Flex Lewis to żywa legenda kulturystyki i wiele osiągnął w kategorii 212. Zdobył tytuł 212 Olympia przez siedem lat z rzędu, co nie udało się jeszcze nikomu w tej kategorii. Po zwycięstwie w Arnold Classic 2014 za każdym razem, gdy stawał na scenie, nie miał sobie równych. W maju Lewis ogłosił, że odpuszcza starty i przychodzi na sportową emeryturę. Co słychać u niego i jak obecnie prezentuje się jego forma? W ostatniej aktualizacji na Instagramie fani mogli zobaczyć czy mocno stracił na masie. 

Już miesiąc po przejściu na emeryturę Flex pochwalił się dociętą sylwetką i zdradził, że waży 97 kg. Wydaje się, że aktualnie jego priorytetem jest po prostu zdrowie. Na Instagramie napisał, że kontrolne badania krwi wyszły bardzo dobrze i waży teraz 95 kg. Trenuje 4 razy w tygodniu, a cardio robi 3-4 razy w tygodniu. Nie musi już jeść tyle, co podczas okresu przygotowań, więc spożywa jedynie 3-4 posiłki dziennie. Za kilka tygodni planuje rozpocząć zastępczą terapię testosteronem (TRT). Ubiegły i obecny rok nie obfituje w pomyślne wiadomości dla branży kulturystycznej. Wszystko to spowodowane jest nagłymi i niespodziewanymi zgonami zawodników. Shawn Rhoden, George Peterson, Cedric McMillan, czy ostatnio Jerry Ward, szanowany sędzia NPC/IFBB i kulturysta zmarli zdecydowanie za szybko…

Polecamy również: Zmarł kulturysta i sędzia NPC, IFBB Jerry Ward

W świetle tych okoliczności Lewis wybrał idealny czas, aby odpuścić i skupić się na swoim zdrowiu i rodzinie. 38-latek nadal będzie działał w branży, ale już po drugiej stronie, jako trener. Zapowiedział, że możemy liczyć na regularne informacje o nim i jego formie na emeryturze.

Polecamy również: Flex Lewis ogłosił przejście na emeryturę

Komentarze (0)