W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Piszę 20-30 lat temu

Za komuny z opowiadań wujków i ojca też było to samo, czyli 40-50 lat temu.

Dokładnie Polacy są w tym mistrzami chyba, ale nie w polityce międzynarodowej

Podkłądanie świń, oszustwa, kłamstwa, malwersacje, fałszywy wizerunek itd

Pomijając malwersacje w pracy męskiej typu budowlanka, huta, kopalnie wszystko co wymieniłeś od dziecka słyszałem

U mnie w robocie np. mało kto gra w otwarte karty. Nikt nikogo nie obrazi publicznie, tylko jest obgadywanie za plecami, jakieś izolowanie, pomijanie w zasługach, nakładanie dodatkowych obowiązków, przedłużanie niektórych spraw o wiele za długo itp.

No to są właśnie typowe babskie zagrania

Gdyby Polacy w polityce tak się zachowywali to by sobie śweitnie radzili, ale tam niestety wskakuje kompleks bycia gorszym europeczyjkiem i chxj

kvrwa mać takiego postać Ci napisałem Agares i coś się zyebało coś tam coś tam ... zmiana sieci i post w pisdu leci

w wielkim skrócie tak boję się
unikam za wszelką cenę
nie na każdą zaczepkę trzeba odpowiedzieć
nie każdą piłeczkę trzeba odbić ... tym bardziej że nie wiesz kto stoi "na zagrywce"
możesz na przykład trafić na takiego gościa jak ja ... a ja wcale nie zaliczam się do największych drapieżników w piramidzie troficzna , jestem tak po środeczku ale z perspektywy wielu lat przepracowanych w ochronie zapewniam Cię że to już naprawdę jest niefajnie i z pierdoły z głupiej obrazy "honoru" własnego czy rodziny może się skończyć na tym że ktoś ci zrobi krzywdę ... albo ty jakiemuś nieborakowi i pójdziesz na państwowe wczasy w ośrodku trzy na trzy metry przydziałowe kwadratowe na lat powiedzmy 7 i ciężki chvj w dvpie jak bez mała dekada z życiorysu zniknie i to dobrych lat młodych lat

ludzie którzy nigdy twardego życia nie popróbowali często mylą sytuację które można olać z sytuacjami kiedy naprawdę jest "w" dzisiaj świat wygląda trochę inaczej często facet pracuje w biurze i przez całe życie nigdy nie ma okazji się "sprawdzić"
więc w przypadku jakichś głupoty odzywają się pewne atawizny i zaczyna się prężyć zupełnie niepotrzebnie a skoro nie jest nauczony i przyzwyczajony do takiego życia może zrobić coś głupiego na przykład ktoś ci obraził mamę żonę córkę i odzywa się w tobie lew lecisz z pięściami walisz w cymbał chłop dostał krwiaka jesteś ... bystry sam rozumiesz co będzie dalej ... moja rada unikać unikać unikać a w razie czego jak już przyjdzie do sprawy naprawdę poważnej działać możliwie skutecznie (chociaż nie przesadzać) nie wychulać się na chłopie ... to potem się rozpłakać nawet w gacie zeszczać bo jesteś w szoku rozumiesz !?! jesteś w takim szoku że nic nie wiesz nic nie rozumiesz w ogóle to ci się słabo zrobiło i mdlejesz zaraz ... nie męskie ?!
lepsze niż niż siedzieć

aha i pewnie już wspominałem ale powtórzę jeszcze raz unikać unikać unikać nie szukać nie prowokować nie prężyć
(bo teoretycznie każdy ma prawo się bronić ale prokurator też chce zrobić karierę a w tobie nawet człowieka nie zauważy)

Masz rację Prosiak, trzeba myśleć przede wszystkim pragmatycznie.

Typowo babskie a każdy Polak stosuje w pracy. Naród bab?

Przede wszystkim jak wskazuje wygląd świata typowo skuteczne. Kraje które je opanowały prosperują najlepiej

Pragmatyzm jak Prosiaczek pisze

No i wśród sąsiadów od dekad to samo

W ogóle zauważyłem że Polacy są najbardziej "męscy" jak chodzi o kompletne bzdury, bić się o jakieś pierdoły, a jak są kwestie istotne to łeb w dół i cicho sza albo właśnie jakoś tak za plecami, intryga itd

Rząd rucha w dupę to "co można zrobić", a ktoś powie masz głupi ryj to już nic się

Kompletnie na opak