W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

A czym białko nabijac jeśli nie mięsem i nabialem?

FBW - Full Body Workout.

Wszystko na jednym treningu. Nie patrzyłby na trening z perspektywy partii mięśniowych - tylko z perspektywy ruchów.

Wyciskanie leżąc to zdecydowanie jest bdb ruchem - duży zakres ruchu, duży ciężar, bardzo dużo zaangażowanych mięśni. Ja tego w ogóle nie robię, ale to bdb ćwiczenie (choć ja wolę dipsy).

Musisz poszukać na necie rozpiski - ja może jakoś wieczorem późnym też coś bym znalazł. To co ja np bym robił to dwa razy w tygodniu:


1. Przysiad/Martwy Ciąg (pierwszy trening/drugi trening)

2. Podciąganie podchwyt/nachwyt (pierwszy trening/drugi trening)

3. Dipsy/Wycisk leżąc (pierwszy trening/drugi trening)

Albo robić jedno ćwiczenie (czyli np tylko podciąganie podchwytem itp) dwa razy w tygodniu.

Mieso, jajka i mozesz dorzucic jakis whey isolate odzywke. Bialka jak chcesz duzo spozywac trudno nabic z szamy objetosciowo.

Dieta to banał - ty Zabstyl z tego co pamiętam masz całkiem niezłe warunki - pilnuj biała i surplusu kalorycznego i będzie zayebiscie


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-11-09 11:20:38

Białko - huuh, temat rzeka
tyle zwolenników co przeciwników
jedna strona opowiada się za mięsem, druga za roślinami np fasolą
na jednym i drugim się da. Myślę, że najlepiej to wypośrodkować. Zdrowo do tego podejść.
Bo umówmy się, że ani zjadanie samego mięsa dzień w dzień dobre nie jest ani zjadanie fasoli i innych. Dobrze jest odpoczywać od mięsa, ale też dobrze jest odpocząć od roślin - od czasu do czasu.

Nie wiem Dremor czy wyciskanie leżąc jest takie zayebiste - lepsze pompki z dodatkowym obciążeniem i nogami wyżej od głowy
albo właśnie dipsy
Ja np robię wyciskanie hantlami czy sztangą ale w moście na głowie - bardziej na siłę karku, z budowaniem klaty to nie ma nic wspólnego, ALE ma dużo wspólnego z ucieczkami z bocznej pozycji, żeby zrobić sobie trochę miejsca jak ktoś jest silny i dobrze kontroluje

Ja mam właśnie problem z nabija iem kalorii bo nie mogę za bardzo słodyczy i fast foodów

Zgadzam sie, wszystko z umiarem. Bialka nie trzeba do budowy miesni tak duzo jak pisza.
A wyciskanie ja np robie tylko hantlami, nigdy sztanga. Wiecej dodatkowych miesni pracuje, balans itd. Ale do sztuk walki nie za bardzo

Anton, masz jakieś źródło inspiracji żywieniowych? Chciałbym coś samemu podziałać ale brakuje mi inspiracji. Bardzo mi zależy na różnorodności. Staram się jak najbardziej mieszać różnymi produktami. Na razie ogarniam co bardziej nietypowe pomysły z blogów weganskich, ale tam często są hipsterskie produkty kosztujące 10 zł za gram, a ja wolałbym jakieś polskie składniki a nie sprowadzane z jednego zakątka puszczy amazonskiej.

grind

Zgadzam sie, wszystko z umiarem. Bialka nie trzeba do budowy miesni tak duzo jak pisza.
A wyciskanie ja np robie tylko hantlami, nigdy sztanga. Wiecej dodatkowych miesni pracuje, balans itd. Ale do sztuk walki nie za bardzo

Nie no można, ale np w takiej formie :
Bierzesz talerz 20kg (ktoś mniejszy odpowiednio mniej, wiadomo) łapiesz go za krawędź, kładziesz się i wyciskasz talerz jednorącz
cholernie dobrze wpływa na stabilizację, chwyt i wcale nie jest to proste ćwiczenie

no takie klasyczne wyciskanie to rzeczywiście pod samą walkę - takie sobie...

Szk - i masz rację, te wszystkie wege produkty to kolejna propaganda byle tylko wypchnąć jak najdrożej
ja lubię często sobie robić sałatki czy zupy, używać ziół przyprawowych, zdrowych olejów tłoczonych na zimno
a np taki rosół wietnamski czy bulion - multum warzyw, można zrobić na małym kawałku wołowiny, dodac jajko na miękko... jednocześnie i zupa i drugie danie.

Też nie jestem fanem wyciskania leżąc... Ale to naprawdę przywoity ruch. Problem w nim polega na tym, że przez trójbój niektórzy zaczęli to postrzegać w złym świetle - przez koszulki, mikroruchy i ogromne mostki... no i oczywiście robienie z tego ćwiczenia nr 1 obok uginania ramion

Ale z punktu widzenia funkcjonalności jest naprawdę OK


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-11-09 11:56:57