W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Kvrwa brak motywacji od świąt ;( nie mogę się wstrzelic w rytm znów.
Kilka tygodni cisnalem po 5~6x tydz i było zaj**iscie a teraz pjerdole nie chce mi się totalnie ani żreć ani ćwiczyć

Mam to samo... Kilka dni wolnego i pozamiatane. Jednak ciężko wbić się znów w rytm

zmęczenie materiału Panie,

Szło wszystko zaj**iscie, do czasu 3 dni przerwy w święta i zarciu jak knur.
Od tamtego czasu 0 apetytu i chęci na trening

Myśli żeby j**nac to w p***u i wyjechać w Bieszczady...

Iść na basen /lajtowa siłke 2x w tygodniu i tyle.

obciążenie jelit syfem - nic więcej
zadbaj o michę, nie obciążaj tak żołądka i motywacja będzie cały czas wysoko

uuu jak dla mnie to koniec był właśnie jak Jac napisał 5:35 ,gdyby to był jakiś prospect to taki wpiedol by mu karierę mógł zakończyć.

Zbyt ambitny plan, pewnie też bez konkretnej periodyzacji, stąd szybka utrata motywacji itp

Trzeba wiedzieć co sie robi, jak sie progresuje, o ile, kiedy się robi deloady, refeedy, cięzkie treningi, normalne treningi, lżejsze treningi itp itd

mogło jeszcze nie zagrać to, że sporo z węgli zjechałem
I, II, III posiłek niemal same tłuszcze i białko, IV przed treningowy białko, węgle, tłuszcze, V białko tłuszcze. coś nie pykło, po 7h snu i tak zyebany jestem cały dzień. pobudka o 6 a o 13 już mi się oczy kleją, po robocie bez 30min-1h kimy nie ujadę
chyba zapodam znów węgli więcej, c*** najwyżej podleje


Zmieniony przez - jac88 w dniu 2017-04-24 18:50:27

Może Jaglak pomoże ci odnaleźć motywację jac

13:30, słodko