W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

ach "szatany" ( ja sie znałem z metalowcami rangi "elita" sami katowali instrumenty ) ile wódki wypiłem z kilkoma grajkami ... do odcinki , do gleby ... bez brania jeńców !!! padaliśmy po rycersku ... tam gdzieśmy stali

teraz panowie z mojego pokolenia ... po studiach ! wszyscy ! tak się porobiło
a niektórzy nawet dalej grają coś tam sobie ... a z jednym cały czas wódkę pijam ... bardzo znakomita persona mgr.inż od spraw ścisłych ... czyli dla mnie czary
inny teraz gra jazz całkiem składnie

miałem fart do metali
ale fakt faktem spokornieli
z tamtych lat chyba ja zostałem jeszcze taki trochę poj**any

GG Allin... ten to był buntownik

Dobra panowie, idę spać dalej. Może jutro będę miał więcej siły, żeby dłużej posiedzieć. Trzymajcie się.

GG Alin miał najmniejszego fifraka na świecie

Bajdełej, jak ja szkoły nie cierpiałem to głowa mała, dosłownie jak gwiazda rocka rzucałem na szkołę kamieniami.

Wysocki śmigaj po korytarzu w tę i we w tę.

Kurcza chłopacy ile roboty, a tak mało czasu. Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi...

GG Allin... ten to był buntownik

"kakaowy" buntownik

Nawet konsuwaMOł. Polecam film "brud" na teflixie o Montley Crew

Pilek, może i bym posmigal ale znów pod respirstor mnie podlaczyli, także nawet wstawanie do łazienki odpada.

Wiecie co jest w tym najgorsze? Nie że czasem boli, no przecież poboli, to dadzą jakieś proszki i przestanie, nie ze że nie ma siły zrobić nic fajnego. Tylko... To jest tak cholernie upokarzające jak jest się zależnym od innych ludzi, że nie można się samemu umyć, usiąść, przebrać. Przy niemal wszystkim muszę prosić o pomoc pielęgniarke. Nie lubię o nic prosić.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-26 07:36:42

Znam to uczucie, może nie przez chorobę, ale swojego czasu musiałem być zdany na łaskę innych ludzi i jest to najgorsza rzecz jaka może być. Dzisiaj najbardziej cieszę się z tego, że jestem wreszcie niezależny i to inni potrzebują mojej pomocy.

Jaki sen miałem chłopacy hahahaha. Śniło mnie się, że się dobierała do mnie jedna dzierlatka to ją przebolcować chciałem, a ta na mnie z ryjem, że boli. No i potem rozpowiadała, że jestem beznadziejny w łóżku, a jej chłopak super. Powodem tego było to, że ja miałem ogromne przyrodzenie, a on małe, temu ona jego wolała. No i wicie rozumicie nie podała tego prawdziwego powodu czemu jej źle było.

No i miałem dylemat, bo gentleman nie mówi jak było itd., ale i tak powiedziałem co by reputacje ratować


Zmieniony przez - pilek w dniu 2019-03-26 14:12:18

Ocenianie fifraka w stanie spoczynku - niepoważne!

oj pilek pilek , coś za dużo gadasz o tym swoim "wielkim fiucie" a może Ty kit wciskasz i "on" wcale taki okazały nie jest ? powiedz no prawdę lepiej , kto tam miał małego fiflaczka a kto srogą pałę , ulży Ci