W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

przypomnę ze rakiety spadały nawet 30 km od naszych granic, bombardowany był Lwow i np.Zytomierz.To że Ruscy nie odnotowują postępów jest zasługa Ukraińców. Zabity to zabity, nieważne gdzie padł,bliskość granicy nie wpływa np na żałobę rodziny.

No popatrz a w Ivano Frankowsku i okolicach np nikt o wojnie nawet nie słyszał, wiem bo rozmawiałem z chłopakiem z tego miasta

no i?????
oczywiście że są na pewno miejsca gdzie żadnych walk nie było, czego to wg ciebie dowodzi?
myślisz że np we wrześniu 39 r na każdym metrze polskiej ziemi toczyły się jakieś walki a kazdy budynek miał ślady po kulach???

ciekawa definicja wojny jako walca ognia przechodzącego po każdym centymetrze ziemii

https://www.google.com/amp/s/wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/newsamp-kolejne-eksplozje-w-ukrainie-wojsko-wybuchy-w-lucku-i-iwano-,nId,5885969 

Google, 5 sekund, koledzy chyba spali w piwnicy....

e2e4

To że Ruscy nie odnotowują postępów jest zasługa Ukraińców.

Tak tak i jeszcze zapomniałeś wspomnieć że "Ukraincy walczą za naszą wolność"
https://www.google.com/amp/s/www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/premier-musimy-pamietac-ze-ukraincy-walcza-rowniez-o-nasza-wolnosc,560674.amp 

e2e4

https://www.google.com/amp/s/wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/newsamp-kolejne-eksplozje-w-ukrainie-wojsko-wybuchy-w-lucku-i-iwano-,nId,5885969

Ja aż tak nie śledzę tego "konfliktu " ale mówił mi to Ukrainiec którego rodzina tam jest więc mu wierzę

nie mów za mnie jak brakuje Ci argumentów, sam umiem się wysłowić, może odniesiesz się ze jednak były tam bombardowania?

nawet gdyby nie było to pisałem na ten temat powyżej, wojna nigdy nie jest walcem pokrywającym wszystko