W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

No to akurat nie dziwne

DLa mnie to jest chore, że ludzie nie mogą przy sobie mieć broni.

Prosiak co do Twojej historii z psem, to ja w ogóle boję się dużych psów, jeśli ich nie znam. Nie boję się suczki dziadków, bo ją znam. Ale jak idzie duży pies bez właściciela w moją stronę, to wolę go minąć szerokim łukiem.

A mi się udało wyjść zwycięską ręką z kumite z owczarkiem niemieckim, ale czegoś takiego nigdy nie widziałem - w dużym skrócie pies dostał ode mnie z 5 soccer kicków w łeb i dopiero po tym czasie zreflektował, że chyba za dużo przyjął i odstąpił na chwilę, dzięki czemu jacyś inni ludzie przegonili go ode mnie kamieniami.

Wytłumaczy mi ktoś, dlaczego gaz jest z reguły nieskuteczny? Pomijając aspekt warunków atmosferycznych oczywiście.
Parę razy miałem okazję być pośrednio potraktowany gazem i zawsze kończyło się to co najmniej na mocnym łzawieniu, które w trakcie walki dałoby oponentowi parunastosekundową furtkę.
A dodam tylko, że czasem nie były to gazy z wyższej półki, bo pewnego razu kumpel po prostu dla jaj odpalił jakiś tani gaz w pokoju, do którego później wszedłem i efekt był zadowalający



Zmieniony przez - Sepko w dniu 2019-05-10 07:26:51

Mnie kiedyś taki duży, obcy pies chciał zagryzc, jak mały byłem. Dosłownie do gardła mi skakał. I jakby tam mojego taty nie było, to by to zrobił. I został mi lęk przed psami. Poza tym na wsi dzieciaki od początku są uczone, że do obcych psów się nie podchodzi. Można im pomagać, dać jedzenie ale na odległość. Nigdy nie podchodzić.

pilek

DLa mnie to jest chore, że ludzie nie mogą przy sobie mieć broni.

Dokladnie.
Powszechny dostep do broni nalezy.sie jak psu buda.

No ale beda.demonizowac.siac.panike i nigdy sie nie zgodza, bo z uzbrojonym spoleczenstwem trzeba sie bardziej liczyc.

A tak mozna na warcholow puscic policje albo wojsko i zmasakrowac w.razie czego.

Chory poj**any kraj niestety.

Nic nie wolno, wszystko uregulowac ,delegalizowac,zabronic!
Nie bedzie niczego!

Mnie rozwala argument, że jak broń będzie dostępna to dostanie się w ręce złoczyńcow, ale jak nie jest to dostanie się tylko w ich ręce.

No bo na przykład takie herlaki jak ja to jak ktoś je napadnie, to nic nie zrobią. Nie mówię, że od razu chce nosić broń przy sobie, bo uważam że powinna być dostępna po osiemnastce, ale chodzi o sam fakt.

Bzdurny argument.

Szumowiny zawsze beda miec bron jaka zechca. Moge miec kalacha za tydzien a jutro glocka albo inny pistolet.

Poza tym poj** zabije jak.chce.zabic czymkolwiek, nie trzeba mu broni palnej.

Argument ze "wszyscy by sie pozabijali"
to w ogole mozna o kant dupy rozbic.

Mozesz sobie jak cie probuja zabic na policje zadzwonic. Przyjada po sprawie


Zmieniony przez - grind w dniu 5/10/2019 8:39:15 AM

W ogóle to pani pielęgniarka powiedziała mi, że jestem jej ulubionym pacjentem. :) może mówi tak wszystkim, ale to i tak miłe.