 1000 zł, skoro później po tym kursie zaczniesz zarabiać CAŁE 10 tysięcy bez wychodzenia z domu.

4. Wpędzają cię w złość, zdenerwowanie i irytację - no bo kupiłeś ten kurs, a nadal nie masz efektów i potem zastanawiasz się czy coś z tobą jest nie tak czy ki chuy. W dodatku chwalą się, pokazują jakie mają zayebiste życie (kolejny element marketingu), ile nie zarabiają i potem porównujesz ich do siebie i znów łapiesz doła. No i jeszcze wmawiają ci może tak bardziej pośrednio, że jak nie będziesz zarabiał tych 20 k na miesiąc to nie będziesz szczęśliwy.

5. Wmawiają, że efekty przyjdą bardzo szybko. A prawda jest taka, że potrzeba dużo czasu na zmianę. Jak ktoś był na jakiejś terapii to wie, że zmiany wymagają sporo czasu i samozaparcia. Nawet zmiany nawyków radzę wprowadzać stopniowo, bo rzucanie się na głęboką wodę prowadzi do punktu wyjścia.

Nie mówię, że własny rozwój jest zły. Planowanie, stawianie celów, praca nad sobą, stopniowe wprowadzanie nowych nawyków - czemu nie. Niektóre książki, właściwi trenerzy rozwoju osobistego czyli tacy, którzy są bogaci albo odpowiednio wykształceni i często jest to praca 1 na 1, a nie uniwersalne rady dla wszystkich. Sam coś tam z rozwoju osobistego czytałem po Internecie, ale jak słucham nieraz tych reklam i tych pyerdolących trenerów to mi słabo.

Lubię szastać piniendzymi, dawać duże napiwki, jestem rozrzutny, kupuje prezenty...

Kuhwa i niech mi ktoś powie, że ładne kobiety nie mają łatwiej w życiu. Moja dziewczyna oddała auto do mechanika i jej zrobili dużo więcej niż chciała za dużo mniej, bo taka ładna pani

I jej powiedziałem, że jak mi się coś zyebie to będzie moim jechać do mechanika, żeby spermiarze za pół darmo robili

to jest kuhwa forma prostytucji ,wtedy!!!!

to jest tzw pussy pass

u mnie w robocie to samo, ja kogoś zyebie to pala glupa ze oni nie wiedzą ocb
pojdzie kolezanka zrobi to samo do tych samych ludzi to wygladaja jakby im chcieli z łapy jesc i podpiszą wszystko

Dziwne dla mnie jest to, że kobiety częstą wypierają się, że tak jest.

Przecież kuhwa dobrze robią, że korzystają na spermiarzach, ale czemu mówią, że wcale tak to nie działa i nie mają lepiej

bo to glupie szmaty, tlumaczylem setki razy