W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Sepko

Jeździcie Panowie na rowerach? Ja machnąłem sobie dzisiaj 45km - u mnie słońce i całkiem wietrznie, także taka jazda to sama przyjemność. A i idzie swoje spalić, bo zegarek wyliczył mi, że poszło mniej więcej 1000kcal

Ja także śmigam na rowerze ale głównie jak na ryby jadę , ale tak szczerze to imo Rower (mimo że jazda jest zayebistą przyjemnością ) nie spala tak Kalorii jak np Biegi interwałowe (których nie za bardzo lubię ) , Skakanka albo Basen tu imo nawet porównania nie ma

pilek

co myślicie o tej muzyce?

Hvjostwo po maxie
Ja wolę starocia sobie posłuchać


takiego np

Nie no, Bane, całkowicie masz rację z tymi kaloriami.
Aczkolwiek dla przeciętnego zjadacza chleba będzie to bardziej przystępna forma spalenia kalorii niż intetwały

W ogóle ostatnio przeglądam sobie rowery. No i facebook podłapał moje preferencje i mi wyświetlał w proponowanych reklamach jakieś ciekawe modele. Ostatnio patrzę - fajny model, pasujący na pierwszy rzut oka pod mój wzrost, ciekawy kolorystycznie. Wchodzę do tej oferty (był to jakiś salon zajmujący się rowerami) a tam cena 77 500
Tak, dobrze przeczytaliście - 77 k***a tysięcy złotych za rower


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2021-07-02 05:52:27

Sepko

No Marian to już konkretna liczba! Ja to maks mam gdzieś w okolicach 100km, także jeszcze trochę mi do Ciebie brakuje
Pewnie do takich długich wojaży trzeba mieć solidny rower, co?



Zmieniony przez - Sepko w dniu 2021-07-01 23:08:29

Mój rower ma około 30 lat (jeden z pierwszych rowerów górskich dostępnych na polskim rynku) - da się. Aha i jest na metalowej ramie - ciężki. Miałem go zmieniać w tym roku, ale stwierdziłem, że jak kupię nowy, to pewnie z 6 tys. trzeba wydać i będę miał ciągły ból dupy o serwis, strach że ukradną. A na tym po prostu jeżdżę i się nie przejmuje. Dlatego zrobiłem mu mały remont miesiąc temu (wydałem 70 zł na części - robocizna we własnym zakresie) i liczę na to, że kolejne 30 lat jazdy przed nami. Zresztą z rowerami chyba podobnie jak z samochodami - starsze są zdecydowanie bardziej niezawodne, trwałe i idiotoodporne.

No tera rower to tyle co samochut

bane158

Sepko

Jeździcie Panowie na rowerach? Ja machnąłem sobie dzisiaj 45km - u mnie słońce i całkiem wietrznie, także taka jazda to sama przyjemność. A i idzie swoje spalić, bo zegarek wyliczył mi, że poszło mniej więcej 1000kcal

Ja także śmigam na rowerze ale głównie jak na ryby jadę , ale tak szczerze to imo Rower (mimo że jazda jest zayebistą przyjemnością ) nie spala tak Kalorii jak np Biegi interwałowe (których nie za bardzo lubię ) , Skakanka albo Basen tu imo nawet porównania nie ma

Też na ryby na rowerze śmigam!

myslicie ze wylece z roboty za nayebanie brygadzisty?

A ten brygadzista wkurzający mocno Zabstyl?

Zależy czy ten brygadzista jest konfidentem i kto by zaczął, jeśli ty no to różnie może być, jeśli on to na jego konto to pójdzie.

wozi sie coś kozaczy
zaczne ja, yebne go w szatni bo tam kamer nie ma

jak to zrobisz to będzie to niekoleżeńskie