W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

To ja dam przykład w drugą stronę chociaż z wagi ciężkie ulaniec Rulon Gardner pocisnął Karelina



No i Cormier to także ulany kloc a zapaśnik zayebisty

W MMA mamy duzo suckesow ulancow bo reszta normalnych sportoców zajmuję się koszykówką, futbolem itp
Waga ciężka w MMA to straszna bieda

Tylko że Taki Cormier był wcześniej zapaśnikiem ,a byle hvjka na olimpiadę by nie wysłali

J.w. w wadze ciężkiej taki Derrick Lewis, który kilka lat wcześniej jeździł ciężarówkami, doszedł do walki o pas.

Co do ulańców to Kownacki o wiele fajniej i szybszy był w walce ze Szpilką, gdy ważył te 109 kg. Pewnie, gdyby trochę schudł to by skończył Heleniusa przed czasem. Zresztą Adamek sam o tym wspominał. Pewnie w walce z Arreolą też by tyle nie zebrał.

To samo Ruiz Jr. który się spasł jeszcze bardziej w rewanżu z Joshuą i ruszał się jak wóz z węglem (ok, Joshua zmienił taktykę, ale Ruiz tak człapał, że ciężko mu było złapać AJ i przejść do półdystansu).

No w Ameryce ciężko jest się wybić w zapasach, bo tam dużo ludzi robi zapasy, popularny sport.

Ulaństwo może być, dopóki znacząco nie wpływa na wyniki danego sportowca, szybkość, kondycja itd.

Zobaczycie, że Kownacki przegra jeszcze jedną-dwie walki i albo zmieni nawyki żywieniowe, albo skończą się marzenia o himalajach wagi ciężkiej

Takie grubasy/ulance potrafią byc zayebiscie sprawne fizycznie

Wyjątek potwierdza regułe

Kimura to najlepsze poddanie, nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym

zabstyl

W MMA mamy duzo suckesow ulancow bo reszta normalnych sportoców zajmuję się koszykówką, futbolem itp
Waga ciężka w MMA to straszna bieda

Mamy ulanców w futbolu jak najbardziej. Jak jesteś zalany, ale też silny i sprawny to tłuszcz nie jest jakąś przekletą własciwością która powoduje że jesteś chvjowy

Kazdy sport ma pożądane atrybuty. Tyson fury też jest de facto ulańcem (25% bf na spokojnie) a waga cięzka dawno nie miała się tak dobrze