W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Dobrze napisane "mniej lub bardziej". Przecież wszyscy wiedzą że wtedy polskie władze były tak polskie, jak pierggi ruskie są rosyjskie. Przecież wtedy wszystko było poustawiane i pofarbowane. Chociażby pierwsze wybory po wojnie. Pic na wodę, fotomontaż, krew z keczupu, udawany śmiech. Przecież nawet Stalin nie był Rosjaninem a Gruzinem. Polska to miała pod wpływem ZSRR (Bo nie Rosji, ZSRR to nie była tylko Rosja, chociaż owszem Moskwa pociągała za sznurki) to miała tyle do powiedzenia co kot na zabiegu kastracji.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-15 20:30:56

Czytałem raz wspomnienia byłych wiezniarek więzień NKWD to z nich wynikało, że ci funkcjonariusze to czasem nawet dobrze po polsku nie mówili. Większość władz sprawujących władze w Polsce to były marionetki Moskwy.

Żadni Polacy !
Z pod jednej okupacji pod drugą !

Gadanie. Chcesz mi wmowic, ze zaden Polak nie byl komuchem? Prosze...
Ja rozumie ze to ch**owy temat, ale niestety, to byly Ruskie i Polacy

Hitler tez nie byl Niemcem, no i co z tego


Zmieniony przez - grind w dniu 2/15/2019 8:36:40 PM

Byli i komuniści wśród Polaków, ale najważniejsze głowy w państwie były ustawione przez moskwe. Niby były wybory, ale takie wybory to o kant dupy rozbić. Różnica między polskimi władzami w latach komuny a chociażby władzami Niemiec a raczej trzeciej Rzeszy w latach wojny jest taka, że my mieliśmy władze narzucone, a Hitler został wybrany przez własny naród.

Żeby była odpowiedzialność musi być wolna wola, nie można było się z "komuny" wypisać jak przyszli po mojego dziadka ... oznajmili "idziecie do wojska obywatelu " był antykomunistą ale
a potem partyzanty chciały go kropnąć bo komich i moskal a co on bidny miał do powiedzenia , przeca jak by odmówił zaszczytnej służbu w lwp to by mu z 10 lat wj**ali a garować w latach 40 i 50 kako polityczny ...

Nie szkodzi co bylo narzucone a co nie, mowimy o faktach, co sie dzialo, co robilo i kto to robil. Bo nie ma zadnej magicznej nacji "komunista".
Smieszy mnie to.wybielanie wieczne Polski, powinnismy wziac na klate co bylo, nawet brzydkie, przyznac do win gdzie byly, i wyciagnac wnioski.
Wybielanie wlasnej historii i narodu nie sluzy niczemu dobremu, tylko kolejnemu pokoleniu ignorantow.

Polacy swieci nie sa, nie byli i oby byli na przyszlosc. Nasz kraj tez ma za uszami, nie grajmy biednych jak Ruskie, co maja bajeczke o misiu co sobie spi i nic nikomu nie wadzi, tylko napadniety sie zawsze broni. Jestesmy dorosli

Co do Narodowości Hitlera, to bardzo duża część Austriaków i Niemców uważała się za jeden naród tutaj jest szkopół. A ponieważ pojęcie narodu nie jest do końca sprecyzowane, na przykład Amerykanie podchodzą do tego politycznie - masz obywatelstwo, jesteś amerykaninem a już Polacy bardziej kulturowo; to nie można im było odmówić bycia narodem albo może rasą, bo tego określenia równie chętnie używali. Niektórzy uważają się za naród ze względu na urodzenie, ale nawet nie mają jednego państwa (tak było długo z Żydami i przez 123 lata z Polakami) ale byli narodem. Żeby być narodem trzeba spełnić pewne kryteria przy czym nie zawsze muszą być spełnione wszystkie. Natomiast komunizm nie podchodzi do świata narodowo, ale globalnie.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-15 20:46:06

Eee to nie jest wybielanie? To jest patrzenie na sprawę całościowo, nie skrótami.

Chodzi o to, ze ci komunisci byli roznych nacji, i nie wolno miec problemu te nacje wymienic.
Bo wychodzi na to,ze nigdy za nic w Polsce zaden Polak nie odpowiadal, albo "komunisci" albo "zydy" a jak Polak, to zawsze mozna pogrzebac w drzewie genealogicznym i wynalezc jakiegos przodka, ze wschodu czy zachodu, co ze wzgledu na nasza historie i polozenue jest dziecinnie latwe, i juz sie okazuje, ze taki to tez zaden Polak nie byl albo nie jest, bo dziadek babcia pradziadek itd