W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ile lat ma ta gówniara

Ja mam 25 lat a kręcą mnie takie 17-19 - oczywiście takie bardziej podkreślające swoją urodę. I nie wiem czy to normalne

ma 22
kurde ja już zapomniałem jak to jest być 20 latkiem , a co dopiero atakować target w takim przedziale
muszę to sprytnie rozegrać

Myślę, że na sukces składa się bardzo wiele czynników.

Pyerdole to, już mnie to trochę męczy. Czy osiągnę sukces czy nie. Nie chcę mieć tego ciśnienia. Będę robił co trzeba, jeśli się nie uda to chuy na to kładę. Chciałbym, żeby coś wyszło, a nie życie typu robota do emerytury, potem emerytura i do grobu.

Co do ludzi sukcesu, biznesmenów to w sumie ludzie sukcesu są spoko, ale każdy kto jest dla mnie w porządku czy biedny czy bogaty jest ok. Są tacy co siedzą na państwowych posadkach, bo w ich rodzinie jest jakiś tam poseł/senator i trzepią kupę kasy. Wiadomo dużo pracy, odpowiednie nawyki itd. to szanuje. Jednak każdego co uczciwie robi szanuje nie musi kosić milionów.

Ja to nie wiem czy jestem dobrym do dawania rad prosiak (jako jeden z towarzystwa), bo zarabiam minimalną i mieszkam w akademcu. Staram się rozwijać, ale muszę mieć lepiej skonstruowany plan. Zacząć trzeba działać zamiast ziajać po prostu, bo człowiek za bardzo zwleka. Zmienić swoje nawyki. Aktywnie rozglądać się za czymś co da większe siano, naprawdę nad tym przysiąść.

A czym sie na codzien laska zajmuje? Szalona studentka czy jakas bardziej ogarnieta?

fest ogarnięta
bardziej niż ja ... ale to akurat nie jest specjal ie trudne ... w robocie ją poznałem


Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-09-01 21:38:31

Co do motywacji to dobrze sobie wizualizować zyski długoterminowe - więcej kasy jeśli będziesz odpowiednio pracował/rozwijał się, lepsze zdrowie, piękna kobieta w przyszłości itd.

qw3rty też mam 25 lat i chętnie bym się umówił z jakąś licealistką, więc myślę, że to jak najbardziej normalne. Ja akurat mam duży przedział chętnie bym się umawiał z laskami w przedziale 16-35.

I co byście z tymi licealistkami robili poza dymaniem? Bawili sie lalkami?

A z tymi 30tkami? p******i o ciężkim życiu i słuchali wynurzeń pękniętej cipy?
Póki nie ma wspólnych zainteresowań to zawsze będzie ch**nia w gadce, a zainteresowania z kolei można mieć wspólne niezależnie od wieku

Muszę się nie zgodzić