SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4668446

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
bane158
Tyxx
bane158

Skuteczne pod warunkiem ze sie nie spodziewa , wystarczy ze pochyli leb(a to jest "odruch") i trafisz w twarz, albo w czoło


Jak to zastosujesz z osobą która ma doświadczenie i jest w stanie utrzymać z tobą walkę na dystans?

Co ? Niby ? To jest odruch prawie bezwarunkowy, ile widziales w MMA nokautów po strzale w krtan? Bo ja jak " na lekarstwo" ,a to nie jest zabronione



Zmieniony przez - bane158 w dniu 2018-12-14 00:08:08


To JEST zabronione ale prawdą jest też że pochylenie brody to całkiem dobra obrona... Bruce Lee o tym pisał

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 780 Napisanych postów 2399 Wiek 5 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 37735
No ja dosłownie spotkałem się kiedyś z opinią jakiegoś trenera boksu tajskiego, który uważał, że należy celować w krtań, ponieważ jest mniej ruchoma w porównaniu z głową. Natomiast naturalnym odruchem człowieka jest pochylenie głowy, także pięść zamiast docelowo w krtań, ląduje bezpośrednio na żuchwie



Zmieniony przez - Sepko w dniu 2018-12-14 15:50:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Nie wiem jak w muay thai ale w każdej organizacji mma zabronione jest bezpośrednie atakowanie gardła, czyli wszelkie ciosy + duszenie dłońmi w stylu łapania za tchawicę

I się nie dziwię bo dostać w krtań to gorzej niż jaja czy oczy... przecież jak jabłko Adama się uszkodzi to delikwenta może uratować tylko szybka tracheotomia... czy może się mylę?
A co do ćwiczenia tego o czym wcześniej pisaliście, to chyba lepiej robić to z jakimiś ochraniaczami. Palce w oczy ludzie trenują zakładając hełmy z kratkami
Też sobie nie wyobrażam ćwiczenia tego tylko "lekko". Mocny rzut czy obalenie da się zrobić nie zabijając partnera a to...


Zmieniony przez - Puar w dniu 2018-12-14 16:15:19

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 780 Napisanych postów 2399 Wiek 5 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 37735
Z tego co wiem, to w tajskim również nie można uderzać w krtań, aczkolwiek argumentacja tego trenera była taka, że człowiek spodziewający się uderzenia w krtań zawsze pochyli głowę, w celu ochrony tego wrażliwego punktu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Sepko

@Pilek
Mam nadzieję, że zgodnie z zasadą "rozmowa oczyszcza" wszystko jest wyjaśnione


No tak, no tak.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2679 Napisanych postów 9012 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 221427
Puar
bane158
Tyxx
bane158

Skuteczne pod warunkiem ze sie nie spodziewa , wystarczy ze pochyli leb(a to jest "odruch") i trafisz w twarz, albo w czoło


Jak to zastosujesz z osobą która ma doświadczenie i jest w stanie utrzymać z tobą walkę na dystans?

Co ? Niby ? To jest odruch prawie bezwarunkowy, ile widziales w MMA nokautów po strzale w krtan? Bo ja jak " na lekarstwo" ,a to nie jest zabronione






Zmieniony przez - bane158 w dniu 2018-12-14 00:08:08


To JEST zabronione ale prawdą jest też że pochylenie brody to całkiem dobra obrona... Bruce Lee o tym pisał

No niby jest zabronione , ale nijak jest to do wyegzekwowania, w ferworze walki , o ile pamietam to Junior wylapal potezną bombe w gardlo od Mirka w trakcie ich walki , pochylenie glowy to jest "odruch" przy lecącym strzale , u kazdego trenujacego


Zmieniony przez - bane158 w dniu 2018-12-14 23:34:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
Sepko
@Antos
Osobiście wyznaję zasadę, że żeby na prawdę nauczyć się danej techniki, musisz oczywiście poznać ją na luzie, tzn. mieć wyrobioną pamięć mięśniową związaną z kwestiami motorycznymi, jak również musisz wiedzieć, jak dozować przy niej siłę. Przykładem może być rzut przez biodro. Jeżeli wykonujesz go na spokojnie z partnerem, to mogą wychodzić Ci piękne obalenia, natomiast w momencie sparingu bardzo rzadko on ludziom wychodzi.
A dlaczego? Pomijając kwestie związane z notorycznym sygnalizowaniem podejścia do tego rzutu, bardzo często ludzie naciągają przeciwnika, który w pewnym momencie zapiera się, dzięki czemu ma idealną pozycję do kontry.
Tylko raz w życiu miałem dostać w krtań podczas sparingu bjj, było to stosunkowo niemocne uderzenie, a przez dobre kilka sekund miałem problemy z oddychaniem.
Nie twierdzę oczywiście, że nauczasz niewłaściwie, ale czy uważasz, że wszyscy Twoi adepci po prostu nie zabiją człowieka z powodu zbyt mocnego uderzenia w krtań?
A tak z ciekawości - jaką częścią ciała polecasz uderzać w tę krtań? Mnie szkolono, aby robić to częścią dłoni pomiędzy rozwartym palcem wskazującym i kciukiem. Aczkolwiek czytałem kiedyś o bezpardonowym ładowaniu z pięści, także chciałbym zweryfikować swoją wersję

@Pilek
Mam nadzieję, że zgodnie z zasadą "rozmowa oczyszcza" wszystko jest wyjaśnione i nie ma już między nami żadnej niezdrowej energii. Bardzo szanuję każdego z Was i słabo byłoby mieć jakąkolwiek spinę, tymbardziej z powodu niedomówień


ano widzisz i tu pierwszy błąd - kwestia podejścia
widzisz, każdy kto chce tego używać musi sam na sobie poznać, to oznacza tyle, że jak chcesz kogoś uderzyć w krtań to sam musisz zostać uderzony by wiedzieć jak to boli i co się dzieje z organizmem i z jaką siłą to robić
nigdy nie nauczam ich - "od razu pierwszy cios ląduje na krtani" raczej na tej zasadzie, że uczę ich kontroli nad człowiekiem poprzez zapasy i już skontrolowaną siłowo osobę wykończamy czymś "brudnym" - nacisk na krtań - chociaż to jest lajtowe mocno, gorsza jest tchawica

właśnie to jest ta podstawowa różnica między tym co ja im pokazuje czyt. sport + uzupełnienie o wykończenia a tym co pokazuje combat typu krav maga i inne te zagadnienia... tam od razu uczą ciosów na krtań czy kopów w jajka - tak, jest to skuteczne, jednak niektórzy chyba nie zdają sobie sprawy z konsekwencji.
I nie zapominajmy : punkty witalne na ciele człowieka to punkty, które nas odcinają i nie potrzebujesz ŻADNEJ techniki by kogoś wyłączyć, wystarczy tylko się tam dostać
np wczoraj robiliśmy najprostsze na świecie sprowadzenie do parteru, które jednocześnie jest obezwładnieniem - przeprowadzka zapaśnicza uzupełniona o nacisk na podstawę nosa, gdzie ów podstawa mieści się idealnie pomiędzy kciukiem a resztą palców - fizycznie nic człowiekowi się nie dzieje, poza dezorientacją i bólem, ale ten ból to nie ta sama klasyfikacja bólowa co np ból po uderzeniu, to kompletnie inny rodzaj ból wychodzący z unerwienia, po prostu odcinający - nie mamy ochoty walczyć i się rzucać.

jaką częścią uderzać w krtań ? no na pewno nie w ten sposób co napisałeś tj przestrzenią między kciukiem a resztą palców i na pewno nigdy stojąc na przeciw człowieka, swoją drogą nie wiem czemu tak nauczają, w walce nikt Ci na to nie pozwoli, szybko się z tego wyrwie - w świadomej walce, a nie takiej gdy ktoś z zaskoku Ci wjedzie pięścią w krtań
Ciosy w krtań zawsze na dwa sposoby : ze schowanym kciukiem, tak by bić kantem schowanego palca oraz dalszą częścią przedramienia

wytłumaczę Ci to łopatologiczne : masz np duszenie gilotynowe, gdzie podduszasz kogoś przedramieniem, możesz to wykorzystać o uzupełnienie uderzenia w krtań. Nie zakładasz wtedy gilotyny "siłowo" tylko najpierw rozmach ręki (ważne by była luźna, wtedy ten cios ma moc), uderzenie w krtań tą właśnie częścią przedramienia (co już powoduje duszenie) i później w dalszej kolejności ściema z gilotyną - ściema, dlatego, że nie musisz już jej dopinać siłowo bo gość już się dusi bez jej zakładania.
W praktyce tego nie widać i nie jest czytelne dla np monitoringu
natomiast takie uderzenie stojąc na przeciw kogoś i wyraźne uderzenie w krtań - już jest, czytelne jak na dłoni

więc wszystko można, tylko : sposobem
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
Puar
Nie wiem jak w muay thai ale w każdej organizacji mma zabronione jest bezpośrednie atakowanie gardła, czyli wszelkie ciosy + duszenie dłońmi w stylu łapania za tchawicę

I się nie dziwię bo dostać w krtań to gorzej niż jaja czy oczy... przecież jak jabłko Adama się uszkodzi to delikwenta może uratować tylko szybka tracheotomia... czy może się mylę?
A co do ćwiczenia tego o czym wcześniej pisaliście, to chyba lepiej robić to z jakimiś ochraniaczami. Palce w oczy ludzie trenują zakładając hełmy z kratkami
Też sobie nie wyobrażam ćwiczenia tego tylko "lekko". Mocny rzut czy obalenie da się zrobić nie zabijając partnera a to...



Zmieniony przez - Puar w dniu 2018-12-14 16:15:19


Puar - no durnoty gadasz, patrz nawet tak logicznie : jak możesz atakować oczy gdy ktoś ma kask z kratką? jaki jest tego sens? co masz łapać? kratkę?
w kasku to możesz sobie przećwiczyć typowo sportowe techniki i ewentualnie ogłuszacze na ucho, nic więcej
kurde, mocnym rzutem to jesteśmy w stanie przeciwnika połamać, a nawet i doprowadzić do kalectwa jak na niego spadniemy w odpowiedni sposób
a np takie mata leo w BJJ - najbardziej pospolite duszenie - technika zabójcza, tam to dopiero masz nacisk na krtań, a pod uwagę i rozwagę tego nie bierzesz krtań wcale nie jest taka słaba, że dotkniesz i się kruszy

gorsza jest tchawica, lekki nacisk na dosłownie koniuszek palca i się panicznie dusisz, nie ciśnieniowo.
Wytłumaczę różnicę : zakładając klasyczne duszenie - wzrasta ciśnienie w samej głowie, krew powoli zaczyna nie dopływać, robisz się czerwony etc
a przy nacisku na tchawicę : nie robisz się czerwony, nic nie wywiera większego ciśnienia na głowę, po prostu zaczynasz się dusić panicznie, czyli z trudem łapiesz każdy kolejny haust powietrza

i to można fajnie zrobić dusząc kogoś sportowo jedną ręką. Idziemy jak po mata leo, jednak przy wsuwaniu dłoni na gardziel kciukiem wchodzimy na tchawicę, dynamiczny ucisk i później już tylko ściema w postaci dalej wędrującej dłoni czyt. wkładamy ją głębiej po prostu
w bocznej pozycji na glebie też tego nie widać przy podduszaniu przedramieniem itp
a jak chcesz hardcorowo to kciuk w tchawicę a drugą ręką ściskasz skrzydełka nosa (palcem środkowym i kciukiem) - nie musisz zakładać żadnego duszenia by wywołać duszenie
dlatego dobrze jest to znać i w połączeniu ze sportem "czystym" robi to robotę jak cholera
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 780 Napisanych postów 2399 Wiek 5 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 37735
Czy uczyłeś się tych rzeczy pod czyimś okiem, czy może to wszystko oparte na własnym doświadczeniu?
Jak będę kiedyś na dłużej we Wrocku, to na pewno się skontaktuję


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2018-12-15 11:29:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
Sepko
Czy uczyłeś się tych rzeczy pod czyimś okiem, czy może to wszystko oparte na własnym doświadczeniu?
Jak będę kiedyś na dłużej we Wrocku, to na pewno się skontaktuję



Zmieniony przez - Sepko w dniu 2018-12-15 11:29:33


i tak i tak
punkty witalne to już bardziej zainteresowania medycyną chińską i nie ma problemu by łączyć to ze sportem w mądry sposób
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 203: Miocic vs. Overeem – wyniki

Następny temat

mma; )

WHEY premium