W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

ale bywa nawet w porywach 4 na 10
a ty masz pinionszki i elegancki wiek jeszcze to wyciśniesz z dobrą pogodą nawet na krótkim odcinku 7 na 10

Rzuć tą wódę kolego, bo cię będzie ciągnąć na dół. Każdy ma demony, z którymi musi się zmagać. Możesz poszukać pomocy z zewnątrz jak cię za bardzo ciągnie. Psychoterapia jest też bardzo pomocna.

Prosiak ty też masz elegancki wiek. Koleś od KFC założył je jak miał 65 lat (nawet mając więcej lat da się dużo zrobić), a ty czasem piszesz jakbyś miał 80 lat. Przed tobą jeszcze masa czasu i dużo rzeczy można zmienić.

Ja mam 26.. chciałbym zostać mechanikiem lotniczym ale żeby nim zostać potrzeba 5 lat praktyki do uzyskania licencji.. za rok gdzieś będę starał się dostać do pracy jako pomocnik mechanika lotniczego bo teraz nie ma szans, czyli licencję uzyskałbym mając 32/33 lata.. trochę późno.. :(

No, ale pomocnik mechanika lotniczego chyba też nie taka zła fucha, też przy samolotach, a z czasem będzie się tym mechanikiem lotniczym. Ja też jak wchodzę w bioinformatykę, modelowanie molekularne i programowanie to nie od razu robię niestworzone rzeczy. Tylko to przychodzi z czasem i pewnie dopiero za kilka lat coś z tego będzie, a i tak jest fajnie, zwłaszcza jeśli chodzi o programowanie i w ogóle lubię sobie siedzieć przy moim komputerze, którego uwielbiam.

qw3rty mam pytanie, bo jutro miną 4 tygodnie od niefapanie (czyli prawie miesiąc). Podobno, żeby dojść do siebie trzeba 2-3 miesiące (czyli ja muszę jeszcze 1-2 miesiące pociągnąć no fap), a co potem. Brak walenia gruchy do końca życia czy coś innego?

Jestem zadowolony z no fap.

Co do tych 5 lat to praca to nie wszystko, dużo fajnych rzeczy może się w ciągu tych 5 lat zdarzyć


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-02-26 20:58:37

qw3rty 33 lata to elegancko jest bardzo
jak uzyskasz uprawnienia to w zasadzie i tak prawie całe zawodowe życie przed tobą będzie 60/65

W sumie macie rację, a pracować i tak pracujesz cały czas, pieniądze dostajesz a doświadczenie wymagane leci. Nic nie tracisz a zyskujesz. Co do nofapu - po trzech miesiącach abstynencji od porno według badań neuroprzekaźniki regenerują się w 70%. Więc te 3 miesiące musisz wytrzymać i to jest taki wymagany okres czasu. Później wracasz do fapania ale bez pornografii, np raz w tygodniu, raz na 10 dni.. to juz zależy od Ciebie, jak ciśnienie będzie ogromne i nie będziesz się mógł na niczym skupić to warto dla własnego komfortu psychicznego spuścić trochę towaru z jajec. Bez porno, bez nagich fotek.. zresztą nie będziesz ich potrzebował bo same dupsko w legginsach będzie wywoływało u Ciebie ogromne podniecenie. Ważne żeby nie wracać do pornoli, nigdy. Ty masz dążyć do seksu z żywą osobą. To powoduje wzrost testosteronu który odpowiada za pewność siebie, odwagę, męskość, kreatywność, ambicje.

@ puar ja mu tam nie wierzę t.j. nie wierzę że "towaru" nie ładuje , no ale ok
@prosiaczku fajnie że jesteś, sorry za pytanie ale trochę mnie nurtuje , po co używałeś konto? Nie prościej byłoby po prostu nic nie pisać ?
Btw



Fajny odcinek i ciekawy kanał

Agares - handlowcy się obijają jak chxj jak mnie nie ma, ale programiści akurat i graficy pracują zdalnie to zap*****lają, aż miło.


Qwerty, a przy samym odstawieniu porno, ale z pałowaniem szabli można zregenerować neuroprzekaźniki i dopamine?


Zmieniony przez - pilek w dniu 2020-02-26 22:04:25

Wszyscy tutaj o tym no fapie, więc i ja się skusiłem za niedługo wszyscy zdobędziemy nadprzyrodzone moce płynące z podjętych działań

Kto by pomnyślał, że nie walenie konia będzie takie modne