SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4637923

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
BlacCat
grind
Moje zycie nie ma sensu stwierdzam po raz kolejny. Ktos jeszcze w tej pozycji?



Zmieniony przez - grind w dniu 5/2/2018 10:44:59 PM


ja ...

ale w sumie to każde życie jest ... bez sensu

sens życia jest niedefiniowalny ... bo samo życie jest niedefiniowalne

no ... wienzct ten tego Panie Kolego

jedno co warto ...to
wrócić kiedy jest żle

ale jeszcze nie jest żle
no nie tak żeby wracać
jeszcze nie


Nie no zabic sie nie chce, tylko ogarnia mnie kompletna obojetnosc i otepienie na wszystko. Sensu nie widze zadnego. Wieczne przepychanki z losem w celu przetrwania, lepszego lub gorszego, ktore do niczego nie prowadzi poza dobijaniem do kolejnych urodzin Tak naprawde, a nie cieszy juz nic

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Ja też mam depresję ale mam pewne problemy i mam nadzieję że po ich rozwiązaniu będzie lepiej... tymczasem, dobrze że jest alkohol i wysiłek fizyczny, obie rzeczy trochę pomagają w przetrwaniu :P

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Ja mam to samo niestety... Jeszcze spróbuje z muzyką, ale jeśli nie wyjdzie to idę w biznes i pomaganie ubogim :|
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Widze ze nie jestem sam. Mimo, ze nie cieszy mnie ze sie Tak czujecie,dobrze wiedziec, ze nie jestem z tym sam.

Chcialbym byc d****em, mam takiego kolege w pracy, spoko chlopak ale d****. Jest szcesliwy w weekend bo sie naj**ie, a po weekendzie nie martwi sie niczym,bo za kilka dni kolejny weekend.

Wydaje mi sie ze zaczal mi sie kryzys wieku sredniego, 39, od urodzin niefajna hustawka.



Zmieniony przez - grind w dniu 5/2/2018 11:39:49 PM

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
W moim przypadku moje życie bardziej wygląda jak przetrwanie. Nad sensem życia też się zastanawiałem i go nie znalazłem, można powiedzieć, że jakieś tam hobby, różne zainteresowania mnie ciągną do przodu. Męczące jest przedzieranie przez problemy, ale z prawie wszystkim można sobie poradzić. Zresztą myślę, że teraz nie mamy tak źle, bo gdy czytałem niektóre książki z okresu pozytywizmu to stwierdzam, że ludzie mieli wtedy gorzej. Boli mnie zwłaszcza to, że ludzie mieli tak mocno ograniczone możliwości. Większość chłopów zostawało chłopami, nie chodzi jedynie o takie bardziej oczywiste przejście z jednej warstwy społecznej do drugiej i napotykanie przy tym trudności jak: wyśmiewanie z powodu pochodzenia, brak możliwości finansowych itd. Dla mnie o wiele bardziej dołujące był brak możliwości rozwoju intelektu. Większość to byli analfabeci, co powodowało, że zamykało się przed nimi szerokie spektrum możliwości. Ciekawe ile nieodkrytych talentów, geniuszy przewinęło się przez wieki w chłopskich rodzinach. Szkoda, że taki niewykorzystany potencjał został zmarnowany. To co mi się podoba dziś to możliwości większe niż kiedyś. Ludzie dążą do wolności i się nią cieszą. Więcej możliwości, więcej wolności zamiast bycia skazanym na wieczną pracę w polu. Wiadomo ogranicza nas życie z powodu przymusowego zarabiania pieniędzy, żeby jakoś wyżyć.

Inną rzeczą, która ciągnie mnie do przodu jest ciekawość świata. Wiemy coraz więcej. Może kiedyś dowiemy się o co w tym wszystkim chodzi. Może sens naszego życia, jeśli istnieje, zostanie dopiero odkryty, gdy naukowcy odkryją coś nowego. Kiedyś na takim jednym dodatkowym przedmiocie związanym z filozofią wykładowca opowiadał nam o istnieniu białych plam w nauce. Chodzi o to, że czasem wiemy, że czegoś nie wiemy, np. wiemy, że nie wiemy na ilu planetach w naszej galaktyce istnieje życie. Natomiast jest jeszcze coś takiego: nie wiemy, że czegoś nie wiemy. Np. człowiek ze średniowiecza nawet nie jest świadomy tego, że nie wie jaki jest końcowy produkt glikolizy, ponieważ w ogóle nie wie, że organizm jest zbudowany z komórek, a energia uzyskiwana jest poprzez oddychanie wewnątrzkomórkowe. Chodzi mi po prostu, że nawet nie jesteśmy świadomi swojej niewiedzy jak ten człowiek ze średniowiecza i że właśnie kolejne lata szybkiego rozwoju nauki może odpowiedzą na te metafizyczne pytania jak: "Jaki jest sens życie?" czy inne pytania o istnienie bytu. Ciekawią mnie nowe odkrycia, informacje itd. a także życie po śmierci czy będzie czy nie. Jeśli tak to oby było dobre, jeśli nie to spokój i wieczny sen bez snów, odpoczynek. Raczej źle nie będzie.

Co do kolegi to może po części racja. Może nieświadomość czasem niesie ukojenie, a nadmierne myślenie czasem bywa męczące i często powoduje to, że jesteśmy zdołowani.Choć ja bym tak nie mógł jak twój kolega, bo miałbym świadomość, że marnuje życia, a on jej nie (w tej kwestii) nie ma.

Ostatnio się w sumie mniej przejmuje. Np. śmierć - po śmierci raczej będzie to dla ciebie bez różnicy czy żyłeś 50 czy 80 lat, ponieważ będzie to przeszłość. Co za różnica czy zaśniesz w wieku 50 czy 80 lat, w chwili gdy odejdziesz będzie ci to obojętne, przeszłość będzie bez znaczenia.

W ogóle nawet jakbym w życiu nie miał kasy i wylądował na ulicy to zasiłek dla bezrobotnych można pociągnąć, z bezrobocia jak ktoś obrotny jest to i był program płatnych staży, nawet jakbym nie miał nic to da się coś wyżebrać, są choćby jakieś tam noclegownie dla bezdomnych i też wydają posiłki dla bezdomnych. Raczej do takiej sytuacji u mnie nie dojdzie, ale po prostu piszę to po to, żeby pokazać, że nawet w ciężkiej sytuacji wiem, że jakoś bym to ogarnął. To powoduje, że jakoś mniej się w życiu tym wszystkim martwię.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-05-03 00:13:09
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Nie martwi mnie kwestia czy przetrwam, bo zawsze jakos sie da, tylko Po co to wszystko. Zadnej radochy z zycia juz nie mam. Najwyzej sie czasem usmiechne jub zasmieje z dowcipu, mema lub sytuacji. Tyle mam z zycia radosci


Zmieniony przez - grind w dniu 5/3/2018 12:59:27 AM

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 9936 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 103395
Hehe to samo mam co wy ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Caly dzial ma kryzys

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
A ćwiczycie coś czy nic?

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
No z 20 lat juz bedzie z malymi przerwami.

"CHO NO TU" - Seba

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 203: Miocic vs. Overeem – wyniki

Następny temat

mma; )

WHEY premium