W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

U mnie kiedyś w rodzimym miasteczku trochę osób uzależniło się od automatów do gier i podobno trochę długów im się narobiło (czasem jak się czyta fora dla hazardzistów to ludzie mają kilkadziesiąt tysięcy czy nawet kilkaset tysięcy długu). Kumpel tam pracował na nocnej zmianie, bo są całodobowe. Automatów na pewno nigdy nie ruszę, bo jakiejś bardzo silnej woli nie mam. Teraz się chyba coś zmieniło w prawie, bo ich już nie widzę tyle.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2019-03-01 10:12:52

Nic tak nie uspokaja i nie ralaksuje, jak dobry papieros... Usiasc w ciszy, wypalic jedna seteczke albo dwie. Przynajmniej dla mnie. Palenie potrafilo mnie skuteczne uspokajac. Nic mnie tak nie jest w stanie odprezyc po dzis dzien.
Ja jestem typem, ktory chyba ma wysoki poziom wlasnej adrenaliny, raz dwa trzy i k***ica. Z wiekiem sie nauczylem troche to kontrolowac, ale dalej mam tak samk


Zmieniony przez - grind w dniu 3/1/2019 10:14:51 AM

Ja na szczęście się nie denerwuję, jestem raczej spokojny. Wrażliwy jestem, może nawet za bardzo ale jak już coś mnie rusza to raczej mi smutno niż jestem zły. Ale to co mnie najlepiej relaksuje to skrzypce, jazda konna i czas spędzony z rodziną.

To dobrze dla ciebie, tak trzymaj.

Też tak uważam. Jedyne co mnie wyprowadza z równowagi to jak ktoś atakuje słabszych i krzywdzi zwierzątka. Takim to bym zaj**ał (znaczy się jakbym był trochę większyxd) tak to jestem oazą spokoju.

Chcialbym tak. I chcialbym jak moj wujek zasypiac w kilka sekund

Mój ojciec ma podobnie, też jest nerwowy z tym, że spokojny, wręcz pacyficzny charakter mamy go uspokaja. Ale to się mega sprawdziło w naszym wychowaniu, bo się uzupełniają. Od ojca mieliśmy zawsze dyscyplinę, co się przekłada na życie codzienne. Na przykład pierwsze co robię gdy wstaje rano, to ściele łóżko (no może nie teraz bo wiem, że zaraz i tak się położę) ale jak byłem zdrowy to była to pierwsza rzecz po porannej modlitwie,plus ogarnianie pokoju. A od mamy zawsze było zrozumienie i nie mierzone pokłady miłości, moi rodzice są idealnym małżeństwem dzięki temu, że są nieco różni.

Agares mój sąsiad przez hazard stracił firmę, żonę i dom. Strasznie jest to zdradliwe...


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-01 10:34:04

No nic, ja spadam spac bo wieczorem z powrotem. Na razie koledzy

ano grać tsz umić , inaczej zawsze bedzie muka ... i bajo rodzino bajo domku bajo pinionszki

Z taka laska sie bujam przed praca. Kichnela i sie przewrocila