W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

No to ja powiem nieskromnie, że w takiej sytuacji już nie będę miał na co przeskoczyć za bardzo xD

No własnie mam to samo ;-\

Ale z nieco mniej urodziwą też mógłbym się związać, byle by w głowie miała poukładane. No i w związkach z pięknymi kobietami wkvrwiajace może być to, że każdy leci na twoją babe

i slusznie, trzeba te szmaty pokonywać ich własną bronią

No kuhwa albo mówić wprost, że jest za brzydka i chxj. Niech nadrabia charakterem i ugodowością, a jak ien to niech wypiertrdala

Dla niektórych z tego co widzę to poznanie baby na stałe to cel życia normalnie (mam takiego kumpla co ciśnienie na to ma w chooy duże). Ja też miewam czasem okresy, że mam duże ciśnienie, ale mam kilka pobocznych rzeczy i czasem traktuje je jako dodatek. Uwielbiam być w czymś najlepszy albo tworzyć coś nowego. Mam taki pewien projekt, który realizuje. Realizacja zajmie w chooy czasu i nie wiadomo czy się uda, ale liczę na to, że coś z tego będzie.

A wy jakie macie cele w życiu poza babą?


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2021-05-17 16:02:59

85-90kg wagi, przy zachowaniu ok 10% poziomu tkanki tłuszczowej.

No ja też mam zamiar zejść może do 80 kg i nie wiem czy potem coś nie przymasuje. Teraz mam 85 kg, no i źle nie jest, ale mogłoby być lepiej. Dodatkowo mam pewien pomysł na coś związanego z tym co obecnie robią w robocie, ale nie wiem czy wypali, ale spróbuję. Jakby wypaliło to byłoby zayebiście, ale wolę pokazać efekt niznajsamprzód mówić co to będzie.

No ogólnie to chyba z tego co widzę jak ma się luźniejsze podejście do poznawania bab to chyba wygląda to trochę skuteczniej. Nie masz ciśnienia czy jakaś laska z tobą będzie czy nie, to o wiele łatwiej zagadać, zbajerować itd. mniej się wychodzi na desperata i jednocześnie o wiele mniejszy jest jakiś stres przy poznawaniu, bo wtedy jeden chuy czy z tobą będzie czy nie, bo i tak masz swoje życie i jakieś tam pasje czy cele na głowie.

moim celem jest zostać królem życia

Czyli co taki król życia robi Zabstyl wg. ciebie, bo dla każdego może się to trochę różnić, ale większość rzeczy będzie podobna.

Ja to chciałbym zrobić coś co miałoby jakiś wpływ na świat czy coś. Żeby to moje życie miało jakiś sens. Coś zbudować, stworzyć, mieć wpływ na wielu ludzi, taka realizacja potrzeby samorealizacji. Dla mnie, gdyby nie postęp to wszystko byłoby bez sensu. Rodzimy się, umieramy, a świat dalej się nie zmienia, a dzięki postępowi możemy odkrywać nowe rzeczy, odpowiedzieć na podstawowe pytania itd. Tkwienie świata w tym samym byłoby w chooy nudne i bezsensowne.